Uwielbiasz poranną kawę i te popołudniową? Doskonale. Według badań opublikowanych na łamach „The New England Journal of Medicine” – amatorzy małej czarnej cieszą się lepszym zdrowiem i żyją dłużej niż przeciwnicy codziennej porcji kawy. Kawa wydłuża życie? Przeczytajcie
Kawa wydłuża życie – badania na dużą skalę
W latach 1995 i 2008 przeprowadzono badania na grupie 400 tysiącach kobiet i mężczyzn w wieku między 50 a 71 lat. W czasie trwania badań zmarło 52 tysiące uczestników (oczywiście nie z powodu badań, a zwykłych naturalnych lub losowych przyczyn). Badane osoby zostały posegregowane ze względu na ilość dziennie wypijanej kawy. Powstały dwie grupy badanych, osób które kawy nie piły w ogóle i tych które raczyły się małą czarną w całkiem sporych ilościach (6 filiżanek dziennie lub więcej).
Okazało się, że „szkodliwa” kawa w żaden w sposób nie wpływa na zwiększone problemy zdrowotne czy umieralność jest miłośników. Co skłoniło badaczy do sprawdzenia tezy czy kawa może wręcz sprzyjać dłuższemu życiu.
Wcale nie kofeina!
I tu się zdziwicie, to wcale nie kofeina odpowiada za cudowne właściwości kawy. Okazało się, że osoby pijące kawę bezkofeinową również mają się całkiem nieźle – przeciwieństwie do badanych nie pijących żadnego napoju tego typu. To przeciwutleniacze zapobiegające wytwarzaniu wolnych rodników są magicznym składnikiem tego eliksiru młodości.
Te ważne badania dostarczyły ogromnej wagi dowodów, wskazujących na to, że umiarkowane spożycie 4-5 filiżanek kawy dziennie jest bezpieczne i może wiązać się z korzystnym wpływem na zdrowie – skomentował badania dr Euan Paul, dyrektor Brytyjskiego Stowarzyszenia Kawy.*
Co ważne, jest i dobra wiadomość dla przyszłych mam, które nie chcą rezygnować z ulubionej kawy. Oczywiście musicie zachować ostrożność – zdania położników na ten temat są podzielone. Ale jeśli nie potraficie całkiem zrezygnować z kofeiny, możecie pozwolić sobie na małą kawkę, jak podkreśla dr Euan Paul – nie powinnyście jednak przekraczać 200 mg dziennie.
Kawa? Jednak nie tak różowo, jak byśmy chcieli
Nad kawą toczy się sporo naukowych rozważań. Najnowsze badania potwierdzają obserwacje przywołane wcześniej eksperymenty. Według „Circulation” najnowsze wyniki badań długoterminowych potwierdzają, że kawę warto pić.
Amerykańscy specjaliści powołują się na trwające co najmniej około 30 lat badania, którymi objęto prawie 210 tys. kobiet i mężczyzn. Jedne z nich to Nurses’ Health Study I/ II, w ramach których od 1976 r. badane są pielęgniarki amerykańskie. Drugie badania to Health Professionals Follow-up Study, które dotyczy wyłącznie mężczyzn.**
Jest tez druga strona medalu. Lubujemy się w kawach z mlekiem, cukrem czy śmietanką. Duże latte czy inna bardziej fikuśna kawowa kompozycja to prawdziwa bomba kaloryczna, co w obliczu chorób cywilizacyjnych nie napawa optymizmem. Dlatego zdecydowanie lepiej wypić klasyczną PRL-owską kawę, po prostu kawę. Zwykłą, czarną.
Przeprowadzone w 2014 roku badania opublikowane na łamach „Cancer Causes Control” obalają również teorię, jakoby kawa miała zmieniać ryzyko zachorowania na raka prostaty. A tegoroczne wyniki European Food Safety Authority Study, jasno ostrzegają: nie przesadzajcie, picie powyżej 4 filiżanek kawy sprzyja nerwowości, napadom paniki czy stanom lękowym.
Obecnie zaleca się picie do 4-5 filiżanek kawy dziennie, nie więcej. I tyle w zupełności wystarczy. Pijcie kawę dla przyjemności i na zdrowie.
Źródło: Harvard Health Publication, *nauka.newsweek.pl, ** National Geografic