Tyle już zostało powiedziane na temat diet zdrowych i tych wyjątkowo szkodliwych. Mamy świadomość, które produkty służą zdrowiu, a od których lepiej trzymać się z daleka. Sprawdzamy co trafia na nasze talerze, uprawiamy sport, znajdujemy czas na relaks i przyjemności. Są jednak nawyki, które szkodzą i my dobrze o tym wiemy, ale wydają się być wręcz niemożliwe do zmiany.
Wydaje się że wiele rzeczy można rzucić – papierosy, nadmiar alkoholu, czy ukochane fast foody. A biały cukier? Czy jest sens pozbywać się czegoś, co pojawia się w naszych szklankach i stołach od dzieciństwa?
Cukier cukrowi nie równy
Nie można wrzucać wszystkich cukrów do jednego worka. Przecież istnieje rozdział na cukry proste ( znajdują się głównie w słodyczach i słodkich napojach, wytworzone w procesie rafinacji np. buraka cukrowego) i cukry złożone (w ziarnach zbóż, kaszach, orzechach, warzywach). Te drugie są o wiele bardziej pożądane w naszej diecie, ponieważ nie tylko dają energię do funkcjonowania organizmu, ale przy okazji w naturalnych produktach dostarczamy sobie innych, cennych składników odżywczych.
Rafinowany cukier nie krzepi, a szkodzi
Nawet jeśli do tej pory sypałaś go jedynie do kawy i herbaty. A przecież każdego dnia zjadasz go więcej, niż te 2 łyżeczki podczas każdego słodzenia. Ty wiesz, ile dosładzasz, a czy masz świadomość, jak dużo ląduje go w kubeczku jogurtu z owocami, słodyczach, płatkach śniadaniowych, napojach, ketchupie i wielu innych rzeczach, które z pozoru nie potrzebują dosładzania?
Cukier ani nie krzepi, ani nie wzmacnia kości i nie pobudza skutecznie mózgu do pracy. Za to szkodzi na wielu polach. To jemu zawdzięczamy pojawienie się próchnicy zębów, łapanie nadmiaru kilogramów, problemy z cukrzycą typu 2, obniżenie naturalnej odporności, pracy serca, wątroby i nerek. Już na początku XX wieku, niemiecki biochemik Otto Heinrich Warburg udowodnił, że metabolizm nowotworów złośliwych jest uzależniony w znacznym stopniu od spożycia glukozy. Jedyne, co jest dobrego z cukru, to jego słodki smak, który jednak można zastąpić innymi produktami.
Da się żyć bez cukru, uwierz
Skoro wiadomo, że cukier to białe zło, dlaczego tak chętnie po niego sięgamy? Bo cukier działa na mózg w podobny sposób co najbardziej uzależniające substancje – kokaina czy heroina. Jesteśmy uzależnieni, choć wydaje się to błahe. Czas przyjrzeć się swoim przyzwyczajeniom i wyprowadzić cukier z diety. Nie uda się tego zrobić z dnia na dzień, potrzeba czasu, niekiedy nawet dwóch, trzech miesięcy systematycznych działań, które pozwolą nam zapomnieć o słodzeniu, bez przykrych objawów „cukrowego głodu”.
1. Nie wyrzucaj od razu cukru z diety
To bez sensu, bo gdy poczujesz głód, być może załamiesz się w swoim postanowieniu. A systematyczne ograniczanie ilość cukru w domowej kawie czy herbacie, oraz czytanie etykiet dla świadomości, skąd czerpiemy tę słodycz, pozwoli się nam lepiej kontrolować. Koniecznie zmniejsz ilość słodyczy w diecie, stawiaj raczej na zdrowe przekąski, np. ciastka zbożowe w opozycji do pączka z lukrem.
2. Nie przerzucaj się na słodziki
Lepiej stopniowo ograniczyć biały cukier, niż wprowadzać sztuczne słodziki i nadal być przyzwyczajonym do słodkiego smaku. Jeśli koniecznie musisz słodzić, wybierz zdrowszy a podobnie słodki miód, syrop z agawy, syrop kolony lub brzozowy. Tu oczywiście również zachowaj umiar, bo choć są one o wiele zdrowsze od białego cukru, są jednak kaloryczne.
3. Uważaj na produkty typu „light”
Tam gdzie nie ma tłuszczu, zapewne jest włożony cukier. Tłuszcz jest nośnikiem smaku, a skoro został wyeliminowany z produktu, coś ten smak musi nadać.
4. Nie chodź głodna
Podgryzaj owoce, warzywa, produkty pełnoziarniste. Głodna będziesz szukała szybkiego źródła energii i z marszu przypomnisz sobie o czekoladowym batoniku. Pamiętaj, że cukry to jedynie puste kalorie i podaż chwilowej energii, której poziom zaraz spada i znów odczuwacie głód, sięgając po coś więcej. Miej pod ręką gumę bez cukru, gdy dopadnie cię ssanie w żołądku. Pij wodę i soki wyciskane w domu, wtedy będziesz miała pewność, że nikt niczym ich nie dosładzał.
źródło: hpba.pl, rawolucja.pl