Go to content

Dziś można uratować niemal każdy ząb! O nowoczesnej stomatologii (i nie tylko) rozmawiamy z dr. n. med. Pawłem Niewadą

fot. iStock

Z doktorem nauk medycznych Pawłem Niewadą rozmawiamy o implantologii, plastycznej mikrochirurgii periodontologicznej,  stomatologii bioestetycznej, leczeniu zaburzeń stawów skroniowo-żuchwowych i chorób przyzębia. W klinice Stomatologii Bioestetycznej w Warszawie „Niewada Clinic” eksperci wiedzą wszystko o zębach.

Jakie najczęstsze błędy popełniamy podczas codziennej pielęgnacji zębów?

– Przede wszystkim myjemy zęby za krótko i niedokładnie, bo to wbrew pozorom nie jest proste. W czasach szkolnych uczono nas, jak myć zęby mleczne, jakie ruchy wykonywać. Jednak w kwestii dbania o zęby stałe, techniki mycia są zupełnie inne! Również specyfika użycia szczotek elektrycznych jest różna od tych manualnych. Nie wystarczy kupić sobie szczotkę elektryczną, żeby ona załatwiała sprawę. Trzeba wiedzieć dokładnie, jak się nią posługiwać – nie przyciskać jej zbyt mocno, by nie uszkodzić dziąseł oraz zębów.

Higienistki stomatologiczne, które dobrze znają ten temat, potrafią w kompetentny sposób przekazać pacjentowi swoją wiedzę. Od nich można dowiedzieć się, jak prawidłowo stosować wyciory, irygator i nitki dentystyczne, by nie uszkodzić sobie dziąseł lub przyzębia. Ta wiedza nie tylko przyczynia się do zmniejszenia ryzyka wystąpienia próchnicy, ale także zapobiega chorobie przyzębia, która dotyka dużą grupę osób już po trzydziestym roku życia.

Co pan doktor powtarza do znudzenia swoim pacjentom na każdej wizycie?

– Wizyta u higienistki stomatologicznej to jest najlepsza inwestycja, jaką można zrobić dla swojej jamy ustnej. I jeszcze to, że każde leczenie musi być prawidłowo zaplanowane. To znaczy, że musi być wykonana właściwa diagnostyka i opracowany plan z uwzględnieniem zgryzu, czyli stawów skroniowo-żuchwowych i zębów. Bez harmonii między jednym a drugim nigdy nie będzie stabilnego zgryzu i trwałych efektów, a zęby będą ulegać zniszczeniu.

Czym jest stomatologia bioestetyczna?

– To stomatologia oparta na stabilnej pozycji stawów skroniowo-żuchwowych oraz naturalnej morfologii zębów – niestartych, nieuszkodzonych, które mają spełniać swoją funkcję dzięki prawidłowej anatomii, czyli prawidłowym kształtom. Daje to pacjentowi duży komfort i ogranicza zagrożenie uszkodzenia wykonanej wcześniej odbudowy protetycznej zębów. Jednocześnie efekt jest bardzo estetyczny, dający pacjentom dużo powodów do uśmiechania się.

W trakcie przygotowania do leczenia bioestetycznego brany jest pod uwagę stan kręgosłupa, w tym w szczególności odcinka szyjnego, pozycja głowy i stawów skroniowo-żuchwowych w stosunku do zębów. Jest to leczenie holistyczne, czyli podejście całościowe z włączeniem fizjoterapii, rehabilitacji stawów skroniowo-żuchwowych oraz stomatologii.

Co jest teraz modne wśród pacjentów, a niezupełnie ma sens?

– Częstym zabiegiem w leczeniu pacjentów z zaburzeniami zgryzowymi, czyli np. zgrzytającymi zębami, jest zabieg wstrzykiwania toksyny botulinowej (popularnego botoksu). Potrafi to przynieść ulgę na jakiś czas, ale nie leczy przyczyny, która często związana jest z zaburzeniami stabilizacji stawów skroniowo-żuchwowych oraz zębów.

Dlaczego teraz modne są ekspresowe procedury medyczne, które mogą, ale nie muszą być korzystne dla pacjenta?

– Pacjenci szukają szybkich rozwiązań, takiej cudownej pigułki. Jeżeli czasami udaje się ekspresowo rozwiązać problem, to oczywiście dobrze. Natomiast moim zdaniem trzeba wziąć pod uwagę fakt, czy leczenie zostało dobrze zaplanowane i przygotowane z uwzględnieniem wielu aspektów. W swojej praktyce spotykam się czasami z koniecznością poprawiania pewnych procedur, wykonanych już gdzieś wcześniej, np. z koniecznością usuwania implantów wszczepionych kilka lat temu. Zdarza się, że niestety tworzy się stan zapalny, gdyż poprzednia procedura została wykonana zbyt szybko, czyli bez odpowiedniego przygotowania zarówno okolicy zabiegu, jak i samego pacjenta.

Kolejnym popularnym przykładem w tej chwili są licówki, czy to kompozytowe, czy porcelanowe. Ich wykonanie powinno być odpowiednio zaplanowane nie tylko pod względem estetycznym, ale również funkcjonalnym, czyli tak, aby licówki się nie ścierały i były trwałe. Obecnie coraz częściej pacjenci przychodzą i mówią, że nie chcą mieć wykonanych licówek, bo one pękają. Ale pamiętajmy, że jeżeli praca zostanie wykonana zgodnie z zasadami „prawidłowej funkcji”, czyli w dobrym zgryzie, jest ona jak najbardziej stabilna. Droga na skróty w stomatologii nie zawsze się opłaca w perspektywie długofalowej, dlatego że późniejsze poprawianie pracy jest znacznie bardziej kosztowne, czasochłonne i wymaga więcej poświęcenia i cierpliwości ze strony pacjenta.

Czy pacjent ma szansę sam ocenić dostępne na rynku oferty w tym zakresie?

– Diabeł tkwi w szczegółach, ale jak znajdziemy ogłoszenie „implanty w jeden dzień z zębami” to choć oferta brzmi kusząco, należy pamiętać, że dana usługa może być wykonana w różnym standardzie, przy użyciu implantów jakościowo różniących się od siebie i co jest jeszcze istotniejsze – przez bardziej lub mniej doświadczonego implantologa. Dlatego pacjent powinien zwracać uwagę na doświadczenie lekarza i jego szkolenia. Warto sprawdzić, czy posiada on specjalizację w danej dziedzinie i jak długo zajmuje się tematem, czy może pochwalić się swoimi pracami? Niska cena jest niedobrym doradcą i nie powinniśmy kierować się tylko i wyłącznie tym czynnikiem w wyborze oferty dla siebie.

Jakie zabiegi warte są teraz uwagi pacjentów?

– Jednym z nich jest np. pokrycie recesji, czyli tzw. uciekających dziąseł. Pacjenci często nie wiedzą, że można dokonać korekty odsłoniętych korzeni poprzez zabiegi plastyczne chirurgii periodontologicznej, czyli przykrycie z powrotem dziąsłem odsłoniętego korzenia. Innym zabiegiem jest korekta uśmiechu dziąsłowego, tzw. gummy smile, co poprawia estetykę uśmiechu poprzez regulację poziomu ekspozycji dziąseł i zębów.

Mamy też dużą grupę pacjentów cierpiących z powodu bólu: głowy, karku i mięśniowego twarzy. Często nie jest to ból związany z problemami neurologicznymi, ale właśnie stricte z zestawem skroniowo-żuchwowym i wspólnej relacji górnej szczęki i dolnej żuchwy oraz nadmiernym napięciem mięśniowym. Pacjenci nie mają jednak świadomości, że tu może pomóc specjalista z kliniki stomatologicznej, a my od lat widzimy szybkie i pozytywne efekty naszego działania pacjentów z takimi .

A jak jest z implantami?

– Warto zwrócić uwagę, które firmy produkujące implanty są bardziej popularne, a które mniej, bo w przeciągu kolejnych lat nie było problemów z ich serwisowaniem. Czy jest obecny przedstawiciel w kraju, czy nie trzeba będzie szukać za jakiś czas części za granicą. Czy system implantologiczny jest na tyle znany, że można przewidzieć, że będzie jeszcze przez wiele lat istniał na rynku? Dlaczego warto zadać tyle pytań? Bo mamy już ponad 600 różnych systemów implantów produkowanych na świecie i ta liczba ciągle rośnie, a tylko kilka z nich ma wykonane badania kliniczne!

Dlatego warto zwrócić uwagę, jaki system implantologiczny wybieramy. Sam zabieg wszczepienia implantów najlepiej, aby wykonany był przy pomocy kontroli szablonów implantologicznych i odpowiednio wcześniej cyfrowo zaplanowany z zastosowaniem trójwymiarowej tomografii komputerowej. Chodzi o to, żeby zabieg był wykonany w sposób minimalnie inwazyjny oraz bezpieczny.

Czym istnieje stomatologia nieinwazyjna? Dlaczego jest taka korzystna dla naszych zębów?

– Bardzo się cieszę, że dziś istnieje możliwość minimalnego podejścia do leczenia stomatologicznego, które polega na osiągnięciu maksimum efektów przy wykorzystaniu minimalnego opracowania zęba. To jest istota działania w mojej klinice. Staramy się wykonywać wszystkie procedury w oparciu o minimalnie inwazyjne protokoły – pod licówki, korony czy zwykłe plomby. Do tego celu stosujemy specjalistyczny sprzęt np. mikroskop. Procedury te zwiększają szanse na utrzymanie przez wiele lat zęba praktycznie nietkniętego, żywego. Pracę w powiększeniu wykorzystujemy podczas leczenia kanałowego, czyli endodontycznego zęba, co zwiększa precyzję i dzięki i temu możemy przeprowadzić dokładniejsze udrożnienie zarośniętych kanałów oraz odnaleźć ich dodatkowych odgałęzienia. Minimalna inwazyjność to również dokładna diagnostyka, która pozwala nam poznać morfologię zębów i innych struktur. Wykorzystujemy do tego zaawansowaną technologicznie radiowizjografię oraz badania 3D-CBCT (Cone Beam Computer Tomography).

Stomatologia minimalnie inwazyjna to też implantologia, bo poprzez planowanie cyfrowe i drukowanie w drukarkach 3D odpowiednich szablonów możemy w sposób minimalnie inwazyjny wprowadzić implant bez wykonywania dużych zabiegów chirurgicznych.

Co dziś profesjonalne klinki mogą zaoferować w kwestii leczenia bruksizmu?
Bruksizm, czyli najczęściej problem ze zgrzytaniem zębami, dotyczy wielu osób i jest to jedna z głównych przyczyn zgłaszania się do naszej kliniki. Dzisiaj mamy świetne rezultaty dzięki nowoczesnej diagnostyce z wykorzystaniem tomografii komputerowej 3D: stawów skroniowo-żuchwowych, odcinka szyjnego oraz zębów, czy wykorzystania fizjoterapii stomatologicznej. Często dobieramy odpowiednie szyny do terapii okluzyjnej oraz wykonujemy odbudowę startych zębów i korektę ich ustawienia, tak, aby kontaktowały się ze sobą prawidłowo i na tyle stabilizowały stawy, żeby nie dochodziło do ścierania zębów, bólu mięśniowego głowy i stawów, tak żeby pacjent czuł się komfortowo. Pracujemy, opierając się na tak zwanej filozofii stomatologii bioestetycznej, znanej w USA od ponad 50 lat.

A co to jest bonding stomatologiczny?
– To temat w tej chwili popularny. Zabieg polega na korekcie kształtu zębów przy pomocy materiałów kompozytowych, z których robi się „plomby”. Lekarz stomatolog projektuje najpierw kształt zębów „w uśmiechu pacjenta” przy pomocy np. projektowania cyfrowego (digital smile design – DSD), drukuje przyszłe kształty zębów, które później przenosi przy pomocy specjalnych matryc do jamy ustnej. Istotne jest jednak to, żeby praca była wykonana dokładnie i w sposób zgodny ze zgryzem. Jeżeli nie zostanie to zrobione prawidłowo, to taki bonding szybko ulega ścieraniu i odpryskiwaniu. Dlatego, jeżeli w naszej klinice stosujemy bonding, to jest to proces dokładnie przygotowany, wcześniej umówiony z pacjentem i wykonany precyzyjnie. To jest wielogodzinna praca, na kilka dni, ale efekty są trwałe i piękne – mamy wielu zadowolonych pacjentów.

Jakie metody wybielania zębów najbardziej pan doktor poleca?
– Jest wiele metod wybielania, np. wybielanie nakładkowe, które stosujemy w domu. W Niewada Clinic oferujemy również wybielanie gabinetowe, czy endodontyczne, stosowane w przypadku zębów leczonych kanałowo. W naszej praktyce stosowaliśmy wszystkie możliwe metody i systemy, jednakże doświadczenia wskazują na to, że najbardziej trwałą metodą, która wiąże się z najmniejszym dyskomfortem dla pacjenta, jest nakładkowe wybielanie w domu.

Czy jest ratunek dla ludzi, którzy mają kłopoty z paradontozą?
– Paradontoza, czyli tak naprawdę zapalenie przyzębia w zaawansowanej postaci powoduje, że niemożliwe jest utrzymanie naturalnych zębów do końca życia. Choroba ta wpływa również na ryzyko wystąpienia zawału oraz udaru mózgu. Dlatego powinno się zwracać na nią szczególną uwagę. Jej leczeniem zajmują się specjaliści periodontolodzy. Sam jestem periodontologiem i zajmuję się leczeniem pacjentów z tą chorobą ponad 15 lat. Paradontoza jest schorzeniem przewlekłym, w związku z czym wymaga częstych wizyt u higienistki stomatologicznej oraz kontroli u lekarza periodontologa. Mamy dzisiaj spektrum możliwości leczenia tej choroby. Zęby, które wcześniej ruszały się, a dziąsła krwawiły, mogą stać się bardziej stabilne i zdrowe, bez stanu zapalnego i dolegliwego krwawienia. Pamiętajmy też, że palenie papierosów, nieprawidłowy zgryz, w tym tzw. bruksizm, mają istotny wpływ na tempo rozwoju choroby.

W jaki sposób takie osoby powinni dbać o zęby?
– Higiena jamy ustnej jest kluczowa. Mam tu na myśli zarówno technikę mycia zębów, jak i dokładne domywanie miejsc trudno dostępnych (w tym przestrzeni międzyzębowych) oraz regularne wizyty u higienistki stomatologicznej. Tak naprawdę jest to podstawa leczenia. Zawsze powtarzam, że pacjent periodontologiczny powinien być mistrzem świata w myciu zębów i robić to przede wszystkim dokładnie. Nie chodzi tu o to, aby myć zęby pięć razy dziennie szybko i byle jak. Wystarczy, że umyje zęby nawet raz, czy dwa dziennie, ale będzie to mycie dokładne z usunięciem płytki bakteryjnej, która zalega w trudno dostępnych miejscach.

Czy wizyta u stomatologa może dziś być bezstresowa i zupełnie nie boleć?

– Wizyty u stomatologa nie należą do największych przyjemności. Jest to jednak konieczność i obowiązek, który musimy spełnić. Dlatego też staramy się w gabinecie wprowadzać przyjazną atmosferę i dbamy o to, by zabiegi były możliwie niebolesne. Używamy też urządzenia do znieczulenia komputerowego The WAND, które przez specjalny procesor powoli podaje środek znieczulający tak, żeby pacjent nie odczuwał bólu. Nie ma tu też efektu szybkiego rozrywania tkanek podczas podawania znieczulenia, więc pacjent czuje się lepiej po samym znieczuleniu. Stosujemy również gaz rozweselający, który ma przede wszystkim za zadanie zniesienie strachu. Nie mamy tu do czynienia z efektem rozśmieszania, ale przede wszystkim zniesienia niepokoju, który często towarzyszy na początku wizyty. Działa on wstępnie znieczulająco, więc samo podanie środka staje się wtedy praktycznie niezauważalne.

Z jakim najtrudniejszym przypadkiem w gabinecie spotkał się pan doktor?
– Każdy przypadek jest inny i wymaga indywidualnego podejścia. Ja najczęściej zajmuję się sprawami kompleksowymi, wymagającymi pracy interdyscyplinarnej, czyli współpracy między specjalistami z różnych dziedzin stomatologicznych i nie tylko. W niektórych przypadkach niezbędne jest włączenie do procesu leczenia fizjoterapeutów, laryngologów, specjalistów leczenia zaburzeń snu czy bezdechu sennego, jak również dietetyków. Nie są to proste procedury, dlatego też planowanie w mojej klinice jest istotnym elementem procesu leczenia.

Najtrudniejsze zawsze są bezpośrednie rozmowy, kiedy to pacjent często ode mnie jako pierwszego lekarza dowiaduje się, że ma parafunkcje zgryzowe i że dochodzi do niszczenia jego własnych zębów. Czasami spotykam się z dużym zaskoczeniem, bo pacjent nie usłyszał tego nigdy wcześniej, a dolegliwości nie mijają. Często chociaż przychodzi do mnie z zupełnie innym problemem, ja mam obowiązek poinformować go o tym, co diagnozuję podczas badania i zastanowić się nad najlepszym dla niego rozwiązaniem.
Czasami zdarzają się przypadki, kiedy pacjent miał już wykonane np. leczenie implantologiczne, a ja muszę poinformować go o konieczności usunięcia implantów lub pracy protetycznej. To oczywiście są trudne dyskusje, trudne sytuacje do omówienia. Leczenie bywa wtedy dłuższe niż pierwotnie zakładano i często jest bardziej skomplikowane. Niekiedy pacjenci wymagają korekty chirurgicznej kości szczęki lub żuchwy. Są to poważne zabiegi i w niektórych przypadkach niestety niezbędne do osiągnięcia optimum estetycznego i funkcjonalnego.

Oczywiście nie możemy zapominać o nowotworach, które są coraz częściej spotykane w jamie ustnej i podczas rutynowego badania zawsze staram się zwrócić na to szczególną uwagę. Trzeba być czujnym, ponieważ częstotliwość występowania zmian nowotworowych jamy ustnej jest coraz większa. W szczególności, jeśli pacjenci palą papierosy i piją alkohol, to działanie synergistyczne nowotworowe tych dwóch używek jest bardzo silne.

Czy pacjenci bywają uparci? Do czego najtrudniej nas przekonać?
– Pacjenci czasami mają różne wyobrażenie na temat leczenia i nie są do końca świadomi tego, co naprawdę się dzieje. Często posiłkują się informacjami z Internetu, jak to mówimy, u doktora Google’a. Pamiętajmy jednak, że nie zawsze to, co możemy przeczytać, choćby na forach, ma wiele wspólnego z prawdą. Ja nigdy nie przekonuję pacjenta, zawsze staram się tylko przedstawić mu „suche fakty” i to, co mówi nauka. Ważne, by jak najlepiej opisać i wytłumaczyć przystępnym językiem charakterystykę dolegliwości i jej leczenie tak, aby to pacjent sam podjął decyzję, ponieważ na samym końcu to jednak on musi wyrazić zgodę na dane postępowanie. My czujemy się w obowiązku, aby wspólnie zastanowić się nad planem leczenia oraz w odpowiedni sposób przekazać wiedzę i znaleźć na to czas, by pacjent mógł wszystko dobrze zrozumieć i żeby świadomie podjął decyzję.

Na stronie instagramowej Niewada Clinic namawiacie pacjentów, by zadawali jak najwięcej pytań stomatologowi. Dlaczego?

– Jako eksperci medyczni staramy się być dla pacjentów rzetelnym źródłem informacji. Wyjaśniamy, przybliżamy i pokazujemy, jak dziś wygląda nowoczesna stomatologia. Chciałbym zaznaczyć, że wzrost poziomu wiedzy pacjentów na temat różnych możliwości leczenia jest dla nas bardzo istotny. Wiemy, że pacjenci szukają specjalistycznych usług i rozwiązań swoich problemów, a czasami znalezienie odpowiedniego specjalisty to prawdziwe wyzwanie. Ponieważ Niewada Clinic jest miejscem, w którym pracują wykwalifikowani specjaliści i pasjonaci, którzy pomogli już wielu pacjentom, mamy potencjał zarówno wiedzy, jak i technologii, by móc leczyć nawet bardzo złożone i skomplikowane przypadki.


Dr N. Med. Paweł Niewada

Właściciel i kierownik NIEWADA CLINIC – Implantologia i Stomatologia Estetyczna. Jest absolwentem Akademii Medycznej w Warszawie. Specjalistą w dziedzinie periodontologii. W praktyce zajmuje się implantologią, leczeniem paradontozy, plastyczną mikrochirurgią periodontologiczną, a także leczeniem zaburzeń stawów skroniowo-żuchwowych, okluzją oraz estetycznym leczeniem protetycznym, gdzie wykorzystuje techniki minimalnie inwazyjne. Poza protetyką estetyczną i okluzją jego zainteresowania obejmują periodontologię i chirurgię stomatologiczną ze szczególnym uwzględnieniem mikrochirugicznego leczenia recesji dziąsłowych, technik regeneracji przyzębia oraz kości,  jak również implantów i chirurgii okołowszczepowej.