O chorobach układu krążenia wśród kobiet nadal mówi się niewiele, a pewnie niejedna osoba powiedziałaby, że nie mówi się wcale, jakby temat dotyczyły tylko mężczyzn i ich zawałów serca. Tymczasem wzrasta śmiertelność wśród kobiet spowodowana właśnie chorobą wieńcową, udarem, czy zwałem. O tym, jakich przyczyn nie należy lekceważyć, jak dbać o swoje zdrowie rozmawiamy z doktorem Grzegorzem Religą.
Redakcja: Nie jest trochę tak, że w naszym społeczeństwie panuje stereotypowe przekonanie, że jeśli chodzi o choroby układu krążenia, to problem ten częściej dotyczy mężczyzn? Że kobiety to jednak częściej chorują na nadal nazywane tajemniczo „kobiece sprawy”?
dr Grzegorz Religa: Przez całe dekady waga problemu chorób serca u kobiet była niedoszacowana, z powodu przekonania, że dotyczy on głównie mężczyzn. Jeszcze nie tak dawno kobiety uczyły się, jak pomóc swojemu mężowi, bratu w czasie ataku serca. Takie stereotypowe podejście spowodowało uśpienie czujności, a tymczasem co druga Polka umiera na serce.
Kobiety lekceważą choroby układu krążenia u siebie? Łapią się częściej za głowę, gdy ich partner łapie się za serce, a same nie przyglądają się sobie?
Kobiety nie tyle lekceważą, co bardziej nie mają świadomości choroby – zwłaszcza, jeśli mowa o zawałach. U kobiet często objawy zawału są mniej specyficzne niż u mężczyzn. Mężczyzna łapie się za serce, gdyż w okolicy zamostkowej odczuwa ucisk w przypadku zawału. U kobiet nie zawsze występują typowe bóle zamostkowe. Często są to nieswoiste objawy mogące sugerować grypę, przeziębienie lub niestrawność. Bóle kończyn górnych, karku, promieniujące do pleców lub żuchwy. Często bóle w nadbrzuszu i wymioty. Dodatkowo uczucie nagłego osłabienia i duszności. Nagłe pojawienie się potów, czy nawet lęk. Dlatego kampanie edukacyjne takie, jak Mary Kay CAŁYM SERCEM Z KOBIETAMI są bardzo ważne – chcemy dotrzeć do Polek z informacją, jakie mogą być oznaki zawału właśnie po to, żeby sprawić, że będą bardziej uważne na to, co mówi ciało. To również dotyczy otoczenia kobiet, rodziny, najbliższych – warto z uwagą przyglądać się temu, co dzieje się wokół, bo możemy przeoczyć rzeczy najważniejsze.
Na jakie choroby układu krążenia najczęściej zapadają kobiety?
Choroba wieńcowa i zawał oraz udar i choroby naczyń mózgowych
A jak przedstawia się to w statystykach? Czy zawał nadal dotyka częściej mężczyzn?
Choroby serca częściej dotykają kobiet i stanowią przyczynę ponad połowy zgonów wśród kobiet (ponad 50%). Dziennie około 250 Polek umiera na choroby układu krążenia, z czego co trzecia na zawał i jego powikłania. U mężczyzn zgony z powodu chorób układu krążenia stanowią ok 40% wszystkich zgonów, jednakże zawały stanowią ponad 40 % śmierci z przyczyn kardiologicznych i w liczbach bezwzględnych nieco więcej facetów umiera rocznie na zawał.
Co jest tego przyczyną?
Większy odsetek mężczyzn umiera na zawał i/lub chorobę wieńcową, natomiast więcej kobiet cierpi z powodu chorób naczyń mózgowych i udarów.
Jaka jest wśród nas świadomość zachorowań na choroby układu krążenia?
Świadomość chorób układu krążenia u kobiet jest cały czas bardzo niska. Nadal więcej kobiet myśli, że to rak piersi jest pierwszą przyczyną śmiertelności podczas, gdy to choroby serca są pierwszą przyczyną zgonu Polek.
Jak zadbać o siebie?
Przede wszystkim prowadzić rozsądny i zdrowy tryb życia – ruszać się, nie musi to być intensywny wysiłek, wystarczą codzienne, dłuższe spacery, zbilansowana dieta, niskosolna i bez wysoko przetworzonej żywności, rezygnacja z używek, Oraz regularne badania profilaktyczne – warto poświęcić jeden dzień w roku na badania po to, by dłużej cieszyć się zdrowiem i życiem.
W jakim wieku powinniśmy przystąpić do kontrolnych badań dotyczących układu krążenia i jakie?
Na pewno zapadalność na choroby układu krążenia u kobiet wzrasta wyraźnie w okresie menopauzy i ten moment należy uznać za krytyczny jednakże należy pamiętać ze choroby serca dotykają również kobiety młodsze, takie jak Pani w filmie kampanii CAŁYM SERCEM Z KOBIETAMI – więc badania profilaktyczne powinny dotyczyć wszystkich, nie należy zatem bagatelizować na przykład badań okresowych wymaganych w zakładach pracy.