Ludzi, którzy chorują na depresję, lub cierpią z powodu stanów depresyjnych zazwyczaj łatwo „zauważyć”: mogą wydawać się nam ponurzy, smutni i apatyczni. Czasem depresję diagnozujemy pochopnie, mylnie wyłapując i wiążąc z nią symptomy, które mogą świadczyć o jakiejś innej chorobie lub po prostu, obniżonym nastroju.
Dużo trudniej zauważyć tych chorych na depresję, którzy na co dzień jawią się nam jako towarzyscy, głośni i zadowoleni z życia znajomi, tych, u których choroba jest utajona. Jak można im pomóc? Zwróćcie uwagę na te kilka sygnałów, które wysyłają nam, żebyśmy ich dostrzegli:
1. Zbytnia otwartość i nadmiernie eksponowana radość
Naukowcy z University of Rochester Medical Center odkryli, że depresję szczególnie trudno zdiagnozować u ludzi, którzy mają radosne usposobienie, zwłaszcza u starszych osób. Zespół badaczy doszedł do wniosku, że to nie introwertycy są grupą szczególnie skłonną do ukrywanie depresji, ale ekstrawertycy. Nie należy przyjmować za pewnik, że osoba wesoła i towarzyska może być odporna na tę chorobę. Należy zawsze być aktywnym, empatycznym słuchaczem
2. Ukrywanie złego samopoczucia przed bliskimi
Wiele osób cierpiących na depresję boi się ujawnić swoją chorobę przed bliskimi, albo w środowisku pracy. Czują się zakłopotani, nie chcą przysparzać zmartwienia , albo po prostu obawiają się, że mogą stracić pracę. Jeśli widzisz, że twój przyjaciel albo partner stara się unikać konfrontacji albo jasnej odpowiedzi na pytania o swoje samopoczucie, może to być znak, że jego stan emocjonalny jest niepokojący.
3. Wspominanie mimochodem, że zmagamy się z jakąś traumą z przeszłości
Masz udane życie rodzinne, satysfakcjonujące życie zawodowe, stabilną sytuację w małżeństwie. A jednak jest coś, jakiś epizod z przeszłości, który nie został zamknięty, z którego się nie „wyleczyłeś”. Czasem rzucisz o tym wydarzeniu jakieś zdanie, smutek przykryjesz uśmiechem, starasz się udawać, że masz już to za sobą. Na zewnątrz emanujesz zaufaniem i szczęściem, wewnątrz panują zupełnie odwrotne emocje: czarna dziura. Zawsze powinniśmy uważnie słuchać, gdy przyjaciel lub ukochana osoba mówią nam o przykrych wydarzeniach z ich przeszłości.
4. Nieprawidłowe nawyki żywieniowe
Większość ekspertów uważa, że istnieje silny związek pomiędzy zaburzeniami jedzenia i depresją. Są to dwie odrębne choroby, chociaż zdarza się, że jedna może prowadzić w konsekwencji do tej drugiej, lub mogą pojawić się równocześnie. Coraz więcej ludzi cierpi na zaburzenia odżywiania. Jeśli zauważysz, że bliska osoba ma bardzo zmienny apetyt, spróbuj porozmawiać z nią / nim o tym i nakłonić do poddania się leczeniu. Utajona depresja może również tą drogą dawać o sobie znać.
5. Obojętność w stosunku do rzeczy, które się dawniej bardzo lubiło
Bardzo często ludzie cierpiący na utajoną depresję wykazują brak entuzjazmu w stosunku do rzeczy, które dawniej lubili robić, dla swoich pasji, rytuałów. Rezygnacja lub obojętność to bardzo niepokojące objawy.
6. Częsty gniew i irytacja
Zwykle depresja kojarzy się nam z się z apatią, bezradnością, melancholijnymi myślami i niekontrolowanym płaczem. Ale są też inne objawy depresji, które ignorujemy jako sporadyczne „wybuchy”: złość, agresja i drażliwość często występują u mężczyzn, którzy zmagają się z tą chorobą.
7. Męczące uczucie notorycznego niewyspania
Jeśli twój ukochany narzeka na niewystarczającą ilości snu, mimo że śpi bardzo dużo, może to być sygnałem ostrzegawczym, że coś jest nie tak. Problemy ze snem mogą być tylko zewnętrznym znakiem głębszych i bardziej niepokojących kwestii. Zaburzenia snu i depresja są często ściśle powiązane.
Wiele przypadków depresji niewykrytych i nieleczonych, kończy się tragicznie. Od 10% do 15% osób z ciężką, nieleczoną depresją popełnia samobójstwo. Bądźmy uważni i otwarci na naszych bliskich. Nigdy nie wiadomo, czy nie potrzebują właśnie naszej pomocy.
Źródło: lifehack.org