Go to content

5 powodów, dla których lepiej nie zakładać pidżamy do spania

Fot. iStock / PeopleImages

Nago czy w pidżamie? Nasi partnerzy zapewne zakrzykną, że nago, bo po co nam pidżama, kiedy możemy się wspólnie poprzytulać i ogrzać, prawda? Większość z nas jest miłośniczkami zakładania do łóżka, jeśli nie pidżamy, to przynajmniej bielizny. Bo zdecydowanie cieplej, bardziej komfortowo, a jeśli nie mieszkamy same, to swobodnej jest przemykać do toalety w ubraniu, niż nago.

Może się wydawać, że na dobrą sprawę wybór spania w lekkiej pidżamie lub bez zależy jedynie od naszych osobistych predyspozycji, ewentualnie nalegań partnera.

5 powodów, dla których spanie nago jest zdrowsze

1. Nie przegrzewamy ciał

Większość z nas pokochała wysokie temperatury, jakie gwarantuje nam centralne ogrzewanie w domach. Staliśmy się ciepłolubni, choć tak naprawdę niższa temperatura podczas snu, pozwala na głęboki i regenerujący wypoczynek. A my nie tylko unikamy wietrzenia i chłodzenia sypialni, podkręcamy kaloryfery i zakładamy cieplutkie pidżamy. Spanie nago nie spowoduje dodatkowego przegrzewania ciała.

2. Oswajamy nagość

Bywa, że nawet przed partnerami skrywamy swoją nagość. Poczucie wstydu, niedoskonałości ciała sprawia, że nawet w łóżku czujemy się bezpieczniej otulone materiałem. A spanie bez bielizny, to doskonały trening dla zaakceptowania nagości i pozbycia się wstydu przed partnerem.

3. Ciało oddycha swobodnie

Przez cały dzień oblekamy swoje ciała ubraniami. W nocy nie musimy tego robić, pozwalając skórze oddychać. Spanie bez ubrania można śmiało potraktować jako formę „wietrzenia” ciała. Nie bójcie się zabrudzenia pościeli, przecież w pidżamie i tak ciało się poci, co wchłania się w pościel. A pościel z powodów higienicznych, tak czy inaczej, należy zmieniać regularnie.

4. Podrażnienia skóry okolic intymnych odejdą w zapomnienie

Kobiety cierpiące na przewlekłe zapalenie sromu lub pochwy, ze skłonnościami do infekcji, swędzeniem i podrażnieniem, powinny dla zdrowia spać nago. A już na pewno powinny zapomnieć o zestawieniu majtek i wkładki higienicznej oraz zabudowanego dołu od pidżamy. Swobodny dopływ powietrza doskonale działa na zdrowie okolic intymnych. Drożdże i bakterie lepiej się rozwijają i rozmnażają w ciemnych, wilgotnych i ciepłych miejscach. Kobiece strefy intymne ukrywane są przez cały dzień pod bielizną i przylegającym ubraniem, co w połączeniu ze zbyt rzadką zmianą wkładek higienicznych, może powodować podrażnienie pochwy. To, plus wilgoć i ciepło, daje doskonałą pożywkę dla drożdży lub bakterii.

5. Bezpieczeństwo dla płodności mężczyzny

Jest jeszcze inny aspekt sypiania nago, tym razem z dedykacją dla panów starających się o dziecko. Przegrzewanie jąder podnosi także noszenie obcisłej bielizny także w łóżku. Podwyższenie temperatury jąder może mieć związek z gorszą jakością nasienia, w porównaniu z mężczyznami, którzy nosili do łóżka luźną bieliznę lub sypiali nago.


źródło: www.livescience.com