Dlaczego umysł wymyśla irracjonalne wymówki? To proste – ponieważ najważniejszy dla niego jest komfort. Boi się dyskomfortu, presji i zmian. Szybciutko tworzy swoją strefę komfortu i za każdym razem, gdy próbujemy naruszać jej granice, desperacko próbuje wrócić do punktu zerowego. I to za wszelką cenę. Nawet za cenę naszego długoterminowego zdrowia, szczęścia i sukcesu.
Nie jest za późno, dopóki twoje serce nie przestanie bić. Jeśli to teraz czytasz, gratulacje, żyjesz, co oznacza, że nie jest dla ciebie za późno. Wszystko może się zmienić, jeśli tylko chcesz i to niezależnie od tego, ile masz lat. W tej chwili możesz wybrać inaczej i sprawić, że stanie się coś nowego. A kiedy natkniesz się na przeszkodę i staniesz przed wyborem, czy usiąść i nic nie robić, czy zrobić coś, aby zrobić dalszy postęp, wybierz to drugie.
Wymówka nr 1: Nie mogę tego zrobić
Na początku wydaje się to zbyt trudne, więc myślisz, że nie utrzymasz pozytywnej zmiany na dłuższą metę. Nie wierzysz w siebie na tyle, by zrobić kolejny krok. Jest to powszechna wymówka, którą można pokonać, uświadamiając sobie, że inni – wcale nie bardziej zdolni od ciebie – tego dokonali, więc i ty możesz.
Na pewno znasz kogoś, kto np. w wieku 60 lat przebiegł maraton, a ty zawsze o tym marzyłaś? No właśnie. Jeśli ktoś starszy od ciebie może, to ty również, prawda? Prawdę mówiąc, jedyną osobą, która może ci powiedzieć „nie mogę”, jesteś ty sama. Jeśli słyszysz te słowa odbijające się echem w twojej głowie, wyłącz je. Uświadom sobie, że twoje wątpliwości i twoja wiara mają ze sobą coś wspólnego — obie oczekują, abyś uwierzyła w coś, czego nie możesz zobaczyć na pierwszy rzut oka.
Wymówka nr 2: Zbyt wiele razy już nie dałam rady
Jesteś tylko człowiekiem. Jeśli się załamiesz, ok. Tylko nie zostań w tym w dole. Odpocznij, a następnie pozbieraj się, abyś mogła iść się tam, gdzie wolisz być. Błędy czynią nas mądrzejszymi. Porażki pomagają nam się rozwijać. Nadzieja pozwala nam iść dalej. A miłość jest powodem, dla którego żyjemy. Ucz się, kochaj i żyj.
Wymówka nr 3: To będzie zbyt trudne, ponieważ nie poradzę sobie bez __
W puste miejsce wstaw swój ulubiony deficyt: czas, spokój, większe mieszkanie, dobre ciuchy itp. Są to luksusy, bez których wmawiamy sobie, że nie możemy żyć, więc ich brakiem możemy usprawiedliwić niewprowadzanie pozytywnych zmian do życia. Rezygnujemy więc ze zdrowszego odżywiania, codziennych ćwiczeń, oszczędzania pieniędzy, upraszczania życia itd itp. Każdy to robi i każdy w końcu zrozumie, że te wymówki to kłamstwa. Nie potrzebowałem żadnej z tych rzeczy w moim życiu, a wiara, że tak jest, tylko przeszkadzała mi w pozytywnych zmianach, które byłem w stanie dla siebie stworzyć.
Wymówka nr 4: Życie ma być łatwiejsze i sprawiać mi więcej przyjemności
Jasne, że należy cieszyć się życiem, ale problem polega na tym, że pomysł, że życie ZAWSZE powinno być łatwe i przyjemne, jest używany do usprawiedliwiania wszelkiego rodzaju leniwych zachowań. Równie dobrze możesz usiąść na kanapie i wciągnąć paczkę ciastek, bo hej, życie jest po to, żeby się nim cieszyć, prawda? Nie. Możesz obejść się bez śmieciowego jedzenia i nadal cieszyć się życiem. Możesz ćwiczyć i cieszyć się tym. Możesz zrezygnować z wielu wygód w swoim życiu i nic nie stracić. W rzeczywistości linia najmniejszego oporu jest często tą najmniejszej nagrody.
Musisz robić trudne rzeczy. Nie ma skrótów do miejsc, do których warto się udać. Jak powiedział kiedyś Einstein: „Geniusz to 1% talentu i 99% ciężkiej pracy”. Aby być biegaczem, musisz biegać. Aby zostać pisarzem, musisz pisać. Nic nie zastąpi pracy. Myśl tak: „Wykonam tę pracę. To nie będzie łatwe, ale będzie tego warte!”
Wymówka nr 5: Zasługuję na nagrodę (lub przerwę)
Wszyscy zasługujemy na smaczny posiłek lub dzień wolny. Ale jeśli uczynisz tę racjonalizację podstawową zasadą życia, zawsze będziesz miała przerwę. Zawsze będziesz dawała sobie nagrody i nigdy nie będziesz trzymała się pierwotnego planu.
Wymówka nr 6: Mogę to zrobić później
Jasne, zawsze możesz to zrobić później… ale twoje późniejsze ja poczuje się dokładnie tak samo. Pomyśl, dlaczego twoje późniejsze ja miałoby być bardziej zdyscyplinowane niż obecne? Nie ma ku temu powodu. Tak naprawdę tym, że pozwalasz sobie teraz na rozluźnienie, budujesz nawyk zwlekania i faktycznie zmniejszasz prawdopodobieństwo późniejszego zdyscyplinowania.
Wymówka nr 7: Jeden raz nie zaszkodzi
To kłamstwo jest tak kuszące, ponieważ jest w pewnym stopniu prawdziwe: raz nie zaszkodzi. Zakładając oczywiście, że to naprawdę tylko jeden raz. Jedna gałka lodów, jeden odpuszczony trening, dzień luzu w pracy itp. Niestety nigdy nie jest to jeden raz. Jeden raz oznacza, że twój mózg wie, że następnym razem też może uciec od tej wymówki, a następny „jeden raz” prowadzi do następnego.
Zawrzyj pakt ze sobą: nigdy nie wierz w kłamstwo „jednorazowe”. Jeśli zamierzasz pozwolić sobie na gałkę lodów, zdecyduj o tym wcześniej i włącz to do swojego planu – „Pozwolę sobie na jedną porcję słodyczy raz na weekend” i trzymaj się swojego planu.
Wymówka nr 8: Teraz jest już za późno
Zmiana jest stała, ale rozwój jest opcjonalny. Pozostań w miejscu lub ucz się i rozwijaj. To, gdzie skończysz, zależy od Twojego codziennego nastawienia i reakcji. I nigdy nie jest za późno, aby zmienić swoje podejście do czegoś, czego nie możesz zmienić. Po prostu zdecyduj, jak najlepiej to wykorzystać. Bez wymówek. Bez żalu.
Wymówka nr 9: Utknęłam, ponieważ nie mam czasu na wprowadzenie zmian
Czy kiedykolwiek spotkałaś szczęśliwą, odnoszącą sukcesy osobę, która regularnie unika odpowiedzialności, obwinia, wytyka palcem i usprawiedliwia swoje niesatysfakcjonujące życie? Ja też nie. Prawda jest taka, że sama piszesz swoje przeznaczenie poprzez wybory, których dokonujesz każdego dnia. Stajesz się tym, co robisz. Ważniejsze jest wiedzieć, dokąd się idzie i po co, niż szybko się tam dostać. W rzeczywistości najważniejszą rzeczą w życiu jest wiedzieć… jakie są najważniejsze rzeczy w życiu i odpowiednio je uszeregować.
Większość z nas spędza zbyt dużo czasu na sprawach pilnych, a za mało na rzeczach ważnych. Więc zrób sobie przysługę i realizuj te trzy kroki za każdym razem, gdy tworzysz lub sortujesz swoją listę rzeczy do zrobienia:
- Pomyśl o różnicy między tym, co pilne, a tym, co ważne.
- Przejrzyj wszystkie zobowiązania na swojej liście.
- Najpierw zrób to, co ważne