„Muszę coś zmienić w swoim życiu” – powiedziałam do Karoliny, kiedy tylko zasiadłyśmy przy kawiarnianym stoliku. Zasępiłyśmy się we wzajemnym zrozumieniu, Karola nawet otarła łzę. Co można zrobić w takim stanie? W końcu mamy świadomość, że to coś w rodzaju pełznącego kryzysu – czegoś, co w końcu uderzy. I jeśli nie będziemy przygotowane, to może zaboleć.
Czuję, i ona też, że żyję inaczej niż chciałam. Ba, inaczej niż chcę teraz. Na pytanie, czy jestem szczęśliwa, odpowiadam wymijająco, że bywam. Pasuje, wciąż to słyszymy w telewizji. Czuję się zmęczona, niedomagam psychicznie, często się przez to gubię, „wywracam”, niedomagam fizycznie – męczę się, nie mam chęci się ruszyć. Nie mam energii i czuję się totalnie nieciekawym człowiekiem. Jakbym nie miała zupełnie nic do zaoferowania innym.
Jasne, można powiedzieć: takie mamy czasy. Wojny, niepokoje, podwyżki cen, brak podwyżek w pracy, do tego stres codzienny, konieczność dogadywania się w rodzinie, w pracy, presja bycia najlepszą wersją siebie. Dużo tego. Nie pomaga zdrowiu psychicznemu. Znam triki i metody na radzenie sobie z tym. Ale one przestają już działać. Albo nigdy nie działało, tylko dopiero teraz to czuję?
Coś w moim życiu musi się zmienić – powiedziałam. Drastycznie i całkowicie. Mam kilka pomysłów i poczyniłam pierwsze kroki, wciąż badam, co dokładnie musi się zmienić. I tutaj zaczyna się droga do samopoznania i świadomości. Zapraszam cię do tej podróży.
Pomogą nam w niej odpowiednio zadane pytania. Każde z nich ma pomóc zidentyfikować konkretne, niepomocne zachowania, nastawienia, sytuacje i relacje. Bądź szczera, bądź konkretna, bądź rozważna. To jest twoje życie. Zasługujesz na to, aby się nim cieszyć.
Zadaj sobie te pytania, gdy potrzebujesz ogromnej zmiany
- Co nie działa? Czy żyję wg własnego harmonogramu? Czy to jakieś relacje mnie wyczerpują? Czy to praca mnie męczy? Czy to moja sytuacja finansowa? Czy to trochę wszystkiego z powyższych? Konkretnie.
- Biorąc pod uwagę wszystko, muszę się zastanowić, nad którymi z tych toksyczności mam kontrolę? Nad którymi nie?
- Skupiając się na tym, co mogę kontrolować, co dokładnie musi się zmienić w tej konkretnej sytuacji? Na przykład, jeśli stale czuję się spłukana, czy to kwestia lepszego wynagrodzenia, poprawy moich nawyków wydawania pieniędzy?
- Jakie małe, realistyczne i mierzalne cele mogę sobie postawić, aby ułatwić sobie wprowadzenie zmian, do których dążę?
- Szczerze: jaka jest moja najbardziej toksyczna cecha? Jak mogę nad nią popracować?
- Czy znieczulam emocje czy je odczuwam? Jak? Dlaczego?
- Kogo podziwiam? Dlaczego? Czy chodzi sposób bycia tej osoby? Czy o to, czym zajmuje się zawodowo? O jego przyjaciół? Jak mogę przekuć mój podziw w działanie?
- Kiedy ostatni raz naprawdę poczułam radość? Kto wtedy był przy mnie? Co robiliśmy? Jakie aspekty tego doświadczenia mogę wdrożyć do swojego życia na stałe?
- Kiedy czuję się najbardziej wyczerpana? Czy to po rozmowie z kimś konkretnym? Czy to po zaangażowaniu się w pewne niepomocne zachowanie? Czy to bezmyślne przewijanie social mediów?
- Czy jestem rannym ptaszkiem czy nocnym markiem? Jak mogę najlepiej wykorzystać tę wiedzę, aby chronić i dobrze zużywać swoją energię?
- Co mogę zrobić, aby być zdrowsza, zarówno psychicznie, jak i fizycznie?
- Jak ktoś mógłby być dla mnie lepszym przyjacielem?
- Jak mogę być lepszym przyjacielem dla innych?
- Co zawsze sprawia, że czuję się lepiej?
- Co zawsze sprawia, że czuję się gorzej?
- Czego najbardziej żałuję? Jak mogę zapobiec ponownemu popełnieniu tego błędu?
- Jaki jest moja najmocniejsza cecha? Jak mogę wykorzystać ją na swoją korzyść?
- Gdybym mogła przeprosić samą siebie, co bym powiedziała? Jak zdradziłam samą siebie? Jak mogłabym to sobie wynagrodzić?
- Czy mam problemy z odpowiedzialnością i spójnością? Jak mogę nad tym popracować?
- Jakie są moje wartości? Czy żyję zgodnie z nimi? Dlaczego nie żyję zgodnie z nimi? Jak mogę to zmienić?
- Jeśli romantyczna miłość jest dla mnie ważna, czego szukam u partnera? Czy szukam osób, które spełniają te standardy? A jeśli już z kimś randkuję, czy ta osoba spełnia te oczekiwania?
- Za jakim okresem mojego życia tęsknię najbardziej? Dlaczego?
- Czy jestem zwolenniczką nastawienia sztywnego czy raczej nastawienia rozwojowego?
- Jak mogę dziś okazać sobie więcej miłości, nawet jeśli chodzi o coś zupełnie małego?