Najczęściej podczas wykonywania obowiązków w pracy lub ślęczenia w domu nad papierami czy komputerem potrzebujesz maksymalnego skupienia nad tym, co robisz. Jeśli nie możesz się skupić trudno jest podołać obowiązkom, wyciszyć się, by nie popełnić błędu i zmieścić się w czasie, tak by jeszcze wyłuskać z niego chwilę dla siebie.
Ale nie możesz się dziwić porażce, gdy stale coś cię dekoncentruje, gubisz wątek, uciekasz myślami daleko poza obszar zadania. Wtedy, zamiast skończyć o czasie, masz wielkie szanse nie tylko zrobić coś na odczepnego, ale nie zdążyć i dołożyć sobie jeszcze więcej pracy na późniejszą chwilę.
Nie mogę się skupić… – brak koncetracji
Koncentracja jest potrzebna nie tylko podczas pracy zawodowej
Tak naprawdę powinnyśmy być cały dzień skoncentrowane na wykonywanych czynnościach. Skupienie uwagi jest niezwykle ważne, bo dzięki niej podczas krojenia chleba mamy całe palce, a prowadząc samochód nie wjeżdżamy na przeciwległy pas. Bez skutecznego skupienia uwagi, stwarzamy zagrożenie dla samych siebie i otoczenia. Mimo że jest ona tak istotna, w ciągu dnia naprawdę w pełni skupieni jesteśmy niecałe 30% naszego czasu. To mało, ale same nie potrafimy się odpowiednio koncentrować, rozpraszając uwagę przez mało istotne rzeczy — np. przysłowiowe gapienie się w sufit. Ale nawet gdy musimy zebrać całą energię i włożyć ją w pracę wymagającą skupienia, różnie nam to wychodzi. Szczególnie jeśli dekoncentrują nas rzeczy, na które sami się godzimy.
5 rzeczy zależnych od ciebie, które utrudniają koncentrację
1. Masz wiadomość
Jesteśmy stale podłączeni do systemu — odbieramy na bieżąco maile, sprawdzamy smsy, odbieramy telefony, także te służbowe. Jest to wyjątkowo rozpraszające, gdy sygnał dźwiękowy informujący o nowej wiadomości wyrywa cię znad pracy. Ciekawość sprawia, że sięgasz po to nieszczęsne urządzenie, poświęcając mu przynajmniej kilka minut. W efekcie wracając do zajęcia, nie możesz się odnaleźć, kluczysz w miejscu, w którym skończyłaś nie wiedząc, co właściwie miałaś z tym począć. I te kilka minut oderwania, może kosztować cię utratę konceptu i zamiast tych straconych kilku minut, praca się jeszcze bardziej wydłuża, bo trzeba nadrobić zaległości i ponownie się skoncentrować. Czas goni a praca stoi w miejscu.
Jak sobie z tym radzić? O ile nie czekasz na arcyważną informację, po prostu wycisz powiadomienia i dzwonki, odłóż telefon dalej, by nie sięgać po niego niepotrzebnie. Warto sobie wypracować konkretne pory w ciągu dnia, na sprawdzenie poczty, najczęściej większość z wiadomości nie jest priorytetowa i śmiało możesz je zostawić na wolną chwilę.
2. Facebook zjada twój czas
Każdy, kto ma profil na portalach społecznościowych, wie, o czym jest mowa. Zabierając się do pracy, najczęściej „tylko” rzucamy okiem przez sekundę, po czym następuje totalny kataklizm i jeden rzut oka zmienia się w półgodzinny seans z wirtualnymi znajomymi. Efekt wygląda tak samo, jak w przypadku wyżej opisanych wiadomości. To prawdziwa pułapka, bo portale typu Facebook oferują ciekawe zdjęcia, posty, informacje, które są znacznie ciekawsze od wykonywanych zajęć, więc żeby nie kusiło do skorzystania z chwili relaksu, wyloguj się z profilu. A jeśli pracujesz przy komputerze, serfuj po internecie wyłącznie w poszukiwaniu informacji przydatnych do pracy.
3. Muzyka
Zazwyczaj włączasz muzykę, to właśnie po to, by móc się odciąć od innych hałasów i skoncentrować się na pracy. Jeśli to muzyka spokojna, a nie składanka najnowszych hitów, do których w weekend tańczyłaś na dyskotece, masz szansę na skuteczną pracę. Jednak gdy muzyka, zamiast pozwolić się skupić na jednym, kieruje twoje myśli w stronę minionej zabawy czy spotkania z ukochanym, koniecznie zmień repertuar. Pamiętaj, że muzyka bez słów jest bardziej pożądana, bo tekst śpiewany przyciąga uwagę do treści piosenki, która jest zazwyczaj mało istotnym detalem.
4. Podzielność uwagi
To bardzo pożądana cecha, która pozwala szczęśliwcom maksymalnie wykorzystać jeden czas na wykonanie wielu czynności. Ale to bywa złudne, ponieważ w jednym momencie możemy oddać większą część uwagi tylko jednemu bodźcowi. Zawsze coś będzie na pierwszym miejscu, a coś innego zejdzie na dalszy plan. Z rozmienianiem uwagi na drobne ryzykujesz, że może i wszystko uda ci się dokończyć, ale „po łebkach”, ponieważ na żadnej czynności nie skoncentrujesz się maksymalnie.
5. Myślisz o przyjemnościach, jakie cię czekają po pracy
To jest bardzo miła, swoista nagroda za to, że uda się zakończyć z sukcesem zadania. Nagradzać siebie trzeba, ale o nagrodzie warto pomyśleć po pracy, a nie w jej trakcie. W takim przypadku myśli z pewnością ulecą w stronę obietnicy mile spędzonego czasu, uruchamiając wyobraźnię, co czeka cię po pracy. Skupiając się na przyjemnym lub oddając się marzeniom i wspomnieniom, rozproszone myśli ulatują daleko ponad arkusz w Excelu czy papierkową robotę.
Zobacz również: Czy cholesterol może powodować problemy z koncentracją?
Nie możesz się skupić? Ćwicz koncentrację w prosty sposób
Nauka koncentracji jest możliwa, wymagająca odrobiny czasu i miejsca, w którym nikt nie będzie ci przeszkadzał. Możesz ćwiczyć na kilka sposobów:
- Usiądź prosto, rozluźnij się, weź kilka głębokich wdechów i staraj się o niczym nie myśleć przez ok. 10 minut. Praktykuj to każdego dnia.
- Weź do ręki książkę i policz słowa w dowolnym akapicie. Policz jeszcze raz, aby się upewnić, że masz dobry wynik. Następnie spróbuj policzyć słowa na całej stronie. Licz całkowicie w myślach, nie licz na głos i nie podążaj palcem za słowami.
- Policz w myślach “do tyłu” od 100 do 1. Wersja trudniejsza – odliczaj w myślach od 100 do 1 ale co trzy liczby. Czyli 100, 97, 94, 91, itd.
- Powtarzaj w myślach inspirujące słowo w kółko przez ok. 5 minut. Gdy będziesz to robiła bez trudu, wydłuż czas przez 10 minut.
Poza tym, jest wiele innych, bardziej skomplikowanych ćwiczeń, które doskonale sprawdzą się, gdy zrobisz już pierwszy krok w stronę poprawy koncentracji.
źródło: www.hellozdrowie.pl, megapamiec.pl