Go to content

Dlaczego warto ufać swojej intuicji? Skąd biorą się przeczucia?

fot. Jayden Yoon/Pexels

Przeczucia nazywane bywają instynktem lub intuicją. To dzięki nim możemy dokonywać lepszych wyborów, możemy podejmować decyzje, które wydają się słuszne. Są jednak osoby, które nigdy nie podążają za głosem serca, ani za tym, co podpowiada im intuicja. Słusznie?

Skąd biorą się przeczucia?

Jedne z przeprowadzonych badań dowodzą, że wiele przeczuć jest wynikiem niezwykle szybkiego przetwarzania umysłowego. Przeczucia mogą nam uświadomić, że jesteśmy w niebezpieczeństwie, nawet jeśli wydaje się, że nic nam nie grozi. Mogą nakłaniać do zrobienia jakiejś rzeczy lub pójścia w daną stronę.

Zdaniem niektórych przeczucia pochodzą z jelit. Jak się okazuje, miliony komórek nerwowych znajduje się właśnie w jelitach. Jelita są bardzo ważnym organem, tak jak mózg. Pewne wydarzenia powodują, że mózg wysyła sygnały, które sprawiają, że mamy jakieś przeczucie. Mózg pracuje nad wszystkimi przetwarzanymi informacjami, łączy bieżące wydarzenia i sugeruje, jak należy postąpić.

Czy powinniśmy ufać intuicji?

Mówi się, że warto ufać intuicji, jednak czy aby na pewno? Przeczucia są wynikiem niezwykle szybkiego przetwarzania, które dokonywane jest przez naszą podświadomość. To chyba wystarczający powód, by stwierdzić, że intuicji warto ufać. Bo jakby nie patrzeć, podążamy za tym, co podpowiada nam mózg i zdrowy rozsądek. Badania dowodzą, że przeczucia są przydatne wówczas, gdy trzeba podjąć szybko decyzję. Gdy nie ma czasu na zastanowienie. Intuicja przydaje się też wtedy, gdy trzeba dokonać pierwszej oceny problemu.

Przeczucia podpowiadają nam rzeczy, które świadome mechanizmy obronne mogą blokować. Jeśli podejmujesz decyzję, weź pod uwagę swoją intuicję, ale teraz racjonalne dowody.

Przeczucia, a podążanie za głosem serca

Ludzie mówią o zaufaniu lub podążaniu za intuicją w taki sam sposób, w jaki mówią, że warto podążać za swoim sercem. Czy to znaczy, że są to tożsame pojęcia? Możesz myśleć o podążaniu za głosem serca jako o podążaniu za bardzo specyficznym rodzajem przeczucia. Ufanie swojemu sercu polega na ufaniu przeczuciom, które odnoszą się do życia emocjonalnego.

Dążenie do miłości wbrew przeciwnościom losu jest jednym z przykładów podążania za głosem serca. Podobnie zaufanie komuś, kto boimy się, że nas skrzywdzi, możemy nazwać słuchaniem głosu serca. Może się zdarzyć, że doświadczysz konfliktów między swoją intuicją a racjonalnymi, beznamiętnymi ocenami dokonywanymi przez logiczne centrum mózgu.I chociaż mózg ma wiele mądrego do przekazania, to ignorowanie przeczucia może nas wpędzić w poważne kłopoty.

Zobacz także: Jeśli twój instynkt podpowiada ci, że powinnaś odejść, nie ignoruj przeczucia

Dlaczego nie warto walczyć z intuicją?

Oto najczęstsze problemy, które możesz napotkać, jeśli będziesz bała podążać się za przeczuciami i wciąż będziesz walczyła ze swoją intuicją.

Za dużo myślenia

Podążanie za intuicją lub przeczuciami polega na instynktownym zrozumieniu. Cały ten proces zajmuje dosłownie kilka sekund. Wystarczy chwila, by wiedzieć, w którą stronę pójść. Jeśli stłumisz swoją intuicję, możesz popaść w nadmierne myślenie. Kiedy zaczniesz analizować, zastanawiać się, rozważać za i przeciw możesz zatracić to, co najważniejsze, swoją intuicję.

Za dużo pytań

Jeśli nie będziesz zwracała uwagi na intuicję, możesz pogrążyć się w zwątpieniu. Możesz kwestionować wszystko, co myślisz i czujesz. Stracisz kontrolę nad tym, co dla ciebie najlepsze i najcenniejsze, a zamiast tego zaczniesz zadawać niezliczoną ilość niepotrzebnych pytań. „Czy powinnam?”, „Czy tak będzie dobrze?”.

Przejęcie kontroli

Ignorując przeczucia, stwarzasz przestrzeń dla innych do wywierania presji. Mogą to być bliscy, przyjaciele, znajomi. Jeśli zatracisz siebie i pozwolisz innym na wyrażanie swoich potrzeb i preferencji, prędzej czy później poczujesz się zdominowana.

Źródło: thelawofattraction.com