Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce. Jednym z najbardziej ludzkich odruchów jest obawa przed nieznanym. Naturalne jest to, że niepewność pojawia się w momencie, gdy mamy się z czymś zmierzyć po raz pierwszy. Nie inaczej jest z pierwszą samodzielnie organizowaną podróżą. Niektórym z nas wyszukiwarka lotów kojarzy się z ciemną stroną mocy, po której poruszanie się lepiej zostawić specjalistom. Spróbujmy oswoić ten temat i sprawdzić, na co warto zwrócić uwagę organizując swoją pierwszą podróż samolotem.
Podwójna frajda
W dobie instagramowych podróżników i turystycznych blogerów może nam się wydawać, że podróżowanie jest równie powszechne jak oddychanie. Tymczasem wciąż wśród nas są osoby, które wszystkie obowiązki organizacyjne związane z wypoczynkiem i poznawaniem nowych miejsc wolą zrzucić na barki biura podróży. Trudno nie zgodzić się z tezą, że planowanie podróży wymaga dozy elementarnej wiedzy, szczypty przebojowości i czasu, który trzeba przeznaczyć na dopasowanie wszystkich puzzli turystycznej układanki. W zamian otrzymujemy szansę na unikatowe doznania, projekt skrojony na miarę naszych preferencji zamiast sztampowej propozycji rodem z turystycznych katalogów.
Podróż „a’la ja” wymaga poświęcenia, daje jednak zdecydowanie większe pole manewru i poczucie sprawczości. W przypadku wyjazdów na własną rękę sami jesteśmy sobie sterem, żeglarzem, okrętem, a nawet falochronem. Sami określamy dynamikę zwiedzania i limity budżetowe wyprawy. W tej wersji podróżowania odpowiedzialność za losy wyjazdu leży w naszych rękach, co ma swoje zalety, ale też konsekwencje. Na koncie tych pierwszych, zaraz obok niezależności, możemy zanotować satysfakcję z tego, że spędzamy urlop na własnych zasadach.
Wyjdź ze strefy komfortu
Czy latanie na własną rękę jest dla każdego? Tego nie wiemy. Jesteśmy natomiast pewni, że warto przekonać się o tym na własnej skórze. Podróżowanie samolotem daje ogrom możliwości, uwalnia nowe pokłady kreatywności, a przy tym jest relatywnie proste. Wystarczy pamiętać tylko o kilku prostych zasadach.
Najpierw mapa, później wyszukiwarka lotów
Stając przed wyzwaniem pierwszego autorskiego projektu podróży warto przede wszystkim mierzyć zamiary na siły. Jeśli debiutujemy w roli jednoosobowego touroperatora, to dobrze będzie namierzyć łatwo dostępną destynację, którą wcześniej odwiedziło kilkoro znajomych. Umówmy się, że zaplanowanie lotu na city break w Barcelonie, Porto, Berlinie, Wiedniu czy Paryżu wymaga zupełnie innego stopnia wtajemniczenia w podróżnicze meandry niż scenariusz trekkingu po szlakach Ałtaju.
Na nasz pierwszy raz wybierzmy dobrze skomunikowane miejsce, do którego możemy dolecieć z najbliższego lotniska. Pod uwagę warto wziąć w pierwszej kolejności te miejsca, w których jesteśmy w stanie dogadać w tamtejszym języku. Lingwistyczne predykcje są ważne, choć nie powinny być decydujące. Będąc za granicą szybko może się okazać, że hasło: „dziś wszyscy mówią po angielsku” mogłoby zasilić mitologię, a w trasie dużo bardziej niż perfekcyjny brytyjskich akcent przydaje się język ciała i uśmiech.
Bilety lotnicze
Kiedy już mamy obrany kierunek i termin wyjazdu, pora przejść od słów do czynów. Pierwszym przystankiem w drodze do naszej wyprawy jest wyszukiwarka lotów. W internecie można natknąć się na różne platformy sprzedające bilety lotnicze. Zazwyczaj trafiamy na strony największych graczy, którzy zwykle oferują najlepsze warunki zakupowe. Wszystkie wyszukiwarki lotów skupiające oferty różnych przewoźników działają w podobny sposób. Po wpisaniu trasy przelotu i dat, otrzymujemy kilka ofert połączeń, z których możemy wybrać tę najbardziej optymalną. W zależności od mechanizmu stosowanego przez wyszukiwarkę lotniczą, bilety możemy zarezerwować bezpośrednio z poziomu wyszukiwarki lub po przekierowaniu na stronę linii lotniczych świadczących lot, np. Ryanair, Wizzair czy easyJet.
W praktyce rezerwowanie biletów jest dziecinnie proste i nie różni się przesadnie od innych transakcji internetowych. Dodajmy, że niektóre wyszukiwarki lotów oferują łączenie usług – na jednym portalu możemy zarezerwować bilety lotnicze, ubezpieczenie podróży, noclegi, a nawet wypożyczyć samochód. Korzystając z kompleksowych rozwiązań, które oferuje chociażby eSky, oszczędzamy czas na szukanie i porównywanie różnych ofert oraz weryfikowanie dostawców usług.
Transport z lotniska
Kiedy nakreśliliśmy ramy podroży w postaci terminów lotów, trzeba w nie wkomponować pozostałe elementy naszego dzieła. Zacznijmy od tego, jak dostać się z hali przylotów do miejsca noclegu. Tych informacji najlepiej szukać na stronie internetowej lotniska. Każda tego typu witryna jest wyposażona w zakładkę pt. dostęp do lotniska. W kierunku centrów największych okolicznych miast najczęściej można dostać się autokarem, pociągiem, tramwajem lub miejskim autobusem (zwykle nie znaczy zawsze, czego przykładem jest lotnisko w Bejrucie, które obsługują jedynie taksówkarze). W obwodzie pozostają oczywiście też wypożyczalnie aut lub taksówki, ale z definicji taniej będzie podróżować grupowymi środkami lokomocji.
Przed zarezerwowaniem biletów lotniczych warto sprawdzić rozkład jazdy z lotniska do danego miasta. W przypadku większych portów lotniczych autobusy lub pociągi kursują do najbliższej metropolii co kwadrans, ale w przypadku mniejszych lotnisk mogą to być tylko dwa kursy na… dobę. Aby nie utknąć na lotnisku, musimy skoordynować w czasie przylot samolotu i odjazd autobusu lub pociągu. Szukając połączeń z lotniska, należy też sprawdzić ich ceny. Te mogą być naprawdę bardzo zróżnicowane. Może się okazać, że przejazd z lotniska do miasta stanowi lwią część kosztów całego transportu (np. kurs tramwajem z lotniska w Lyonie do centrum kosztuje bagatela ponad 15 euro).
Odprawa przed wylotem
Na kilka dni przed wylotem otrzymujemy maila z przypomnieniem o odprawie. W praktyce odprawienie pasażera zajmuje kilka minut i jest bardzo intuicyjne. Logujemy się do systemu, w którym kupiliśmy bilet, wpisujemy dane podróżnych, podajemy numer (aktualnego) dokumentu, z którym będziemy podróżować. System automatycznie generuje kartę pokładową, którą należy wydrukować lub zapisać w formacie PDF na swoim smartfonie. Z taką przepustką będziemy mogli przejść przez wszystkie bramki na lotnisku i dostać się na pokład samolotu. Na etapie odprawy można jeszcze dokonać zmian w swojej rezerwacji (dokupić dodatkowy bagaż, zarezerwować konkretne miejsce w samolocie, ubezpieczyć podróż).
Spakuj się mądrze
Kiedy już jesteśmy w posiadaniu karty pokładowej, czas na pakowanie walizek. To, z iloma bagażami będziemy podróżować zależy od tego, jaką wersję biletu zarezerwowaliśmy. Podstawowe pojęcia w polityce bagażowej to bagaż pokładowy i bagaż rejestrowany. Z pierwszym możemy wejść na pokład samolotu, drugi poleci w luku bagażowym i trzeba go będzie nadać na lotnisku przed wylotem. Pierwszy ma ograniczone gabaryty i wagę, drugi może pomieścić zdecydowanie więcej (zwykle 20 lub 32 kg). Do bagażu pokładowego nie możemy spakować m.in. ostrych przedmiotów oraz kosmetyków o pojemności większej niż 100 ml, bagaż rejestrowany jest bardziej tolerancyjny i daje nam w tej kwestii większe pole manewru. Trzeba jednak pamiętać, że podróżując z bagażem rejestrowanym, trzeba być na lotnisku wcześniej, aby przejść procedurę nadania pakunku.
Artykuł powstał dzięki www.eSky.pl, wyszukiwarce tanich lotów.
Artykuł sponsorowany