Trend kobiecych wyjazdów przybiera na sile. Potrzebujemy wakacji, które nie tylko dadzą upragniony relaks, ale ciut więcej. Pragniemy maksymalnego odprężenia, rozwoju, medytacji i czasu tylko dla siebie.
Na wyjazdy w babskim gronie decydują się panie w różnym wieku, rozmaitych profesji – nie ma reguły. W domu trudno wypocząć, bo zwykle znajduje się coś ważniejszego niż nasze potrzeby. Z tego względu warto wyjechać, po prostu zmienić planszę i włączyć tryb: relaks.
Oderwanie od codzienności, obowiązków i inne otoczenie pozytywnie wpływają na odpoczynek nie tylko fizyczny, ale też psychiczny. To jeden z lepszych sposobów na zadbanie o siebie. Przyjrzyjmy się korzyściom płynącym z takiej formy spędzania wolnego czasu.
Joga, trekking albo po prostu leniuchowanie
Mając przestrzeń i chwilę tylko dla siebie, zyskujemy inną perspektywę, nabieramy dystansu do codzienności, problemów i własnego życia. Zależnie od charakteru wyjazdu pracujemy nad którymś z ważnych dla nas elementów. Motywem przewodnim może być kobiecość, rozwój osobisty, mindfulness, oczyszczanie, albo po prostu relaks.
Z takiego urlopu kobiety nierzadko wracają odmienione, odświeżone, z energią, której od dawna im już brakowało. Decydują się na zmianę fryzury, pracy, partnera, miejsca zamieszkania czy rozpoczęcie jakiegoś szkolenia.
Oczywiście wprowadzanie radykalnych rozwiązań i zrewolucjonizowanie życiorysu nie są obowiązkowe! Każda spędza czas według własnego rytmu, dostosowuje wszystko do siebie maksymalnie, ponieważ o to tu właśnie chodzi – o potraktowanie siebie jak najważniejszego człowieka na Ziemi, chociaż przez kilka dni.
Czytaj więcej o podróżowaniu solo: jakie zagrożenia może napotkać podróżująca w pojedynkę kobieta?
Jak znaleźć babski wyjazd?
Wyjeżdżać w kobiecym gronie można na kilka sposobów:
- korzystając z gotowych ofert biur podróży,
- zapisując się do grup w mediach społecznościowych, gdzie kobiety na własną rękę organizują takie wypady,
- szukając towarzyszki/towarzyszek podróży – bardzo pomocne są w tym przypadku również social media,
- samodzielnie organizując taką podróż, np. ze znajomymi, przyjaciółką, koleżanką.
Babskie wyjazdy często owocują zawiązaniem nowych znajomości, zdarza się też, że po wspólnie spędzonym czasie kobiety spotykają się w tym samym gronie na kawę, rozmowę, a nawet podejmują decyzję o uruchomieniu własnego biznesu. Nieważne jak nazwiesz taki wyjazd, czy będzie to zlot czarownic, posiadówka przy winie i pizzy czy warsztaty z samoświadomości, najistotniejsza jest obecność i realizacja własnych potrzeb.
Podsumowując i jednocześnie odpowiadając na pytanie zadane w tytule tekstu – wakacje w kobiecym gronie dają nam:
- relaks,
- oddech od codzienności,
- zatrzymanie i zaopiekowanie się sobą,
- wyjście z roli jaką pełnimy na co dzień,
- przestrzeń na przyjrzenie się własnym potrzebom oraz nierzadko uświadomienie ich sobie, zwerbalizowanie,
- możliwość przeżycia wspaniałej przygody, w tym także zobaczenia miejsc, w których nigdy nie byłyśmy w sposób inny niż dotychczas,
- szansę na zrobienie czegoś szalonego, np. wspólna kąpiel nago w jeziorze, spontaniczne wycieczki i poznanie niezwykłych kobiet, które mają spójne z naszymi pragnienia i światopogląd,
- inspirację,
- motywację i siłę do zmian.
Powyższa lista brzmi niemal jak przepis na szczęście, nie jest to idylliczna wizja, to konkrety i fakty, to coś, co wydarza się w czasie takich podróży. Ty też możesz doświadczyć tych wspaniałości, daj się porwać i zachwycić, wybierz się w babskim gronie np. na jogę na Bali na weekend na wieś niedaleko Warszawy, albo do SPA.
Materiały prasowe Travelduck