Go to content

„Nikt mi nie powiedział tego wcześniej, ale macierzyństwo to samotność”. Gwiazda o trudach macierzyństwa

Marta Żmuda Trzebiatowska, fot. https://www.facebook.com/martazmudatrzebiatowskaofficial

– Staram się być dzielna, staram się dawać radę. Jestem mamą obecną, mamą której zależy, która się interesuje i nie odpuszcza. Nigdy nie kierowałam się zasadą – „czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal”. Czasami są chwile, że czuję się kompletnie bezradna i wyczerpana… – napisała na Facebooku aktorka Marta Żmuda Trzebiatowska.

„Macierzyństwo bez lukru” – od lat kobiety głośno mówią szczerze o tym, jak naprawdę wygląda życie matki i że naprawdę daleko mu do obrazków z kolorowych magazynów i reklam zasypek do niemowlęcych pup. Teraz do tego chóru matek dołączyła aktorka Marta Żmuda Trzebiatowska. Na Facebooku opublikowała obszerny post, w którym bez ogródek pisze o zmęczeniu i bezradności.

– Nikt mi nie powiedział tego wcześniej, ale macierzyństwo to samotność… zwłaszcza w wielkim mieście, gdzie rodzina daleko, a Twoje „niedzieciowe” koleżanki już nie odbierają telefonu kiedy piszesz, że tęsknisz, że Ci ich brakuje, więc w końcu przestajesz pisać, bo czujesz że się narzucasz. A przecież wciąż masz o czym z nimi gadać i właściwie marzysz by pogadać o czymś innym niż o dzieciach. Zostajesz sama. Szukasz więc numeru do tych, od których kiedyś sama nie odbierałaś…

 

Macierzyństwo bez filtra, zupełnie nie przypomina życia z Instagrama. Wyczerpana matka podgląda je wieczorem i zazdrości, że inni to takie „ładne i ciekawe” mają. A ty? Zastanawiasz się jaką zupę jutro im podasz i nasłuchujesz czy czasem aby znowu nie zaczyna się katar. Czasem tęsknię za moim życiem „sprzed dzieci”. Czy to źle? Nie wiem. A jak jest u Ciebie? Czy bym do tamtego życia wróciła? Za żadne Skarby!

 

DZIECI są tym co mi najlepiej w życiu wyszło. Do roli matki nie da się przygotować. Każdy dzień to sukcesy i porażki. Jedno jest pewne – to ONI kiedyś ocenią czy dałam radę, więc warto się starać.