Córeczko,
zacznę najbanalniej jak tylko można – dziękuję za to, że jesteś. Dzień, w którym pojawiłaś się w moim życiu, pozostaje jednym z najszczęśliwszych . Kolejne rejestruję każdego dnia, kiedy mam Cię przy sobie, kiedy się do mnie uśmiechasz, bawisz się, podejmujesz pierwsze próby dyskusji, opowiadasz, jak było w przedszkolu, zjadasz ze smakiem obiady, które Ci przygotowuję.
Dziękuję Ci, że to właśnie ja mogę być Twoją mamą i… mam nadzieję, że nigdy Ci mnie nie zabraknie. Jak mnie zabrakło mojej… Kocham Cię najbardziej na świecie i moim marzeniem jest wychować Ciebie na szczęśliwą, mądrą, pewną siebie i dobrą osobę.
Przyznam jednak, że w byciu mamą poruszam się trochę po omacku. Większość decyzji podejmuję intuicyjnie, jako że nie miałam tego szczęścia, by zaobserwować i doświadczyć, jak wyglądają relacje matki z córką. Moją mamę przedwcześnie zabrała choroba. Nawet jej nie pamiętam. Jej nieobecność rzutowała na całe moje dzieciństwo, które było po prostu smutne.
Dziecko, zwłaszcza małe, musi mieć mamę! Musi mieć kogoś „swojego”, komu mogłoby się wdrapać na kolana, przytulić, wypłakać w bezpiecznych ramionach, usłyszeć słowa miłości. Musi czuć, że jest czyjeś! Mi niestety tego zabrakło i dlatego tak drżę, kiedy pomyślę, co nam szykuję los. Wiem, że moje lęki nie mogą rzutować na nasze życie i staram się z nimi walczyć na swój sposób. Wariacko cieszę się każdym nowym, spokojnym, zwyczajnym dniem spędzonym wspólnie z Tobą i tatą. Zachłannie utrwalam w pamięci wszystkie ważne dla nas chwile. A jest ich sporo – zwykły z pozoru uśmiech, niby trywialne słowa, prozaiczne czynności. Kiedy pomyślę, ile wspaniałych i ważnych rzeczy nas jeszcze czeka ogarnia mnie ekscytacja, wzruszenie i nieodłączny strach – czy na pewno będę Ci mogła w nich towarzyszyć? Mimo to staram się zaufać losowi i po prostu cieszę się – jak wspomniałam na początku – że jesteś. Bardzo, bardzo Cię kocham. I zawsze będę.
Margo
„Kochana córeczko, najdroższy synku, chcę ci powiedzieć, że…”.
„List do dziecka” – nasza nowa akcja na Dzień Dziecka z super nagrodami
Co trzeba zrobić?
„Napisz list do swojego dziecka (dzieci) i prześlij go do nas. To może być podziękowanie, dobra rada, a może powiedzenie tego, co nie przechodzi przez gardło ze wzruszenia w ważnych dla was momentach. Wszystko co tylko chcesz i czujesz. Miłość rodzica bywa trudna, a rodzicielstwo to jedno z najbardziej bogatych (i w upadki i wzloty) doświadczeń w życiu. To może być list „na tu i teraz” lub taki, który chciał(a)byś, żeby twoje dziecko przeczytało w przyszłości. Czasem taki list do bliskiej osoby pomoże nie tylko jej, ale też tobie.Wszystkie listy opublikujemy. Wybrane nagrodzimy!”. ♥WEŹ UDZIAŁ W ZABAWIE TUTAJ ♥