Go to content

Kto może pójść z dzieckiem do lekarza?

Fot. iStock

Wizyty z dzieckiem u lekarza są dla nas rodziców czymś niemalże naturalnym, wpisanym w rodzicielstwo i dzieciństwo. Na pierwszej wizycie zjawiamy się w pierwszych dniach życia naszej pociechy. Obecność rodziców nie budzi niczyich wątpliwości, ani zaskoczenia. Ale sytuacja niecko komplikuje się, gdy nasze dzieci dorastają (ale jeszcze nie są dorosłe) lub gdy jesteśmy w pracy, a maluch, który jest pod opieką niani dostał 39 stopni gorączki. Co wtedy? Czy ktoś inny może zastąpić nas na wizycie?

Kto jest opiekunem i do czego ma prawo?

Musimy rozróżnić opiekuna prawnego i opiekuna faktycznego – w kontekście prawa medycznego to naprawdę ważne, aby znać oba te pojęcia. Do pierwszej grupy zaliczają się właśnie rodzice. W przypadku ograniczenia ich praw rodzicielskich, opiekunem może być inna osoba (np. krewny), ustanowiony przez sąd. Opiekun zarazem jest przedstawicielem ustawowym, a więc reprezentuje interesy dziecka. (Takie same zasady dotyczą osób ubezwłasnowolnionych całkowicie). Na opiekunie prawnym spoczywa ustawowy obowiązek sprawowania opieki.

Takiego obowiązku ustawowego nie znajdziemy w przypadku opiekuna faktycznego. Natomiast jest to osoba, która sprawuje pieczę nad dzieckiem. Może być więc to również np. babcia, niania. O tym, kto będzie spełniał tę rolę, decydują de facto rodzice (lub właśnie opiekunowie prawni).

Dziecko do 16 roku życia u lekarza

Dziecko od pierwszych wizyt lekarskich musi pojawić się na wizycie z opiekunem. Nie ma wyboru również „prawie dorosły” nastolatek. To rodzic (opiekun prawny) musi wyrazić każdorazowo zgodę na badanie i leczenie. Oczywiście w praktyce nie stosuje się podpisywania takiej zgody z każdą wizytą, gdyż przepisy nie nakładają takiego obowiązku. Musi ona być wyrażona w sposób dorozumiany – a więc obecność rodzica w przychodni, rejestracja do konkretnego lekarza, rozmowa podczas wizyty – to wszystko ma cechy wyrażenia zgody. Natomiast niewątpliwie konieczna jest obecność (zgody nie można wysłać do lekarza przez sms).

Zgodnie z naszymi przepisami do 16 roku życia, pacjent nie jest pytany o swoje preferencje i chęci w zakresie wyrażenia zgody, tak więc mama ma prawo zaprowadzić nastolatka do dentysty, pomimo tego, że on uważa inaczej. Lekarz musi uwzględnić zgodę mamy, a nie dziecka.

Niania z dzieckiem u lekarza

Co zrobić w sytuacji, w której nasze dziecko (zwłaszcza to najmłodsze) rozchoruje się w czasie, gdy my jesteśmy w pracy a nim zajmuje się niania? Czy niania może pełnić rolę osoby zgadzającej się na leczenie? I tu właśnie pojawia się opiekun faktyczny, którym jest niania. Jeśli nasze dziecko nagle się rozchoruje, opiekun faktyczny może z naszym dzieckiem udać się do lekarza. Może wyrazić zgodę na badanie i być obecny podczas wizyty. Co więcej przepisy przyznają takie uprawnienie opiekunom, w razie podstawowych badań, tak więc niania może udać się do lekarza ze swoim podopiecznym nie tylko na badanie osłuchowe czy sprawdzenie gardła, ale również np. na badanie laryngologiczne czy badanie krwi.

Opiekun faktyczny nie może wyrazić zgody na zabieg, który poważnie ingeruje w ciało dziecka, a więc nie będzie możliwym aby wyraził zgodę na operację. Oczywiście w przypadku zagrożenia życia czy zdrowia, lekarze podejmą się rozpoczęcia operacji nawet bez zgody osób uprawnionych (rodziców).

Spotykam czasami w praktyce przypadki, gdzie opiekun faktyczny. np. babcia posiada pełnomocnictwo (czasami nawet notarialne) do reprezentowania dziecka.. Często na czas wakacyjnych wyjazdów, rodzice wyposażają bagaż dziadków w taki dokument, np. na wypadek wizyty u lekarza. Teraz więc ta zła wiadomość. Taki dokument nie ma mocy prawnej. Dziadkowie nawet z notarialnym dokumentem, wciąż są jedynie opiekunami faktycznymi dziecka, a nie opiekunami prawnymi. Ta druga rola wynika tylko i wyłącznie z ustawy lub orzeczenia sądu (a nie decyzji rodziców czy dokumentu). Taki dokument nie zmienia więc w żaden sposób ich sytuacji prawnej.

Pacjent małoletni, czyli 16-18 lat

W kontekście przepisów prawa medycznego 16-18 lat to szczególny wiek. Nadal bowiem pozostają w mocy zasady, iż wizyta musi odbyć się za zgodą (również obecnością rodzica), ale tutaj dodatkowo to pacjent musi wyrazić również zgodę. Po ukończeniu 16 roku życia nie można już zmusić dziecka do wizyty u lekarza, gdyż on może jej odmówić. Co więc zrobić w razie konfliktu pomiędzy rodzicem a dzieckiem, gdy jedno chce, a drugie nie? Sprawa się dość mocno komplikuje, ponieważ tutaj rozstrzygnąć musi sąd rodzinny, a lekarz nie może przyjąć pacjenta jeśli zarówno on jak i jego opiekun, nie wyrazili zgody.

Prawo małoletniego pacjenta do wyrażenia zgody (lub nie), nie zwalnia jednak rodzica (opiekuna prawnego) z konieczności obecności w przychodni. Ewentualnie jak wyżej tę rolę może pełnić również opiekun faktyczny. Dziecko nastoletnie, nawet 17 letnie, nie może jednak odbyć wizyty samodzielnie. I tutaj znowu przykład z praktyki. Spotkałam się z pomysłem, iż nastolatek w tym wieku przychodzi na wizytę bez żadnego opiekuna, na podstawie rzekomej wcześniejszej zgody rodzica. Znowu zła wiadomość. Taka praktyka jest niezgodna z prawem, gdyż rodzic nie może wyrazić zgody na badanie, leczenie „na przyszłość”. Fakt, iż nawet wczoraj był z nastoletnim dzieckiem u dentysty a dzisiaj ma odbyć się wizyta kontrolna, nie powoduje, że wczorajsza zgoda rozciąga swoją moc i na dzisiaj. Takie praktyki są więc znowu niezgodne z prawem.

Obecność opiekuna podczas badania

Prawa pacjenta zwracają ogromną uwagę na poszanowanie godności pacjenta. Z tego właśnie wynika uprawnienie do tego, iż tak nastolatek, jak i lekarz mogą zdecydować o tym, iż rodzic czy inny opiekun nie będzie obecny podczas badania w gabinecie lekarskim.

A na koniec jeszcze jedna ciekawostka. Pamiętajcie, że nastolatka, która ukończyła 16 rok i zawarła związek małżeński, posiada pełną zdolność do czynności prawnych, jak osoba, która ukończyła 18 rok życia. W tym przypadku nawet w wieku 16 lat ma prawo pójść do lekarza sama – nie musi zabierać męża 🙂


Marzena Pilarz Herzyk, MamaPrawniczka.pl

BLOG

Swoją pasją do prawa postanowiłam podzielić się z innymi, a jednocześnie wspierać ich w poszukiwaniu drogi wśród zawiłości przepisów prawnych. Blog powstał z potrzeby odpowiedzi na pytania o ten bardzo szczególny czas, jakim jest macierzyństwo. Moją misją jest budowanie świadomości praw, bo z prawem warto się przyjaźnić. Często to nie brak praw, a brak wiedzy o nich, stawia nas w trudnej sytuacji.

W 2016 roku powstała MamaPrawniczka.pl. Dzisiaj to nie tylko moim zdaniem, wyjątkowe miejsce w sieci, ale też projekt, na który składają się autorskie warsztaty dla rodziców, pracowników, pracodawców i kadry medycznej, szkół rodzenia. Realizuję również konsultacje indywidualne.

Blog dzisiaj to olbrzymia baza bezpłatnej, rzetelnej wiedzy prawniczej m.in w obszarach: prawa pracy, uprawnień

W okresie ciąży, macierzyństwa i powrotu do pracy, łączenia urlopów z pracą. Wspieram kobiety w zakładaniu i rozwijaniu swoich działalności gospodarczych. Szczególne miejsce zajmuje również opieka okołoporodowa w szpitalu a blog będzie rozwijał się w ramach tematyki, związanej z prawem medycznym.