Go to content

Ważni ludzie w twoim życiu? Ty też ich masz

Fot. Unsplash/Kevin Curtis / CCO

Ludzie są ważni. Nikt nie dostarcza mi tylu wzruszeń i tylu pięknych chwil, co drugi człowiek. I piszę to ja, która do ludzi nastawiona jest dość sceptycznie. Mało ufna, ostrożna i starająca się trzymać dystans, co oczywiście nie zawsze się udaje. Boję się ludzi, bo nikt inny nie potrafi tak skrzywdzić jak drugi człowiek. Nikt nie jest w stanie zafundować ci takiego smutku i rozpaczy, jak ktoś kto stoi obok ciebie. Nikt inny nie poniży cię, nie upokorzy, nie sprawi, że czujesz się nikim, choćbyś nie wiem, jak bardzo pracował nad sobą.

To drugi człowiek dostarcza ci wielu złych emocji, które bez jego udziału być może nigdy nie miałyby miejsca.

Rozczarowanie

Bo, gdy kogoś dopuszczasz tak blisko siebie, to wierzysz, że on blisko będzie, tak jak ty. Że zdążył się poznać i wie, gdzie stawiasz granice, a gdzie bez reszty dajesz siebie. Odpuszczasz kontrolę, bo tak bardzo chcesz zaufać. I… zostajesz zraniony raz, drugi, piąty, dużo jesteś w stanie znieść, choć wiesz, że powoli coś pęka, kiedy otwierasz powoli szeroko oczy i widzisz, jak drugi człowiek może cię skrzywdzić.

Rozpacz

Gdy odchodzi, gdy zdradza, gdy zostawia ciebie tak ufnym i pełnym wiary, że wy razem to już zawsze i wszędzie. Ale to tylko i aż człowiek, który porzuca, zostawia, używa innego człowieka dla własnych potrzeb. A ty zostajesz z dziurą w środku, wyrwą jak po wybuchu bomby, której nic nie jest w stanie załatać.

Upokorzenie

„Jesteś nikim, nic dla mnie nie znaczysz” – w tej dosłownej lub innej wersji słyszymy te słowa, jeśli mówi je ktoś, komu nie pozwoliliśmy się do siebie zbliżyć – nie ranią nas zbyt mocno, może jedynie dotyka niesprawiedliwość tych słów. Ale często słyszymy je od najbliższych, kodujemy w naszych głowach. Są jak ziarna, które zaczynają kiełkować w najmniej odpowiednim momencie. Jak mantrę powtarzamy, że nie jesteśmy nic warci, że nie zasługujemy na bycie kochanym, że nic nie znaczymy bez drugiego człowieka.

Czasami marzę, żeby wybudować sobie szklaną kopułę, w której nie dotkanie mnie żadna ludzka emocja. W której zbuduję tak silną siebie, że żaden człowiek nie będzie mógł mnie dotknąć, tak głęboko w środku. Kopuła spod której będę mogła obserwować innych, rozmawiać, spędzać czas, ale nie zaangażuję się, nie oddam części siebie, nie zbuduję relacji, z której być może wyjdę poszarpana. Tak, wiem – a może nie? A może zdarzy się coś dobrego? Ryzykować? Chyba za dużo we mnie strachu i obaw.

Nie lubię ludzi za to, jacy są mściwi, jacy złośliwi i zawistni. Jak źle życzą drugiemu człowiekowi pod przykrywką serdeczność i życzliwości, która w efekcie i tak okazuje się być fałszywa. Nie czuję się dobrze wśród ludzi, bo nigdy nie wiem, co się stanie za chwilę.

I kiedy dopada mnie złość, kiedy myślę sobie, że ucieknę, że się odetnę, że właściwie nikogo nie potrzebuję, pojawiają się Oni. Ludzie Ważni. Ważni w moim życiu. To oni dostarczają mi niesamowitych wzruszeń, to oni sprawiają, że nadal pozostaję tą naiwną, która wierzy w drugiego człowieka, w to, że każdy jest dobry.

Są tacy ludzie w naszym życiu, o których mówimy, że po prostu są. Nie, o nich nawet nie mówimy, bo oni są, byli, zdawałoby się – od zawsze. Macie takich przy sobie? Ja mam i oni niezmiennie mnie zaskakują.

Bo niczego nie oczekujesz, a tak wiele dostajesz

Zauważasz ten ogrom dobroci, którym zostajesz obdarowana i czujesz wdzięczność, że tak wiele dostałaś i tak wiele możesz dać. To najczystsza forma wdzięczności.

Bo nie boisz się, nie myślisz o strachu

Przy nich nawet na moment nie pojawia się obawa, że cię porzucą, zostawią. Bo przecież są tak wiele lat blisko. I ta bliskość nie polega na ciągłej obecności, ona polega właśnie na nieobecności, która nie rani, która nie boli, i o którą nikt nie ma pretensji.

Bo tak niewiele oczekują od ciebie

Nikt nie stawia ci oczekiwań, nie chce cię zmieniać. W pełni akceptuje ciebie i jest sprawiedliwy w swoich ocenach. Nie poniża, tylko szanuje, wie kim jesteś, bo zna cię doskonale, wie na co cię stać. I dlatego nawet, gdy słyszysz krytykę, czujesz się z tą osobą bezpiecznie.

Bo czujesz tę miłość, którą ci dają

Bo to jest miłość. Czujesz się kochanym, szczęśliwym. Wiesz, że możesz usiąść i nic nie mówić, albo przegadać całą noc. Ta miłość cię otula, daje ci siłę i wsparcie, bo wiesz, że zawsze możesz na kogoś liczyć i ten człowiek nigdy cię nie zawiedzie.

To ludzie, dzięki którym jestem lepszym człowiekiem. Którzy pokazują mi jak dobra mogę być dla nich i dla siebie. Którzy czują się przy mnie bezpiecznie i mają tę pewność, że ich nie zawiodę. To w końcu ci, którzy na co dzień zdają się być przezroczyści, tak bardzo wrastają nasze życie. Gdyby nie oni, nigdy bym nie zrozumiała, jak ważni są ludzie w moim życiu, także ci, którzy ranią, którzy odchodzą. Ci, którzy pojawiają się na chwilę.

Zamykam oczy i widzę ich za sobą. Stojących za mną murem, czuję ich wsparcie i ich siłę, która daje mi więcej odwagi i wiary w drugiego człowieka. Tak rzadko im dziękuję, że są. I dzisiaj dziękuję moi Ważni Ludzie. Za wszystko, ale przede wszystkim za to, że jesteście, po prostu.

Wy macie takich ludzi? Zadzwońcie dzisiaj do nich, napiszcie. Niech czują, jak ważni są dla was i o tym nie zapominają.