Nie od dziś wiadomo, że warzywa sprzyjają odchudzaniu. Są niskokaloryczne, zawierają mnóstwo witamin oraz składników odżywczych i bardzo dużo błonnika. O ile po sałatę, pomidory czy brokuły wszyscy sięgamy regularnie, istnieją warzywa, które pomijamy, a szkoda. Jednym z nich, wciąż mało popularnym w Polsce, jest batat. Jak wynika z badań, ten słodki ziemniak nie tylko sprzyja odchudzaniu, ale nawet hamuje przyrost wagi.Chociaż bataty dostępne są dzisiaj niemal w każdym sklepie, goszczą na naszym stołach zdecydowanie rzadziej niż zwykłe kartofle. Ta słodka odmiana ziemniaków występuje w różnych kolorach (od żółtego, przez czerwony, aż po fiolet). Zabarwienie ma wpływ na zawartość karotenoidów, korzystnie wpływających choćby na wzrok czy skórę. Bataty są szczególnie polecane diabetykom. Dzięki niskiem indeksowi glikemicznemu i węglowodanom, które wolniej się wchłaniają, nie podnoszą drastycznie poziomu glukozy we krwi.
Jak wynika z ostatnich badań, przeprowadzonych przez dr Koji Ishiguro z National Agriculture and Food Research Organization z Japonii, bataty mają także wpływ na masę ciała. Choć ich nazwa może wprowadzać w błąd („słodkie ziemniaki”), testy na myszach wykazały spadek wagi przy ich regularnym spożyciu. Chodzi dokładnie o wodę sokową z batatów, czyli poddany obróbce enzymatycznej peptyd SPP ze skrobiowych odpadów przetwórczych.
Naukowiec podzielił myszy na trzy grupy. Jedna z nich była grupą kontrolną. Dwie pozostałe otrzymywały odpowiednio różne porcje SPP (składnik ten stanowił 0,5 i 5% diety). Okazało się, że myszy, które spożywały najwięcej wody sokowej z batatów, miały niższy poziom trójglicerydów, złego cholesterolu LDL i lipoproteiny. Ponadto ich masa ciała była niższa niż pozostałych zwierząt i posiadały w organizmie wyższy poziom hormonów, odpowiedzialnych za kontrolowanie apetytu.
Czy kogoś trzeba jeszcze przekonywać, że warto sięgać po bataty?
Źródło: Medical News Today