Co to za filozofia ogolić pachy? Wystarczy pod prysznicem przeciągnąć maszynka i gotowe… A jednak! Okazuje się, że większość z nas popełnia ten sam, podstawowy błąd!
Wcale tym razem nie chodzi o starą maszynkę, czy golenie na sucho – choć to niekwestionowane grzechy podczas golenia jakiejkolwiek części ciała. Zastanawiałaś się kiedyś, w jakim kierunku golisz włosy pod pachami i dlaczego akurat tak?
Zazwyczaj pachy golimy biorąc prysznic. Mydełko albo żel pod prysznic (zamiast żelu do golenia – zgroza! Przeczytajcie dlaczego lepiej postawić na żel lub piankę), w górę lub w dół i gotowe… I tu właśnie popełniamy błąd. Chodzi o kierunek golenia. W jakim kierunku golisz pachy? W górę czy w dół? Nieważne, żaden z kierunków nie zachwyciłby dermatologa.
Jeśli przyjrzysz się włoskom pod pachy, zauważysz, że rosną w bardzo różnych kierunkach. Żeby nie podrażania skóry i zapobiegać wrastającym włoskom najlepiej wybrać sposób golenia na krzyż!
Po pierwsze, krzyżujemy ręce – czyli jedną rękę podnosimy za głowę, napinając w ten sposób skórę, drugą – „na krzyż” golimy pachę :).
Po drugie, maszynkę przesuwamy po skórze w kształt litery X. W ten sposób najdokładniej ogolisz pachy i unikniesz podrażnień.
Pamiętajcie, że najlepiej ogolić pachy podczas wieczornej kąpieli. Skóra będzie miała czas odpocząć. I nigdy, przenigdy nie nakładajcie na świeżo ogolone pachy blokerów lub dezodorantów, które mają na opakowanie ostrzeżenie, żeby tego nie robić. Dlaczego? Podrażnienie może być ogromne i przypominać „sznyty” po mieczu dwuręcznym a nie zwykłej maszynce – dodamy, że nie warto, ból jest ogromny.
Wypróbujecie?