Go to content

Dietetyczne trendy, które pomogą ci… zniszczyć sobie zdrowie

Jak policzyć BMI (Body Mass Index)
Fot. iStock / PeopleImages

Coraz więcej dietetycznych hitów, zapewniających nam szybkie schudnięcie, gigantyczne mięśnie,  zastrzyk energii i wydajności. Czy dietetyczny szał jest wart tych wszystkich poświęceń i szaleństw?

Poniżej przedstawiamy Wam dietetyczne trendy, które od jakiegoś czasu obiegają świat. Większość z nich źle zinterpretowana i stosowana w nieodpowiedni sposób, może negatywnie odbić się na zdrowiu.

BEZ TŁUSZCZU

Tłuszcz jest zły. Chcemy spalić tkankę tłuszczową, więc oczywiste wydaje się, zrezygnowanie z tłuszczu. Otóż nie! Całkowite wyeliminowanie tłuszczów z diety jest niezdrowe. Przede wszystkim dlatego, że w tłuszczach rozpuszczają się niektóre witaminy (A,D,E,K). W dodatku tłuszcz syci na długo i hamuje apetyt. Dobre tłuszcze, czyli tłuszcze nienasycone, wpływają na utrzymanie prawidłowego poziomu cholesterolu i regulują metabolizm. Tłuszcze są w diecie niezbędne! W zbilansowanej diecie tłuszcz powinien stanowić około 25-30% dziennego zapotrzebowania.

DUŻO TŁUSZCZU

Wysokotłuszczowe jedzenie odchudza. To prawda! Dieta wysokotłuszczowa ograniczania spożycie węglowodanów. Ich niedobór powoduje, że organizm zaczyna czerpać zapasy z tkanki tłuszczowej. W dodatku tak jak powyżej – tłuszcz syci i hamuje apetyt. Jednak utrzymanie w diecie tłuszczów na wysokim poziomie z czasem staje się zwyczajnie niezdrowe.  Po pierwsze – wykluczamy z diety, na rzecz tłuszczów, wiele ważnych pokarmów. Po drugie – jeśli w diecie pojawia się zbyt wiele tłuszczów trans, czyli tych pochodzenia zwierzęcego (mięso, sery, masło, mleko) lub produktów przetworzonych (słodycze, margaryny, fast-foody, dania typu instant), to jest to bardzo szkodliwe dla naszego zdrowia. Brak lub nieumiejętność kontrolowania tego typu diety może przyczynić się do rozwoju miażdżycy lub nadwagi. Tłuszcze są najbardziej kalorycznym składnikiem odżywczym.

DUŻO BIAŁKA

Jeszcze do niedawna była moda na tzw dietę Dukana. Zakłada ona mocne ograniczenie węglowodanów i tłuszczów na rzecz białka. Taka dieta dobrze sprzyja chudnięciu, jednak na dłuższą metę jest kolejną zgubą dla naszego organizmu. Po pierwsze nadmiar białka zakwasza organizm. Po drugie samo białko nie dostarcza nam wartościowych składników odżywczych. Z obserwacji naszych znajomych, które tę dietę stosowały, ogranicza ona spożywane produkty. Większość z nich ciągle zajadała się nabiałem – twaróg, jogurty itp. Nie dostarczały sobie niemalże żadnych pożywnych pokarmów… Po trzecie nadmiar wapnia, dostarczanego przez produkty białkowe, może doprowadzić do osteoporozy (więcej na temat nabiału: krowie mleko). Po czwarte mocne obcięcie węgli sprawia, że jesteśmy ospali, mamy mało energii, której przy diecie wysokobiałkowej nasz organizm potrzebuje dużo, ponieważ dużo jej zużywa trawiąc białko – stąd też efekt chudnięcia.

Fot. iStock / YinYang

Fot. iStock / YinYang

BEZ CUKRU

Życie bez cukru? Ale bez cukru z żywności przetworzonej! Cukry w słodyczach, jogurtach, fast-foodach, napojach, gotowych posiłkach, są zazwyczaj cukrami prostymi, które mają zły wpływ na nasze zdrowie. (więcej na ten temat: uzależnienie od cukru). Całkowite zrezygnowanie z cukru wiąże się również z wyeliminowaniem z diety owoców. My popieramy ograniczenie słodyczy i innych przetworzonych produktów, ale owoce w diecie są podstawą najnowszej piramidy żywienia wraz z warzywami – 1/4 owoców, 3/4 warzyw.

DIETY NISKOKALORYCZNE – m.in dieta 1000 kcal, dieta 1200 kcal

Są skuteczne jedynie krótkofalowo. Nasz organizm z początku chudnie, bo nie dostarczamy mu energii, którą zaczyna czerpać z tkanki tłuszczowej, a także tracimy zmagazynowaną dotychczas wodę. Jednak z czasem nasze ciało zaczyna się bronić, magazynuje spożyte pokarmy odkładając je i tworząc w ten sposób zapasy. Potwornie zwalnia nasz metabolizm. W dodatku jemy mało, więc nie dostarczamy organizmowi wystarczającej ilości witamin. Nie mam energii, jesteśmy ospali, brak nam motywacji. Wówczas pojawia się większa ochota na słodycze i tłuste potrawy, a przerwanie takiej diety i nagłe zwiększenie spożywanej ilości kalorii grozi efektem jojo.

SAME WARZYWA I OWOCE

Same warzywa i owoce, ale zdrowo! Tak mogłoby się wydawać, w końcu tyle witamin i tak nisko kalorycznie. A gdzie białka i tłuszcze? Warzywa i owoce to głównie węglowodany. Nimi nie zaspokoimy potrzeb naszego organizmu.

Pamiętajcie! Wszystkie diety, które wykluczają któryś z makroskładników – czy to tłuszczów, czy białek, czy węglowodanów są dietami szkodliwymi.

Są one skuteczne, lecz ich działanie jest krótkotrwałe. Z czasem odczuwamy niedobory, odbija się to na naszym samopoczuciu i metabolizmie. Nasz organizm jest złożony. Żeby sprawnie funkcjonować potrzebuje diety zróżnicowanej, dostarczającej wielu składników odżywczych. Jedzcie z głową, wybierajcie zdrowe produkty, czytajcie etykiety, nie wpadajcie ze skrajności w skrajność, a na pewno Wasze ciało Wam się odwdzięczy.