Japonki słyną ze swej subtelnej urody, drobnej postury ciała i długiego życia w dobrym zdrowiu. Ich wygląd od lat zachwyca kobiety z Zachodu, które niewątpliwie zazdroszczą im wrodzonych predyspozycji. Warto przyjrzeć się, skąd bierze się ich zdrowie i uroda, oraz fakt, że czas z Azjatkami obchodzi się łagodniej niż z innymi kobietami.
Smukła kibić i buzia młodej dziewczyny. Czas poznać sekrety Japonek
1. Ryby i soja rządzą w kuchni Japonek
W kuchni Japonki należy szukać tych pięciu składników: ryb, soi, ryżu, warzyw i owoców. Nie ma mowy o jedzeniu „byle jakim”, fast foodach, i z tego powodu jedynie 3 % Japończyków cierpi na otyłość, zaobserwowano również mniejszą zachorowalność na nowotwory i statystycznie dłuższe i zdrowsze życie. Klasyczny japoński domowy posiłek to grillowana ryba, ryż, duszone warzywa, zupa miso, plastry owoców na deser i filiżanka zielonej herbaty. W skrócie – miska ryżu, miska zupy i trzy przystawki. Japonki jedzą duże ilości ryb, ryżu i warzyw pod każdą postacią. Mięso rzadko stanowi dnie główne i jada się go o wiele mniej, niż na Zachodzie.
2. Nie grzeszą obżarstwem
Japonki nie jedzą aż do momentu poczucia sytości. Jedzą małe porcje, przynajmniej o 1/3 mniejsze od przeciętnego posiłku Amerykanina. Posiłki serwowane są na talerzach, w miseczkach i naczyniach małych rozmiarach. W japońskich szkołach nie ma czegoś takiego jak automaty z jedzeniem, dzięki czemu od najmłodszych lat dzieci nabywają trwałe i zdrowe nawyki żywieniowe. Powszechnie obowiązują następujące zasady:
- nie nakłada się jedzenia po brzeg talerzy
- porcje musza być małe
- składniki są podawane w osobnym naczyniu
- potrawy pięknie i naturalnie się prezentują
- jedzenie lekko się doprawia
- jedzenie musi być świeże
3. Bez udziału ostrych przypraw i tłuszczu
Japonki delikatnie przyprawiają swoje potrawy i przyrządzają je w lekkostrawny sposób. Potrawy dzięki duszeniu i grillowaniu na patelni, czy krótkiego gotowania lub smażenia w wysokiej temperaturze, zachowują walory smakowe i zdrowotne. Nie serwują ciężkich sosów na śmietanie, omijają zwierzęcy tłuszcz, masło. Zamiast tego korzystają z oleju rzepakowego albo dashi, będącego bulionem sporządzanym z ryb i warzyw morskich.
4. Chleb na marginesie
Każdy wie, że mieszkańcy Dalekiego Wschodu, przede wszystkim spożywają ryż. Owszem, pieczywo także spożywają na lunch, pod postacią zdrowych kanapek, ale mimo to, nadal traktowane jest ono tylko jako dodatek do jadłospisu. W dodatku wybór pada nie na białe pieczywo, ale wypieki bardziej wartościowe. Podczas większości domowych posiłków, serwowana jest średniej wielkości porcja ryżu, u nas z kolei jest to chleb, którym nawet zagryzamy zupy.
5. Śniadania to podstawa
W Japonii funkcjonuje zupełnie inny typ śniadań, do których przez lata nawykł Zachód. My, najczęściej łapiemy coś w pośpiechu lub wychodzimy z domu o pustym żołądku, a w Japonii jest inaczej – śniadanie obfituje w różnorodne produkty, ponieważ jest najważniejszym posiłkiem dnia. Najczęściej Japonki przygotowują na śniadanie zieloną herbatę, miskę ryżu ugotowanego na parze, zupę miso z tofu i cebulą szczypiorową, małe arkusze wodorostu nori, a niekiedy małego omletu albo kawałka grillowanego łososia. Dzięki takiemu doborowi produktów, nie grozi im ani nadmiar tłuszczyku w talii, oraz brak energii, który musiałyby doładować niezdrowymi batonikami czy fast foodem.
6. Czekolada bez cenzury
Japonki, pomimo swojego głębokiego przekonania odnośnie słuszności prowadzonego stylu życia, wcale nie rezygnują z pysznych słodkości. Uwielbiają czekoladę, częstują się pączkami, których nie brakuje w japońskich cukierniach. Poza tym, wyjątkowo smakują im słodycze zrobione z czerwonej fasoli, ryżowe krakersy oraz częstują się lodami i ciastkami. Jedyne, co wyróżnia Japończyków, to że desery jedzą w niewielkich porcjach, zjadając jedynie 25 % słodyczy, w porównaniu do Amerykanów!
źródło: kobieta.gazeta.pl