Dla wielu z nas kroczenie swoją życiową ścieżką nie różni się zbytnio od zdobywania nowych lądów. Kolumb odkrył Amerykę, a my odkrywamy siebie, dowiadując się, kim tak naprawdę jesteśmy. Wbrew pozorom to wcale nie taka łatwa sprawa, która czasem wymaga od nas zatrzymania się, chwili refleksji. Problem jednak w tym, że chciałybyśmy szybkiej, prostej i jednozdaniowej odpowiedzi. Życie jednak takie proste nie jest, a przez to możemy się czuć zawiedzione. Żeby odnaleźć siebie, a przy okazji tę właściwą życiową ścieżkę, musisz szczerze odpowiedzieć na kilka pytań.
1. Dlaczego tak naprawdę chcesz odnaleźć swoją ścieżkę?
To najbardziej podstawowe, ale i najważniejsze pytanie. Odpowiedź będzie twoją motywacją w tych najtrudniejszych momentach, musisz tylko być ze sobą szczera. Bo jedno jest pewne – chcesz coś zmienić. Łatwiej będzie, gdy ustalisz sobie konkretne cele, a przy okazji stworzysz pewien plan działania. To nie musi być typowa lista, ale raczej mapa myśli, którą o wiele łatwiej zapamiętasz. Potem wystarczy jedno spojrzenie, by przypomnieć sobie, dlaczego tak właściwie rozpoczęłaś drogę do samodoskonalenia. Myśl tylko o sobie, bo powody mają być ważne przede wszystkim dla ciebie. Jesteś wyjątkowa, masz swoje unikalne potrzeby i marzenia.
Nie ma lepszego sposobu na naukę odpowiedzialności niż spróbowanie utworzenia swojej własnej drogi prowadzącej przez świat. Nie bój się prosić o pomoc, to tylko znak twojej siły!
Ścieżki tworzy się idąc, a nie czekając. Bo to, czego potrzebujemy, często jest tym – czego unikamy
2. Co jest dla mnie ważne?
Przy pracy nad sobą najlepszym przyjacielem jest kartka papieru i długopis. Przy odpowiedzi na to pytanie, również będziesz ich potrzebować! Nie staraj się spisać wszystkich ważnych rzeczy za jednym razem, daj sobie czas i swobodę. Często gdy zostajemy wyrywkowo zapytani o pozornie błahe rzeczy, nie mamy pojęcia, co odpowiedzieć. Tak samo jest i w tym przypadku. Zacznij od tych najprostszych, codziennych rzeczy – regularne ćwiczenia, spędzanie czasu z najbliższymi, nauka, rozwijanie swojej pasji. Dopiero potem przejdź do tych bardziej wysublimowanych idei jak asertywność, odkrywanie co czyni cię szczęśliwą czy nauka cieszenia się każdą chwilą.
Nie bój się szczerych odpowiedzi, które mogłyby zaskoczyć nawet twoich przyjaciół. Jeżeli ważne jest dla ciebie stworzenie domu, chociaż w oczach innych jesteś zagorzałą singielką z wyboru – zapisz to! Będzie ci łatwiej wyrwać się z szufladki, do której wsadzili cię znajomi. Trzymaj listę w pobliżu, aby zawsze móc na nią spojrzeć, gdy będzie ci trudno iść swoją własną drogą.
3. Co sprawia, że przestaję liczyć czas?
Pamiętasz tą chwilę, gdy jako dziecko spędzałaś każdą możliwą chwilę na swoich ulubionych zabawach, a rodzice siłą musieli ściągać cię z podwórka, bo nadchodził czas wieczorynki? To właśnie synonim czystego, niepohamowanego szczęścia. Zapominamy, że to dziecko ciągle jest gdzieś w nas. Czasem tylko jest przytłoczone nadmiarem obowiązków, dedlajnów i kredytów. Jeżeli jednak chcesz coś w sobie zmienić i nadać sens życiu, pora obudzić swojego wewnętrznego dzieciaka! Nie chodzi wcale o nagłe rzucenie wszystkiego i powrót do piaskownicy, a raczej o cieszenie się małymi rzeczami i robienie tego, co sprawia ci przyjemność.
Przypomnij sobie, co sprawiało, że nie liczyłaś czasu i nie chciałaś wracać do nudnych, niepotrzebnych według ciebie czynności. Zajęcia malarskie, wokalne, taneczne a może te bardziej naukowe? To najwyższy czas by wrócić do tego, co kochasz najbardziej. Szansa na zostanie ekspertem w dziedzinie, którą naprawdę lubisz jest lepsza niż cokolwiek innego. To właśnie dlatego ludzie łączący pracę z pasją są tymi najszczęśliwszymi.
Nawyki, które marnują nam 90 proc. czasu. A mogłybyśmy już dawno odpuścić i iść dalej
4. Czy to na pewno mój wybór?
Docieramy do tego najtrudniejszego pytania, które niejednokrotnie po prostu boli. Powinnaś je sobie zadawać za każdym razem, kiedy poczujesz się znudzona tym co robisz. Czy to na pewno twój własny wybór czy ktoś ci to podsunął, a ty nie oponowałaś? A może to po prostu teraz modne, jak siłownia czy joga, za którą nie przepadasz, ale przecież trzeba! Może nie potrzeba ci wcale wielkich zmian, ale uświadomienia sobie, że nie ty dokonałaś wyboru swojej życiowej ścieżki. To prawdziwa pułapka, a zdanie sobie z niej sprawy jest bardzo bolesne. Może się okazać, że zmarnowałaś kilka dobrych lat swojego życia na robienie tego, o czym marzyli twoi rodzice lub posłuchałaś niezbyt dobrej rady przyjaciółki, z którą już nawet nie masz kontaktu.
Twoja kariera, związek czy nawet życie towarzyskie powinno być tylko i wyłącznie twoim wyborem. Ot, cała tajemnica poszukiwania życiowej ścieżki – musisz myśleć o sobie, swoich potrzebach i marzeniach, nie bojąc się tego, co pomyślą ludzie wokół.