Po „Nałogowej miłości” i „Dorosłych Dziewczynkach z rodzin Dysfunkcyjnych” kobiety otrzymały od psychoterapeutki, Eugenii Herzyk, do dyspozycji kolejną książkę, która może wspomóc ich osobisty rozwój. “Trzy sposoby kochania siebie” to poradnik, który podobnie jak poprzednie publikacje tej autorki, bazuje na jej doświadczeniach w psychoterapeutycznej pracy oraz systematyzuje kluczowe pojęcia, odwołując się do psychologicznej wiedzy. Tym razem Eugenia Herzyk zajęła się tematem miłości własnej.
Jej zdaniem kochać siebie możemy na różne sposoby – zależny, narcystyczny i dojrzały, a każdy z nich przynosi inne konsekwencje. Jako psychoterapeutka humanistyczna autorka zachęca, by ich nie wartościować, ale dokonać wyboru, w jaki sposób chcemy kochać siebie, mając na względzie subiektywne korzyści i straty. Książka, pisana przez kobietę dla kobiet, może być pomocna dla wszystkich, którym mimo starań nie udało się obdarzyć miłością własną, oraz tych, które w ramach rozwoju osobistego chcą skupić się na obszarze pokochania siebie.
– Na rynku istnieje całkiem sporo książek zajmujących się tematyką kochania siebie, znanych i uznanych autorów. Odważyłam się na napisanie tej książki dlatego, bo wciąż spotykam klientki, które mają problem z obdarzeniem się miłością własną. Według mnie podstawową przyczyną tej trudności jest pominięcie faktu, że tak jak inne niezwykle ważne dla człowieka słowa, tak i „miłość własna” ma różne znaczenia. Moja książka nie koncentruje się jednak na rozważaniach etymologicznych, jest praktycznym poradnikiem, wskazującym, jak rozwijać poszczególne rodzaje miłości własnej i jakie są tego skutki. Zachęcam w niej do odstąpienia od używania osądzającego języka, określania, co jest właściwe – niewłaściwe, zdrowe – niezdrowe, czy normalne – nienormalne i przyjęcia w zamian subiektywnej oceny, co jest służące, a co niesłużące. Tym samym moja książka nie przyczynia się do generowania toksycznego wstydu wywołanego konkluzją, że „coś jest ze mną nie tak”, a skłania do dokonywania świadomych wyborów, za które bierze się odpowiedzialność – mówi Eugenia Herzyk, psychoterapeutka, założycielka i wieloletnia prezeska Fundacji Kobiece Serca, obecnie zarządzająca ośrodkami terapeutyczno-rozwojowymi w Warszawie i Krakowie.
Aby uczynić książkę użyteczną dla czytelniczek, każdy sposób kochania siebie został podzielony na sześć składników – akceptację, współczucie, troskę, wdzięczność, życzliwość i wybaczanie. Omawiając każdy z nich autorka przedstawia, jak objawia się on w zależności od sposobu kochania siebie, jak przekłada na uczucia, które przeżywamy, zachowania, w które wchodzimy, czy relacje, jakie tworzymy. Na kartach książki znaleźć można jasne, praktyczne wskazówki, co należy wzmocnić, z czego zrezygnować, jakich zmian dokonać w obszarze przekonań, czy mechanizmów funkcjonowania w relacjach, aby wypracować dany rodzaj miłości. Sporo miejsca w książce zajmuje temat granic, z rozróżnieniem na granice tożsamości i granice w relacjach, a także przemocy – autorka proponuje tu własną jej definicję.
W podsumowaniu książki Eugenia Herzyk pisze: Czy dojrzała miłość własna jest równowagą między miłością zależną i narcystyczną? Może to kolejna faza rozwoju, wyjście z patriarchalnego dualizmu? Faza, której osiągnięcie jest konieczne, aby tworzyć relacje lub związki oparte na współzależności (inter-dependency)? Moje psychoterapeutyczne i życiowe doświadczenie pokazuje, że w obecnym świecie relacje lub związki oparte na współuzależnieniu (co-dependency) nadal przeważają. Ma to swoje skutki na poziomie rodzin, społeczeństw, państw. Skutki w moim odbiorze niezwykle negatywne. Wszyscy żyjemy na jednej planecie i tylko współzależność stanowi sensowne rozwiązanie. W tym kontekście kochanie siebie w sposób dojrzały nabiera zupełnie innego wymiaru, przestaje być wyborem, a staje się koniecznością.
Książka, wydana nakładem wydawnictwa BookEdit, od 10 stycznia 2023 roku jest dostępna w sprzedaży w największych polskich księgarniach stacjonarnych i internetowych. Patronami medialnymi poradnika są portale ohme.pl, miastokobiet.pl oraz magazyn “Charaktery”.