Tłusty Czwartek to dzień, na który czeka wielu z nas. Pączki, faworki, słodkości – tego dnia nikt nie liczy kalorii, bo przecież „kto nie zje pączka, temu nie będzie się wiodło”. Jednak gdy my beztrosko zajadamy się pysznymi wypiekami, w Polsce coraz więcej dzieci boryka się z niedożywieniem i głodem. Aby temu przeciwdziałać, powstała kampania Fundacji POCIECHA „Zamień pączka na ciepły posiłek dla dziecka”.
Tłusty Czwartek to kulminacyjny moment akcji, której celem jest symboliczna zamiana słodkiej przyjemności na realne wsparcie. Zamiast kupować kolejnego pączka, można przekazać darowiznę – środki zostaną przeznaczone na ciepłe i pełnowartościowe posiłki dla dzieci uczęszczających do świetlic środowiskowych.
Głodu nie widać
Jak wynika z raportu Poverty Watch 2024, w skrajnym ubóstwie żyje już 522 tysiące dzieci – to aż o 125 tysięcy więcej niż w ubiegłym roku. Dla wielu z nich codzienny, pożywny posiłek pozostaje w sferze marzeń. Niedożywione dzieci mają trudności z koncentracją, są bardziej podatne na choroby i często nie mogą w pełni wykorzystywać swojego potencjału. Fundacja POCIECHA pragnie to zmienić i apeluje o wsparcie. Każdy przekazany datek zapewnia dziecku ciepły obiad, który wpływa na jego zdrowie, rozwój i szanse edukacyjne. W ramach kampanii można kupić „wirtualnego pączka”, a zebrane środki zostaną przeznaczone na zdrowe posiłki dla najmłodszych.
W zeszłym roku, dzięki tej akcji, zapewniono blisko 8 000 ciepłych posiłków dla dzieci. Do inicjatywy mogą dołączyć zarówno firmy, jak i osoby prywatne, symbolicznie zamieniając słodką przekąskę na realne wsparcie.
Jak można pomóc?
Włączenie się w akcję jest proste i dostępne dla każdego – wystarczy wejść na stronę Fundacji POCIECHA i kupić „wirtualnego pączka”: Kampania „Zamień pączka na ciepły posiłek” – Fundacja Pociecha
Tłusty Czwartek to dzień radości, ale może być także dniem refleksji. Cieszmy się słodkościami, ale pamiętajmy, że dla wielu dzieci ciepły posiłek to nie luksus, a marzenie. Może właśnie dziś warto zrobić coś dobrego i podzielić się tym, co mamy? Bo dobro zawsze wraca – i smakuje tak samo dobrze jak pączek z różą. A może nawet lepiej?
