Rozstanie z kimś, kogo nadal kochasz bywa emocjonalnie tak trudne, jak śmierć bliskiej osoby. W obu przypadkach, do tego, by uleczyć naszą duszę, potrzeba czasu, odpowiedniej „żałoby” i akceptacji. Nieprzespane noce, dni, które ciągną się bez końca – odkąd rozpadł się twój związek, dni, minuty i sekundy płyną zupełnie inaczej, prawda? Zastanów się teraz, jak długo jesteś już uwięziona w tej przeszłości (bo podstawową sprawą jest uświadomienie sobie, że ta miłość to już przeszłość) i nie możesz zacząć działać, żyć na nowo.
Chcesz zapomnieć. I chcesz przebaczyć. Ale to po prostu nie możesz, coś cię blokuje. Dobre wspomnienia powodują w tobie chęć powrotu do tego związku, złe – ciągle ranią.
5 etapów żalu i poczucia straty, przez które musisz przejść, żeby wyleczyć się z nieszczęśliwej miłości
1. Zaprzeczenie: To nie może się dziać naprawdę
Pierwszą reakcją na zakończenie relacji jest zaprzeczanie rzeczywistej sytuacji. Jest to twój mechanizm obronny przed bolesnymi, trudnymi emocjami. Spróbować udawać, wszystko jest w porządku, choć głęboko w sercu wiesz, że jest zupełnie inaczej.
Skup się na prawdzie:
- Przyjmij do świadomości, że wszystko się zmieniło.
- Pozwól sobie na płacz, gdy czujesz ból.
- Bądź blisko kogoś, kto pomoże ci uświadomić sobie, że ten etap jest zakończony.
2. Gniew: Jak on/ona mógł/mogła mi to zrobić?
W miarę upływu czasu, rzeczywistość staje się coraz bardziej „namacalna” i zaczynasz odczuwać ból złamanego serca. Kolejnym mechanizmem obronnym jest „przekierowywanie” go i wyrażanie jako gniewu, złości. Musisz kogoś obwinić za to, jak się czujesz: twojego „byłego”, ludzi wokół ciebie, wszechświat… Nie możesz kontrolować swoich emocji.
Co musisz zrobić, żeby wybaczyć:
- Wiedzieć, że odpowiedzialność za rozpad związku rozkłada się na dwie osoby.
- Wybaczyć sobie wszelkie niedoskonałości, nikt nie jest doskonały.
- Zrozumieć, że nie jesteś jedyną osobą, która cierpi.
- Przyznać przed sobą samym, że twoje obecne działania są autodestrukcyjne.
- Odwracać uwagę od natrętnych myśli.
3. Negocjacje: A może, po prostu dać mu jeszcze jedną szansę?
Wpadasz w panikę i starasz się „jakoś przetrwać”. Szukasz wszelkich możliwych sposobów, aby jeszcze z nim/z nią być. Wszystko, by nie czuć tego bólu. Nawet jeśli uda wam się na chwilę do siebie wrócić, nic już nie będzie tak, jak tego byś chciał.
Aby „odpuścić”:
- Należy (przynajmniej tymczasowo) unikać bezpośredniego kontaktu.
- Trzymać się z dala od Facebooka i innych mediów społecznościowych (gdzie możesz się natknąć na jakieś informacje o nim/o niej).
- Zrozumieć, że do siebie nie wrócicie
- Nigdy nie próbować do siebie wrócić.
- Uświadomić sobie, że masz w sobie siłę, by żyć teraz w pojedynkę.
4. Załamanie: To już koniec
Kiedy w końcu uświadomisz sobie, że nie możesz już nic zrobić, by zmienić to, czego doświadczasz, popadasz w prawdziwą depresję: opanowuje cię uczucie chronicznego zmęczenia, nie podejmujesz żadnej aktywności, unikasz znajomych i rodziny, tracisz apetyt (albo się przejadasz), cierpisz na bezsenność lub śpisz bez przerwy.
Nikt nie mówi, że to jest łatwe, ale trzeba odzyskać zdrowie psychiczne i fizyczne, zanim będzie za późno:
- Otaczaj się pozytywnymi ludźmi.
- Zrób sobie przerwę od pracy.
- Rozmawiaj z kimś, kto jest chętny cię wysłuchać.
- Chodź na spacery i oddychaj świeżym powietrzem.
- Słuchaj smutnych piosenek (mają właściwości „oczyszczające”).
5. Akceptacja: No, dobra, spróbuję.
Już prawie się udało. Stopniowo godzisz się ze stratą. Jeszcze nie tryskasz radością, jesteś nadal na jednym z etapów żałoby, ale zachowujesz się już mniej emocjonalnie i zaczynasz widzieć światełko w tunelu.
Wszystkie rzeczy, które przywołują wspomnienia nadal mogą wyzwalać emocje, ale są sposoby, by temu zaradzić:
- Umieść „stare” zdjęcia tam, gdzie rzadko zaglądasz (możesz też je podrzeć lub spalić, jeśli czujesz, że tak będzie ci łatwiej).
- Skup się na korzyściach płynących z twojej sytuacji (nowy początek, nowe możliwości).
- Uwierz, że wszystko będzie dobrze, to tylko kwestia czasu.
Nieszczęśliwa miłość, gdy się z niej wyleczymy, czyni nas silniejszymi. Gdy spojrzysz w przeszłość, będziesz zaskoczona, jak bardzo to uczucie cię zmieniło.
Na podstawie: lifehack.org