Go to content

Jak rozpoznać zaburzenia odżywiania u twojej dorastającej córki. Kilka sygnałów, które powinny cię zaniepokoić

Fot.iStock/KatarzynaBialasiewicz

Zaburzenia odżywiania dotyczą już coraz młodszych dzieci. Presja środowiska, nieradzenie sobie ze stresem, samotność sprawiają, że anoreksja i bulimia pojawiają się nawet we wczesnej podstawówce. Jednak wciąż najbardziej zagrożoną tymi schorzeniami grupą są dziewczęta w wieku dojrzewania. Jest to wyjątkowy okres w życiu młodego człowieka, w którym na podstawie intensywnie nabywanych doświadczeń tworzy on obraz siebie samego, utwierdza się w poczuciu własnej wartości.

Zaburzenia odżywiania występują dziesięciokrotnie częściej u dziewcząt i kobiet niż u mężczyzn. Trudno mówić o dokładnych przyczynach problemów z prawidłowym odżywianiem, nie są one do końca jasne. Jest natomiast wiele, ważnych czynników, które mogą „obudzić” w dziecku skłonności do chorób tego typu. Presja społeczna to jeden z nich. Media i rówieśnicy wciąż jeszcze idealizują szczupłą, „nienaganną” sylwetkę, a osoby „odstające” od pewnych wyśrubowanych norm, dotyka klasowy, czy szkolny ostracyzm. Innym czynnikiem jest potrzeba poczucia sprawstwa i kontroli nad swoim nastoletnim życiem: chudnąc udowadniamy sobie, że mamy na nie wpływ. Jeśli twoja córka nie akceptuje fizycznych zmian zachodzących w jej organizmie w okresie dojrzewania, hamująca je anoreksja może stać się jej wyrazem sprzeciwu na dorastanie i stawanie się kobietą. Czasem problem leży w trudnych, skomplikowanych relacjach rodzinnych jako głównym czynniku stresogennym i powodującym stan chronicznego przygnębienia. Niskie poczucie wartości i pewne uwarunkowania genetyczne również mogą przyczynić się do pojawienia się zaburzeń odżywiania u nastolatki.

Twój niepokój powinny wzbudzić następujące sygnały i objawy:

Duży (ok 10%) spadek masy ciała w dość szybkim czasie, bez wyraźnego powodu.

Radykalna zmiana nawyków żywieniowych, np. rezygnacja z jakiegoś stałego posiłku – kolacji, zmniejszanie porcji, eliminacja jakiegoś składnika, cięcie posiłków na coraz mniejsze kawałki, niekończące się „przeżuwanie”.

Nagłe, duże zainteresowanie dietami, kuchnią i gotowaniem („przejmowanie kontroli” nad tym, co stanowi problem ).

Restrykcyjne założenia stosowanej wobec siebie diety (np. „jem o konkretnej porze i ani minuty później”).

Nieuzasadniony, bardzo krytyczny stosunek co do wyglądu – nie tylko swojego, ale również mamy, czy siostry, ciągłe komentowanie wyglądu nieco grubszych osób, ale przede wszystkim – zaburzony obraz siebie samej („jestem taka gruba”).

Nadmierne skupienie na wyglądzie, obsesja kontroli wagi i wzmożona aktywność fizyczna ukierunkowana na utratę kalorii, a nie na zabawę, czy sportową rywalizację.

Rozdrażnienie, podenerwowanie w momencie, gdy rodzic podejmuje temat wagi, czy wyglądu córki.

                                                                                                                                            (Magdalena Chorzewska, psycholog i psychoterapeuta)

Czego nie wolno ci robić, jeśli twoja córka zmaga się z zaburzeniami odżywiania

Nigdy nie mów o wadze – ani swojej, ani jej. Bądź ostrożny, rozważając w jej obecności przejście na dietę. Jeśli dajesz swojemu dziecku sygnał, że sam nie akceptujesz swojego ciała i nie jesteś zadowolony ze swojej wagi, pogłębiasz w nim poczucie, że i ono powinno dążyć do jakiś radykalnych zmian w swoim wyglądzie. Nie krytykuj koleżanek córki, które się odchudzają, ale zwracaj uwagę na ich zalety wewnętrzne – inteligencję, cechy dobrej przyjaciółki, kreatywność. Mów o tym, co dobre i mądre w twoim dziecku.  Tym samym wspierasz i budujesz pozytywny obraz twojej córki wobec samej siebie. Nie zamykaj jej dostępu do wiadomości o dietach, ale zbuduj taką atmosferę wokół problemu, by dziecko czuło, że może z tobą szczerze porozmawiać. Nie oczekuj perfekcji i nie stawiaj wymagań nie do osiągnięcia – ani w szkole, ani w domu.

Najlepszym sposobem, aby uchronić swoje dziecko przez zaburzeniami odżywiania jest pozostanie uważnym na wszelkie niepojące zmiany i sygnały. Nie lekceważ utraty wagi, nie uciekaj przed trudnymi tematami, uporczywie buduj relację ze swoją córką, która powoli staje się dorosłym, niezależnym człowiekiem.  Staraj się zachować rutynę posiłków – śniadanie, obiad, kolacja i jeść razem z dzieckiem. A przede wszystkim zachęcaj je, by mówiło ci szczerze co myśli i jak się czuje.