Skrzynka mailowa pęka w szwach, powiadomienia na komunikatorach wyskakują jeden po drugim, przypomnienia z kalendarza są coraz bardziej natarczywe… Znasz to? Praca stresuje mózg i ciało. Jeśli czujesz, że jesteś już u kresu, poświęć chwilę i przyjrzyj się sobie z zewnątrz. Czy podświadomie zaciskasz zęby? Czy twoje ramiona są napięte, przysunięte do uszu? A co z czołem, czy jest zmarszczone, a oczy wytężają się, aby lepiej widzieć ekran? Do tego pewnie boli cię brzuch, pocą ci się i drżą ręce, a oddech… cóż, chyba zapominasz oddychać…?
Czas wrócić do psychofizycznej równowagi. I tu przychodzi z pomocą proste ćwiczenie somatyczne, dzięki któremu poradzisz sobie ze stresem w dosłownie minutę. Uwolnisz się od napięć i poczujesz ulgę. Ćwiczenia somatyczne, o których już 50 lat temu pisał Thomas Louis Hanna, słynny profesor filozofii i teoretyk ruchu, to powolne, delikatne ruchy, które stopniowo rozluźniają ciało i uspokajają umysł.
To proste schematy, dzięki którym uda nam się usłyszeć, jakie potrzeby ma nasze ciało i dostosować do nich nasz zestresowany, zmęczony umysł. Uwierzysz, że wystarczy 60 sekund, żeby odmienić swój dzień?
W rozmowie z wellandgood.com ekspertka radzi, żeby wykonywać je w cichym, spokojnym miejscu. Koniecznie na bok odłóż telefon, tablet czy komputer. To tylko minuta!
Jak wykonać ćwiczenie?
Na początek rozluźnij szczękę. To właśnie w tym miejscu gromadzą się zwykle napięcia, których efektem są migreny czy zespół stawu skroniowo-żuchwowego. Nie zaciskaj zębów, zamknij oczy i powoli, spokojnie oddychaj. Wysuń na chwilę język, by jeszcze bardziej rozluźnić żuchwę i mięśnie twarzy. Teraz czas na ramiona. Wykonaj kilka łagodnych krążeń ramionami, pokręć i przechyl głowę w lewo, później w prawo. Potrząśnij rękami, zaciśnij pięści i rozluźnij je, rozciągnij palce. Teraz poświęć chwilę na gimnastykę oczu – popatrz w lewo, później w prawo i powtórz to kilka razy, nie zapomnij o mruganiu. Na koniec wykonaj trzy głębokie wdechy i wydechy.
Źródło: wellandgood.com