Naukowcy są dla nas w ostatnim czasie niezwykle łaskawi. Kilka tygodni oznajmili, że picie kieliszka czerwonego wina pozytywnie wpływa na nasze zdrowie i może zastąpić wizytę na siłowni. Teraz przyszedł czas na szampana. Okazało się, że ten trunek chroni mózg przed poważnymi chorobami. Może warto więc zacząć sięgać częściej po wino musujące niż tylko podczas wesel i Sylwestra?
Badania przeprowadzone przez zespół badawczy z Reading University w Wielkiej Brytanii pod kierownictwem profesora Jeremiego Spencera dowodzą, że picie szampana wpływa na serce i mózg podobnie jak czerwone wino. W swoim składzie również zawiera resweratrol, który chroni naczynia krwionośne przed uszkodzeniami oraz polifenole, które chronią serce przed zawałem.
Ponadto picie bąbelków zapobiega takim chorobom jak demencja i Alzheizmer. Odpowiedzialne są za to związki pinot noit i pinot meunierm znajdujące się w winogronach, z których produkowany jest szampan. Chronią nasz mózg i zwiększają pamięć przestrzenną.
To chyba dobre powody, dla których warto częściej sięgać po szampana. Jak zalecają naukowcy, możesz to robić nawet codziennie. Do takich wniosków doszli już w 2009 roku, jednak warto o tym przypominać.
Masz ochotę na lampkę schłodzonego szampana, jednak dbasz o linię? Mamy dla ciebie dobrą wiadomość. Śmiało możesz po niego sięgać. Ma mniej kalorii niż wino białe czy czerwone. Lampka to tylko 80 kcal. Jest gazowany, przez co wypijesz go mniej, bo szybciej poczujesz się pełna.
I wcale nie musisz sięgać po najdroższą butelkę. Z powodzeniem możesz wybierać jego tańsze odpowiedniki oraz włoskie Prosecco.
Naukowcy nie poprzestają na jednym eksperymencie i dalej badają wpływ szampana na zdrowie. Do badań chcą zaprosić 60 seniorów, na których chcą przetestować korzystne działanie trunku. Na czym polega ich rola? Każdy z ochotników miałby pić szampana w umiarkowanych ilościach i to przez kolejne trzy lata. To będą dla nich miłe lata.
Źródło: elle.pl, portal.abczdrowie.pl