Go to content

Pierwszy krok, czyli dialog o tym jak ruszyć z miejsca, aby odnaleźć siebie

Fot. Unsplash / Dominik Martin / CC0 Public Domain

Najtrudniejszy pierwszy krok, za nim innych zrobisz sto! To słowa popularnej kiedyś piosenki.

Jeżeli chcesz wyruszyć ze mną w drogę,  aby odnaleźć siebie, do czego zapraszałam tydzień temu,  te słowa będą dla nas trochę jak motto. Łatwo powiedzieć czy zaśpiewać, ale trudniej zrobić! Oczywiście, ale to jest możliwe,  udało się tylu innym osobom, to dlaczego nie tobie?!

Nie zawsze jest łatwo odnaleźć drogę do siebie. Chcesz cos zmienić ,ale boisz się ? To normalne! Strach przed nieznanym, przed zmianami, nowościami jest czymś naturalnym. Niekiedy jest nawet dobry, bo ostrzega nas przed niebezpieczeństwem i pozwala nam zareagować. Zapewniam cię, że też boję się od czasu do czasu, ale będę obok ciebie. A przecież razem jest raźniej ! Podaj mi rękę i chodź!

Nie chcę cierpieć …

Nie chcesz nowych cierpień? Znasz przecież świetnie te twoje, które nawet oswoiłaś, budując cały system mechanizmów obronnych, lepszy niż niejedna forteca! Wiem, ale przecież cierpisz. Oczywiście, że to może trochę ryzykowne wybrać się w podróż, ale przecież gdzieś tam, może być lepiej, tam w końcu będziesz sobą! Będziesz wolna!  Nie obiecam ci, że nigdy nie będziesz już cierpieć czy bać się,  bo to byłoby kłamstwo. Przecież w życiu obok szczęścia jest też cierpienie. Raz jest lepiej, raz jest gorzej. Życie jest jak wykres EKG, jak zapis rytmu twojego serca. Linia prosta oznacza śmierć, a zapis płaskiej linii mózgu, to wegetacja! Dlaczego chcesz się pozbywać tych chwil radości, szczęścia? Dlaczego nie chcesz po prostu żyć ?! Żyć twoim życiem?! ….Tak? Jednak decydujesz się, Świetnie, to ruszajmy!

Zamknąć drzwi do przeszłości …

Proszę cię chodź, przestań spoglądać za siebie, bo w ten sposób nie zrobisz kroku naprzód, przewrócisz się ! Trudno oderwać ci się od przeszłości?  Jednak, żeby wyruszyć w podróż, dobrze byłoby zamknąć z sobą drzwi. Jak to zrobić? Nawet nie wiesz gdzie jest klucz?! Spróbuję ci pomoc go znaleźć. Powiedz mi jaka była twoja przeszłość? Co cię w niej trzyma? Piękne wspomnienia, szczęśliwe dzieciństwo, kochający rodzice, pierwsza miłość, cudowna młodość ? Kiedyś było lepiej, piękniej kiedyś byłaś piękna, młoda, szczęśliwa, beztroska?! Ale to było kiedyś, to już nie wróci, choćbyś tak stała i czekała cale życie.

Oderwij wzrok na chwile od przeszłości, rozejrzyj się wokół, spójrz przed siebie. To wcale nie znaczy żeby zapomnieć! Wręcz przeciwnie, dobrze jest pamiętać o tym, co było dobre w naszym życiu, bo to jest nasza wielka siła. Przyda ci się w drodze, w pokonywaniu trudności, to takie cudowne lekarstwo, które zażyjesz wtedy, kiedy braknie ci sił, kiedy będzie ci źle.

A co zrobić, jeżeli przeszłość nie była jednym pasmem szczęścia, a wręcz przeciwnie była źródłem cierpienia? Trudne dzieciństwo, rodzice, którzy nie mieli dla ciebie czasu, awantury w domu, ojciec alkoholik, przemoc domowa, problemy w szkole, z kolegami, nieudane związki, choroby, starta bliskich osób ?! Tego, co boli, nie da się wymazać z pamięci,  można próbować, ale ból, żal, strach, złość, tęsknota za tym, których już nie ma, pozostają. Rozpamiętywanie też niczego nie zmienia na lepsze, wręcz przeciwnie, rozdrapywane rany nie goja się i bolą jeszcze bardziej! A ty, skupiona na tym co było złe w życiu, na czymś czego już zmienić nie można, nie widzisz tego, co dzieje się wokół ciebie. Zamykasz się w twoim cierpieniu. Chcesz przecież coś z tym zrobić, ale jeżeli patrzysz pod nogi, kręcisz się w kółko i tkwisz w tym samym miejscu.

Twarzą w twarz z duchami przeszłości …

Od tego nie można uciec, po prostu trzeba stanąć twarzą w twarz z bolesna przeszłością, ze stratą. Wiem, że to boli, ale przecież ty jesteś przyzwyczajona do cierpienia! Weź kartkę papieru i opisz lub narysuj to ,co cię boli i bolało, twoje lęki, to za czym lub za kim tęsknisz. W ten sposób twoja bolesna przeszłość stanie się realna, widoczna, możesz jej dotknąć, wziąć do ręki, podrzeć i wyrzucić do kosza, spalić. Teraz to ty, w sposób symboliczny, masz wpływ na to co było, to ty możesz zdecydować co z tym zrobić !

Możesz też napisać list do kogoś z przeszłości, opisać twoje uczucia, złość, tęsknotę ! Bądź prawdziwa , niczego nie ukrywaj przed sobą! Ten list możesz też podrzeć czy spalić . Jeżeli ta osoba już nie żyje, a ty nie powiedziałaś czegoś ważnego, to napisz to i zdecyduj, co z nim zrobisz. Zatrzymasz , zniszczysz lub, jeżeli masz taką możliwość, kup doniczkę kwiatów, włóż ten list do środka i zanieś na grób tej osoby.

Pierwszy krok do przygody ! 

To co idziemy? Możemy zamknąć już drzwi do przeszłości? Odwagi! Rozejrzyj się wokół siebie! Nie bój się, jestem obok, pokażę ci, jak piękny jest świat! Zrób pierwszy krok!

Ale dokąd pójdziemy?! Nie wiem dokładnie, to ty decydujesz, ale najlepiej przed siebie! Idź własnym rytmem, nie spiesz się, bo spiesząc się można przeoczyć jakiś ważny drogowskaz, jakąś inną ścieżkę. Przecież szukasz własnej drogi, a to może być mała ścieżka, mało widoczna ! No to weź głęboki oddech, zrób pierwszy krok i zaczynamy przygodę!