Większość moich znajomych dziennikarzy była dzisiaj na manifestacji „Wolne media” organizowanej dzisiaj przez Komitet Obrony Demokracji. W ten sposób dajemy wyraz poparcia dla dziennikarzy, jeszcze, publicznych mediów.
„Co was to obchodzi, robicie kobiecy portal psychologiczny” powiedziała dzisiaj bliska mi osoba. Tak, robimy. Jesteśmy wolne, niezależne, piszemy co czujemy, opisujemy rzeczywistość. Na tym polega dziennikarstwo. I każdy kto pisze, pracuje w telewizji i w radiu marzy o pracy, gdzie jest wolny. Może krytykować rząd, prezydenta, decyzje polityczne, może krytykować też opozycję. Ale jest wolny. A nie drży, że zaraz go zwolnią za poglądy. Za to kim jest.
Dziennikarze powinni być odważni. W opisywaniu świata, mówieniu o rzeczach trudnych. Czy to są tematy psychologiczne, społeczne, czy polityczne. Na tym polega ta praca. Na tym powinna polegać ta praca. Masz otwarty umysł, wyłapujesz z rzeczywistości rzeczy, których być może nie zauważy nikt inny, opisujesz je. Dzięki tobie inni ludzie coś widzą, rozumieją. Niezależnie od branży.
Bardzo boję się, że tej wolności zabraknie. Już i tak często jej brakuje, bo wielu wspaniałych dziennikarzy ulega presji swoich wydawców. Piszą pod linijkę, wszystko wygląda jak zmielona jedna papka.
Ale są media, które powinny być poza tym. To powinna być siła. Media publiczne szczególnie powinny być takie.
„Nie macie na to żadnego wpływu” powtarza bliska mi osoba. Uśmiecham się. Jako kobiety pracujące w portalu, które ideą jest budowanie siły wewnętrznej i poczucia wpływu mogą uwierzyć, że wpływu nie mają.
Nie kłóćmy się o poglądy – te podziały będą zawsze. Kłóćmy się o to, że każdy ma prawo je wyrażać. I być wolny. I takich mediów pragnąć.