Zaczyna się… Dziecko wraca ze szkoły i skarży się na ból gardła. Dodatkowych objawów infekcji, póki co, brak. Proponujesz mleko z masłem i miodem, żeby nie faszerować dzieciaka chemią, ale latorośl z obrzydzeniem kręci głową. Już wiesz, że nawet nie masz co wyskakiwać z syropem z cebuli. Siadasz przy komputerze i szukasz domowych sposób na ból gardła. I wtedy trafiasz na… przepis na lizaki.
Większość z nas nie zdaje sobie sprawy, że miód ma wiele wspaniałych właściwości. Działa bakteriobójczo, przeciwzapalnie i dzięki swojej konsystencji – łagodząco. To dlatego warto po niego sięgać, gdy tylko pojawi się ból gardła. Zamiast jednak jeść miód łyżkami, można podać go w nieco atrakcyjniejszej formie. Dzieciom z pewnością przypadną do gustu lizaki. Przepis jest bardzo prosty.
Składniki:
- ¼ szklanka wody
- ¾ szklanki miodu
- 1 szklanka cukru
- 1 łyżeczka cynamonu
- kilka kropel soku z cytryny lub pomarańczy (opcjonalnie)
Wodę, cukier i cynamon należy zagotować w rondelku, aż utworzy gęstą masę. Trzeba to robić na małym ogniu, żeby uniknąć przypalenia. Potem karmel wylewamy porcjami na blaszkę, wyłożoną papierem. Najlepiej użyć małej łyżeczki i zachować odpowiednie odstępy, żeby masa nie zlała się w całość. Do każdej porcji wkładamy patyczek od lizaka i czekamy aż karmel zastygnie. W oddzielnym rondelku podgrzewamy miód do temperatury 45 stopni. Twarde, karmelowe lizaki maczamy w miodzie i zostawiamy do zastygnięcia.
Jeżeli twoje dziecko potrafi już ssać tabletki, możesz zrezygnować z patyczków i w ten sam sposób przygotować cukierki, które doskonale złagodzą ból gardła.
Cukierki i lizaki, po obsypaniu cukrem pudrem, żeby się nie skleiły, można przechowywać w blaszanym pudełeczku. Istnieje jednak spora szansa, że wszystkie znikną w mgnieniu oka.
Źródło: Ofeminin