Naukowcy zbadali z detalami sekret najlepszych i najgorszych pocałunków. Badanie opublikowane w Journal of Relationships Research opisuje wyniki ankiety przeprowadzonej wśród 691 dorosłych Amerykanów, którzy mieli średnio 32 lata. Jakie są wyniki? Okazuje się, że większość z nas pierwszy raz pocałowało się w wieku 15 lat, w ciągu swojego życia robiło to z 18-19 osobami. Prawie połowa (44 procent) stwierdziła, że straciła zainteresowanie kimś tylko z powodu pocałunku, podczas gdy 14 procent, że zyskało je. Wszyscy deklarowali, że dobrze pamiętają „swój najlepszy pocałunek”, a 96 procent, że pamięta też ten najgorszy.
Wspomnienia najlepszych pocałunków
„Poznałam go w aplikacji randkowej. Spotkaliśmy się dopiero, kiedy odbierał mnie z lotniska. Kiedy wsiedliśmy do taksówki, żeby pojechać do naszego hotelu, zaczął mnie całować. Do tej pory nikt nie był wobec mnie tak namiętny. Wspominam to jako bardzo potężne i obezwładniające uczucie”.
„Miałam wtedy 15 lat i bardzo długo czekałam aż on mnie pocałuje. W końcu zrobił to, kiedy oprowadzał mnie do domu. Przed drzwiami, kiedy się żegnaliśmy. W tym momencie, świat zawirował mi i czas jakby przestał płynąć. To było tak ekstremalnie przyjemne uczucie, że nigdy już czegoś podobnego nie przeżyłam. Czułam jakby środek mojego ciała dosłownie rozrywało szczęście”.
„Zrobiliśmy to w jego samochodzie. Wiedziałam, że on ma żonę. Ale nas też przed laty łączyło uczucie, którego nigdy nie skonsumowaliśmy. Całował mnie tak, że najchętniej poszłabym od razu z nim do łóżka. Pomyślałam sobie, że facet, który potrafi tyle zrobić językiem w moich ustach, musi być fantastycznym kochankiem”.
„Pocałowała mnie już na pierwszej randce. Podobało mi się, że widziała czego chce. Już w tym momencie poczułem, że będziemy w łóżku kompatybilni. Po prostu w tym pocałunku było wszystko, co lubię: pasja namiętność i zachłanność”.
Większość uczestników opisywała, że swoje najlepsze pocałunki przeżyła z osobami, z którymi byli w pozytywnej intymnej relacji. Często był to ich pierwszy pocałunek z obecnym lub byłym partnerem. Niektórzy jednak największą ekscytację mieli z kimś nieznajomym. Wielu wiązało swoje najlepsze doświadczenia z konkretnymi wydarzeniami i pozytywnymi wspomnieniami, takimi jak: zaręczyny, sylwester, wakacje. Tylko 16 osób stwierdziło, że ich pierwszy pocałunek był najlepszy.
- POLECAMY: Rzuć wszystko i idź się całować, bo…
Wspomnienia najgorszych pocałunków
„Najgorsze było, że właśnie skończył jeść chleb czosnkowy. Do zębów miał przyklejone okruchy. A potem praktycznie wyczyścił sobie język usta tym pocałunkiem i jeszcze… obślinił mnie. Musiałam się wycierać dłonią, co było po prostu ohydne!”
„Miał język, który wydawał się być wielkości piłki do tenisa. Za każdym razem, gdy mnie całował, wypełniał moje usta i prawie schodził do gardła, był mokry i obrzydliwy”.
„To było naprawdę jak całowanie martwej ryby. Ona nie potrafiła oddać się namiętności. Była zimna i zachowawcza. Tak jakby przyjmowała, a niczego nie potrafiła dać. Dla faceta to ważne.”
„Całował nerwowo i bez pasji. Jego język był wąski i dźgał mnie miarowo między zęby. Nie można się było w tym zapomnieć. Nie czułam przyjemności, byłam tym zdziwiona. Nic więcej. Zero przyjemności. A potem niestety okazał się równie beznadziejnym kochankiem. Od tej pory nie chodzę już do łóżka z tymi, co się nie potrafią całować”.
Podobnie jak w przypadku najlepszych pocałunków, tylko 24 osoby stwierdziły, że ich pierwszy pocałunek był najgorszy. Dla kontrastu, większość uczestników mówiła o cechach fizycznych, opisując swój najgorszy pocałunek jako „nieprzyjemny”, „nie do zniesienia” lub „obrzydliwy”. Ponadto, w przeciwieństwie do najlepszych pocałunków, które zwykle miały miejsce z obecnymi lub byłymi partnerami, najgorsze pocałunki mieliśmy z osobami, których nie znaliśmy.
Na koniec
Naukowcy na koniec przedstawili swoje wnioski z badania. Wynika z niego, że najlepsze pocałunki zwykle mieliśmy z partnerem, którego już znaliśmy i który wywołał w nas pewną iskrę i silną reakcję emocjonalną. Natomiast najgorsze pocałunki częściej dotyczyły nieznajomych, z którymi brakowało nam intymnego związku, a sam pocałunek miał nieprzyjemne cechy fizyczne lub odbywał się w niepożądanej sytuacji. I jeszcze ciekawostka. Na pytanie, czy woleliby zrezygnować z całowania na zawsze, czy z seksu oralnego, 49 procent uczestników badania odpowiedziało, że zrezygnuje z seksu oralnego, a 23 procent, że zrezygnuje z całowania (28 procent nie mogło się zdecydować).