Chociaż kalendarzowa wiosna zaczyna się już w marcu, dla wielu z nas to właśnie majówka jest momentem przełomowym. Po długiej, szarej zimie z wytęsknieniem czekamy na pierwsze, ciepłe, majowe dni. Nic dziwnego, że wszyscy chcielibyśmy maksymalnie wykorzystać ten czas wolny. Wszyscy wiemy jak to jest z tymi majówkowymi wyjazdami. Ciągle wydaje się, że jeszcze zostało mnóstwo czasu, a potem nagle okazuje się, że urlop zbliża się wielkimi krokami. Co wtedy? Wtedy zaczyna się panika i poszukiwanie odpowiedniego miejsca na wypoczynek.
Wyjazd we dwoje i jego zaplanowanie, to łatwizna, prawdziwa logistyczna gimnastyka zaczyna się, gdy wybieramy się na rodzinny wyjazd. Kilkudniowy wypad za miasto z dzieciakami to już prawdziwe wyzwanie. Gdzie pojechać, żeby wszyscy byli zadowoleni? O czym nie można zapomnieć, planując rodzinny wyjazd?
Weekend majowy jest idealną okazją, by naładować akumulatory po zimie. Spragnieni słońca i świeżego powietrza, chętnie wybieramy urokliwe zakątki Polski, gdzie można zapomnieć o zgiełku miasta i nacieszyć oko budzącą się do życia przyrodą. Dlatego też, planując swój wyjazd, warto dobrze zastanowić się nad kierunkiem. Góry? Morze? Wybór jest trudny. Szczególnie, jeśli macie do przejechania cały kraj. Idealne więc będą Warmia i Mazury.
Odpoczynek na łonie natury
Jeśli marzy ci się wypoczynek wśród przepięknych zielonych lasów i mazurskich jezior, Hotel Marina Club jest idealnym miejscem dla ciebie. Obiekt położony jest na Półwyspie Wulpińskim, dzięki czemu z każdej
strony otoczony jest wodą. Już sam widok z okien robi wrażenie.
Dajmy dzieciom się wyhasać
Planując rodzinny wypoczynek, nie można zapomnieć o atrakcjach. Każdy rodzic doskonale wie, jak wypoczywa się z dziećmi, które się nudzą. O jakimkolwiek relaksie można zapomnieć. Jeśli chcemy, żeby nasze pociechy faktycznie dobrze się bawiły, musimy zagwarantować im moc wrażeń. Niech biegają, jeżdżą na rowerach, brudzą nowe ubrania i do późna bawią się na dworze. Ach! Ten moment, kiedy wybawione dziecko pada wieczorem ze zmęczenia… 😉
To, co przede wszystkim wyróżnia Hotel Marina Club, troska o potrzeby najmłodszych. Dzieci mają tu do dyspozycji zewnętrzny plan zabaw, a także szereg atrakcji na wypadek, gdyby pogoda pokrzyżowała wszystkim plany – zajęcia robotyki dla przedszkolaków, teatr lalek dla dzieci, zajęcia plastyczne, akademia gotowania, warsztaty cukiernicze… I to dopiero początek. Na miejscu znajduje się kino dla dzieci, a także strefy x – box, 2 tory do kręgli czy kort tenisowy. Nad dobrą zabawą zawsze czuwają wykwalifikowani animatorzy.
Zadbajmy o więzi rodzinne
Porzućcie na chwilę służbowe komórki i laptopy. Urlop jest po to, żeby odpocząć i spędzić czas z rodziną. To też dobry moment, żeby rozruszać zastane po zimie stawy i w końcu wcielić w życie postanowienia noworoczne. Może wyścigi rowerowe? Dorośli kontra dzieci? Albo przeprawa przez jezioro?
W Hotelu Marina Club można wypożyczać segawey’e, hulajnogi oraz rowery, a także sprzęt wodny taki jak kajaki i rowery wodne oraz łódki elektryczne coco, na które zabrać można kosze piknikowe pełne smakołyków i płynąć w siną dal 🙂 Amatorzy pieszych wędrówek i plażowania również znajdą tu coś dla siebie. Piękne trasy spacerowe nieopodal hotelu zachęcają do kontaktu z przyrodą, a nadbrzeże jeziora sprzyja błogiemu lenistwu na leżaku z książką w ręku. Odpoczynek na prywatnej plaży? Rewelacja!
Chwila wytchnienia dla rodziców
Wiedząc, że wasze dzieci są pod najlepsza opieką, możecie spędzić niezapomniane chwile we dwoje. Bo tak naprawdę – kiedy znajdujecie na to czas w tej codziennej bieganinie? Aż żal nie wykorzystać takiej okazji. Co powiesz na relaksacyjny masaż w nastrojowym pokoju, przygotowanym w specjalnie dla dwóch osób? A może chcecie skorzystać z zabiegów SPA lub najzwyczajniej w świecie pomilczeć trochę we dwoje w saunie lub łaźni? Wszystkie te plany możecie zrealizować w Hotelu Marina Club.
Pozwól sobie na odrobinę luksusu i spraw, by ta majówka była inna niż wszystkie wcześniejsze. Zdziwisz się, jak szybko zapomnisz o pracy i codziennych obowiązkach, wypoczywając w tak urokliwym zakątku Polski. I co najlepsze, ani razu nie usłyszysz: „Mamoooo, ja się nudzęęęę!” – to masz gwarantowane!
Artykuł powstał we współpracy z Hotelem Marina Club