Go to content

Lubisz żuć gumę? Nie przesadzaj z tym, bo możesz sobie zaszkodzić na 6 różnych sposobów

Fot. iStock/JohanJK

Żucie gumy uzależnia. Sięgamy po nią nie tylko po posiłku, gdy nie mamy możliwości wyszczotkowania zębów, ale dla przyjemności samego przeżuwania, pomocy w skupieniu czy zabicia czasu. Żujemy ją często, nie zdając sobie sprawy, że ta czynność wcale nie jest obojętna dla organizmu. 

Jeśli jesteś miłośniczką sięgania po gumy między posiłkami, przeczytaj, w jaki sposób to niewinne przyzwyczajenie może się zemścić na twoim zdrowiu.

6 sposobów, w jakie częste żucie gumy może szkodzić zdrowiu

1. Może powodować próchnicę

Nie każdy zwraca uwagę na fakt, czy wybrana guma jest rzeczywiście bezpieczna dla zdrowia zębów. Te, które zawierają cukier, mogą przyczynić się do powstania próchnicy.

2. Może szkodzić plombom

Jeśli w zębach istnieje wypełnienie starszego typu, które na dodatek liczy sobie ładnych kilka lat, jest ryzyko, że wielokrotny i intensywny kontakt plomby i klejącej gumy spowoduje, że plomba wyleci.

3. Przyczynia się do rozrostu mięśni szczęki

Pasjonaci żucia gumy ruszają szczęką przez wiele godzin. Gdy jedna już straci na smaku, sięgają po kolejną, by zająć czymś buzię. W tym czasie następuje obciążenie stawu skroniowo-żuchwowego i w ekstremalnym przypadku może dojść do przerostu mięśni żwaczy i  asymetrii szczęki.

4. Może wywołać bruksizm

Intensywne żucie gumy prowadzi również do wystąpienia innego schorzenia — bruksizmu, czyli chorobliwego zgrzytania zębów podczas snu. W efekcie może ścierać się szkliwo i zęby stają się podatniejsze na uszkodzenia.

5. Może spowodować wzdęcia

Obecne w wielu gumach składniki słodzące: sorbitol i ksylitol, spożywane w nadmiarze powodują zaburzenia w obrębie przewodu pokarmowego, w tym wzdęcia.

6. Prowadzi do zgagi

Żucie gumy między posiłkami powoduje wysłanie sygnału do mózgu, że zaraz nastąpi dostawa pokarmu, co przyspiesza produkcję enzymów i kwasów trawiennych. W efekcie może prowadzić do uszkodzenia błon śluzowych żołądka, zgagi, a nawet wrzodów.


 

źródło: www.odzywianie.info.pl, dentysta.eu