Jestem typową kociarą. Od zawsze w moim rodzinnym domu były koty, jak wyprowadziłam się i zamieszkałam z M, było dla mnie oczywiste, że przygarniemy kota. Nie umiem bez nich żyć. Kiedy zaszłam w ciążę, nasłuchałam się o tym jak to koty mordują dzieci we śnie i jak są nieprzewidywalne.
Zaczęło się oczywiście od zagrożenia toksoplazmozą w ciąży, że teraz to nie powinnam przytulać, całować i najlepiej to kotów nie dotykać. Później też najlepiej kotów się pozbyć, bo przecież na pewno podrapią, uduszą i zakłaczą, a dziecko na pewno będzie miało alergię, a nawet jak nie będzie miało to jak żyć w takiej ilości kociej sierści.
Także obalamy kocie mity! Dla dobra dzieci i kotów oczywiście.
1. Jak zajdziesz w ciążę, pozbądź się kota z domu, bo inaczej zarazisz się toksoplazmozą.
Jeśli od lat posiadasz koty, najprawdopodobniej masz już toxo za sobą i jesteś odporna. Lekarz zleci Ci badanie przeciwciał, aby sprawdzić czy przechodziłaś lub obecnie przechodzisz toksoplazmozę. Jeśli jednak jej nie przechodziłaś, nie znaczy to, że masz zaraz oddawać swojego kociaka. Kota również można przebadać na obecność pasożyta. Jeśli Twój kot nie jest wychodzący, nie masz się raczej czego obawiać. Jeśli kot biega na wolności, może być narażony na zarażenie się po przez zjadanie np myszy. Posiadając kota, wystarczy zachować podstawowe zasady higieny jak mycie rąk po głaskaniu, czy sprzątaniu kuwety. Unikaj również zadrapań, tak wiem z tym może być ciężko bo przecież koty to mordercy. Regularne odrobaczanie kota powinno również pomóc jeśli kot może mieć styczność ze źródłem zakażenia.
2. Tylko koty przenoszą toksoplazmozę
Nosicielem mogą być również inne twoje domowe pupile. Psy, świnki morskie, myszy, szczury. Źródłem toxo jest głównie surowe mięso ale mogą być też niemyte warzywa czy owoce, więc po raz kolejny zachowaj podstawową higienę.
3. Koty są dzikie i zaatakują Twoje dziecko.
Nie słyszałam jeszcze aby jakiś kot polował na dzieci lub żywił się ludzkim, niemowlęcym mięsem. Kot to nie zombie. Nie wgryzie się w mózg twojego dziecka i nie będzie mu obgryzał rączek. Większość kotów w pierwszych dniach pobytu dziecka w domu będzie go unikać, lub nawet się na ciebie obrazi, że już nie jest w centrum uwagi. Przygotowując pokój dziecięcy daj kotu obwąchać nowe przedmioty, wejść do łóżeczka, zobaczyć co się dzieje. Koty są z natury ciekawskie i jeśli będziesz go gonić i nie pozwalać mu wchodzić do dziecięcego pokoju to będzie tylko bardziej chciał to zrobić. Pamiętaj, że to Ty mieszkasz u kota a nie kot u Ciebie więc Pan domu chciałby wiedzieć co to za zmiany w jednym z jego pokoi. To samo dotyczy pierwszych dni dziecka w domu. Jeśli kot zechce podejść i zobaczyć nowego lokatora, pozwól mu. Nie rób paniki, nie krzycz, nie goń. Pozwól im się zapoznać. W pierwszych tygodniach nie zostawiaj kota samego z dzieckiem. Daj mu czas na przyzwyczajenie się a po pewnym czasie straci zainteresowanie. Małe krzyczące dziecko, nie jest dla kota niczym ciekawym.
4. Dziecko będzie alergikiem jeśli masz kota
W domu, w którym mieszka zwierzak, dzieci szybciej uodparniają się na bakterie i alergeny, ponieważ mają kontakt z futrem i sierścią od samego początku.
5. Kot podrapie dziecko.
I co się takiego stanie? Jeśli dziecko (już większe) będzie ciągnąć kota za ogon, ten na pewno w końcu, kot podrapie malucha. Kot i dziecko muszą się siebie nauczyć. Pozwól im na to.
6. Kot zakłaczy dziecięce przedmioty
Tego możesz być pewna. Jak wszystkim zwierzakom, kotom też wychodzi sierść. Chyba, że posiadasz sfinksa lub rexa. Pamietaj też, że ty przez całą ciąże przebywasz w tych kłakach i tym samym twoje dziecko. Czesz regularnie kota a unikniesz większej ilości sierści na dziecięcych ubrankach. I jeśli Twój kot do tej pory wchodził wszędzie gdzie chciał, możesz się przyzwyczaić, że nowy leżaczek, przewijak, łóżeczko, stos czystych wyprasowanych rzeczy, będą jego ulubionymi miejscami do spania.
Jeśli zachowasz zdrowy rozsądek, Twoje dziecko tak jak Ty będzie kochać koty.