Co za romantyczna historia! Spotkali się na koncercie amerykańskiej grupy, ale nie zdążyli wymienić numerów telefonów, ani adresu – email. Cztery miesiące później, ona decyduje się go odnaleźć i umieszcza w Internecie filmik…
„Votek”, czyli prawdopodobnie Wojtek z Warszawy, jest „absolutnie w jej typie”: wysoki brunet o pięknych oczach, w jasnych butach i „fajnej” kurtce :). Świetnie im się rozmawiało, ale stracili się z oczu w tłumie… DeeDee podała adres email, na który można się do niej odezwać. Może znacie Wojtka, albo macie pomysł kto to może być??
Udostępniajcie dalej filmik z apelem dziewczyny, bo o ile oczywiście nie jest to element jakiejś kampanii, czy reklamy, historia tego zauroczenia jest przeurocza :).
Życzymy wam dziś dużo miłości!