Go to content

Kładziesz się późno spać? Być może ma to związek z twoją inteligencją!

Fot. iStock/BraunS

Ludzie dzielą się na tych, którzy wstają wcześnie, a 9-ta rano to już dla nich środek dnia. I na tych, którzy uwielbiają siedzieć do późnej nocy, a w dzień powylegiwać się w łóżku, jeśli tylko jest ku temu okazja.

Skąd takie różnice? Doktor hab. Wanda Ciarkowska, psychofizjolog z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego przeprowadziła badania sprawdzające, skąd w nas tak różne senne przyzwyczajenia.

Otóż osoby, które późno chodzą spać i mają zdecydowanie problem z porannym wstawaniem, a ich największa ich aktywność przypada na popołudnie, wieczór, a nawet noc – cechuje duży ekstrawertyzm. „Sowy” lubią towarzystwo ludzi i imprezowy styl życia. Niestety częściej od „skowronków”, czyli tych, co wstają wcześnie, zapadają na depresję, mają wyższy poziom lęku, a także skłonność do używek.

Bywa, że tym, którzy lubią długo spać trudniej jest znaleźć pracę. Ma to związek z tym, że do południa są kompletnie nieprzytomni, a to właśnie wtedy wymaga się od nich najwięcej. Co prawda Wanda Ciarkowska podkreśla, że nie jest to silna zależność, ale w testach na inteligencję ciut lepsi byli ci, chodzący późno spać.

A co cechuje osoby, które wstają wcześnie rano – zdecydowanie lepiej śpią, prowadzą zdrowszy tryb życia, jest w nich więcej optymizmu. Co więcej – są lepiej zorganizowane i poukładane od nocnych marków.

A wy? O której godzinie chodzicie spać? Potrzebujecie budzika, żeby wstać wcześnie, czy kochacie weekendy za to, że można bezkarnie wylegiwać się w łóżku?

P.S. Pamiętajcie o jednym – chronotyp z wiekiem się zmienia i nagle z porannego skowronka, może zostać kochającą noc sową… I odwrotnie. Wtedy zwróćcie uwagę na zmiany w waszym zachowaniu. 😉


źródło: www.naukawpolsce.pap.pl