Go to content

Kiedy on nie chce odejść…

fot. iStock

To się zdarza. Chcesz zakończyć związek, masz ku temu ważne powody, nie widzisz szans na „uratowanie” swojej relacji z partnerem. Chciałabyś już skończyć ten etap, skupić się na sobie, na odbudowaniu swojego poczucia wartości, zaangażowaniu energii w coś dobrego i pozytywnego. Tymczasem on po prostu nie chce odejść.

Dlaczego

Może tak mu wygodniej, lepiej. Zmiany związane z rozstaniem przerażają go, ma nadzieję, że „przeczeka”, że twoja decyzja nie jest ostateczna. Obieca ci złote góry, terapię par i że teraz już wszystko będzie inaczej. Ale w głębi serca wiesz, że to tylko mrzonki, próba zatrzymania procesu, który przeraża. Może nadal cię kocha i obsesyjnie pragnie powrotu do tego, co było kiedyś, nie zważając na to, że twoje emocje i uczucia się zmieniły, choć prawdopodobnie nie stało się to z dnia na dzień. Przecież kobieta odchodzi od mężczyzny długo…

Jak się czujesz

Jest ci źle. Masz wyrzuty sumienia, wątpliwości czy dobrze postępujesz. Choć dobrze wiesz, że ten związek nie jest dla ciebie dobry, że jesteś w nim nieszczęśliwa masz momenty, w których przychodzi ci do głowy, że czasem warto zacisnąć zęby i się „postarać”. Jednocześnie rośnie w tobie frustracja spowodowana poczuciem osaczenia i zamknięcia w sytuacji bez wyjścia. Chcesz się uwolnić, ale nie chcesz też więcej ranić. Nie wierzysz w ten związek, więc tworzysz iluzje, żeby nie zwariować. Raz jesteś dla partnera miła i współczująca, za chwilę wybuchowa i nerwowa. Utknęłaś i nie wiesz co dalej.

Jak powinnaś postępować

Przede wszystkim musisz być konsekwentna. Jeśli twoja decyzja jest niepowtarzalna, mów o tym szczerze partnerowi i nie dawaj mu nadziei, że coś może się zmienić. Postaw jasną granicę między wami – dla ciebie ta relacja jest zakończona, więc pora na oddzielną sypialnię, oddzielną lodówkę i oddzielne życie. Pierwsza zaproponuj wyprowadzkę – weź pod uwagę to, komu łatwiej jest w tym momencie zmienić lokum, kto ma lepsze możliwości materialne. Zaproponuj konkretny termin. Mów do partnera z szacunkiem, spokojnie, wystrzegaj się gwałtownych emocji i nie rozmawiaj w gniewie. Jeśli twój partner przeciąga, opóźnia poszukiwania nowego mieszkania, udaje, że szuka, a tak naprawdę koncentruje się na tym, by „jakoś to przeczekać”,  bądź szczera. Powiedz, że możesz mu pomóc, zasugeruj konkretne rozwiązania. On musi wiedzieć, że twoja decyzja jest ostateczna.

Co jeśli to nie zadziała

Z reguły powinniśmy unikać ingerencji osób trzecich w nasz związek. Taka sytuacja prowadzi często do zaostrzenia konfliktu. Jeśli jednak postawa twojego partnera budzi twój niepokój, czujesz się osaczona lub uważasz, że istnieje realne zagrożenie dla twojego zdrowia (sytuacja zaczyna nosić znamiona uporczywego nękania) zdecydowanie powinnaś poprosić o pomoc kogoś bliskiego, kto sprawi, że poczujesz się pewniej i doradzi dalsze kroki.