Nie musisz mieć całej szafy pełnej najmodniejszych ubrań, żeby wyglądać świetnie. Nie musisz za nie płacić wiele. Wystarczy parę sprawdzonych rzeczy, których sekret tkwi w tym, że da się je swobodnie łączyć i nadawać zupełnie nowego charakteru. Klasyka zawsze się sprawa, bez względu na to, czy projektanci lansują skandynawski minimalizm, czy przepych Versace.
Oczywiście inne rzeczy ma u siebie dziewczyna z sąsiedztwa, czym innym modowo interesuje się bizneswoman, co innego nosi miłośniczka stylu sportowego. Dlatego też na liście jest dwanaście, a nie pięć propozycji. Taka ilość ubrań jest optymalna i pozwala na wiele modowych roszad. Spróbuj, a sama się przekonasz, że raz ta sama sukienka będzie bardziej rockowa, kiedy indziej doskonale sprawdzi się jako ubiór na romantyczną kolację. Wystarczy zmienić tylko jeden element stylizacji.
Biała koszula
Kwintesencja elegancji? Bez dwóch zdań. Jednak białą koszulę da nosić na kilka różnych sposobów. Jest bardzo plastyczna, więc może być ubraniem do pracy, a wieczorem z odpowiednimi dodatkami, świetnie sprawdzi się na randce. Da się ją też swobodnie nosić na nieoficjalne okazje, na przykład razem z wełnianym swetrem i Oxfordami. I zdradzę ci tajemnicę – w niej każdy wygląda dobrze.
Bawełniany T-shirt
T-shirt ma pięćdziesiąt twarzy i to nie tylko ten szary. Łączyć go możesz równie dobrze ze spódnicą, jak i dżinsami. To świetna baza całości. Pasuje do szpilek, współgra z trampkami. Warto mieć chociaż trzy podstawowe, jednolite kolorystycznie: czarny, szary i biały. Tak, wbrew pozorom biały też jest niezłą opcją i jeśli wybierzesz dobry krój, wcale nie będzie przypominał koszulki z wf-u. Dobry jakościowo posłuży na długo.
Czarne rurki
Podobnie jak T-shirt, to świetna baza do reszty ubrań. Dodając inne elementy, nadajesz im konkretny styl. One zawsze się dopasują. Są wygodne, dobrze przylegają do ciała, podkreślają kobiece kształty. Czarne rurki to dar od Boga.
Skórzana kurtka
Skórzana kurtka już dawno wyszła z garderoby subkultur lubiących jedynie mocne gitarowe granie i bywa nie tylko na koncertach. Najlepiej sprawdzi się ramoneska, czyli krótka kurtka motocyklowa z asymetrycznym zapięciem i kołnierzem. Jeśli jednak jest dla ciebie zbyt ekstrawagancka, spróbuj zaprzyjaźnić się z bomberem albo z modelem cafe racer.
Płaszcz trencz beżowy
Nieważne, czy stylem bliżej ci do Audrey Hepburn czy do Alexy Chung. Niepozorny klasyczny trencz może zrobić dla twojej garderoby naprawdę wiele. Wybierz beżowy, taki jak lansuje od lat Burberry, albo granatowy i nieco męski. Zakładaj do szpilek, baletek, trampek.
Szałowa sukienka
Skończmy z mitem: wcale nie musi to być tylko mała czarna. Opcji jest przecież więcej. Jeśli jesteś blondynką, spróbuj kobaltu, brunetką – wybierz czerwień. Dla kobiet o figurze gruszki najlepsza będzie rozkloszowana sukienka, panie o wąskich biodrach powinny wybrać bombkę, klepsydry w stylu Marilyn Monroe swobodnie mogą nosić wąskie i dopasowane w talii. Grunt, to znaleźć taki model i kolor, w którym będziesz wyglądać obłędnie. Nie potrzebujesz dziesięciu byle jakich sukienek, kiedy masz jedną, ale idealną.
Duża torba
Taka, która pomieści notatnik, kosmetyczkę, mały komputer, drugie śniadanie i kardigan, gdy na zewnątrz okaże się jednak za gorąco. Wielkie torby są szalenie modne i bardzo praktyczne. Wybierz czarną, granatową lub brązową, a doskonale sprawdzi się w większości stylizacji.
Kopertówka
Świetne są te, które mają odpinany pasek lub łańcuszek. To sprawia, że raz możesz ją przerzucić przez ramię i spokojnie pójść do klubu, nie bojąc się, że coś ci zginie, a kiedy indziej trzymać w dłoni na bankiecie.
Marynarka
Kobieca, elegancka i casualowa jednocześnie. Do porwanych dżinsów i do eleganckiej spódnicy. Marynarka to obowiązkowy element w każdej szafie.
Kardigan
Dobry właściwie na każdą porę roku, szalenie stylowy i wygodny. Wybierz swój ulubiony kolor i noś dumnie! Nie ma nic lepszego, niż otulenie się miękkim swetrem zwłaszcza teraz, w chłodny, jesienny wieczór. Najmodniejsze dodatki? Dobra książka i kubek herbaty.
Trampki/sneakersy
To wspaniałe, że moda stawia na wygodę i w sneakersach można obecnie wręcz przebierać. Różowe New Balance? Proszę bardzo. Czarne Nike Roshe Run? Czemu nie. A może bielutkie Reebok Classic? Znajdź coś dla siebie. Z trampek sprawdzą się zawsze i wszędzie stare, dobre Conversy.
Czarne szpilki
Bo pasują zawsze, a przecież każda z nas ma jakąś okazję, na którą trzeba założyć obcasy – czy to ślub przyjaciółki, czy wyjście po bułki do piekarni.