Znacie ludzi, którzy nie zaczną jeść, póki nie podzielą się zawartością swojego talerza ze wszystkimi znajomymi, na Facebooku? Oczywiście, chodzi tylko o to, żeby każdy mógł nakarmić tym cudownym widokiem…oczy. Zdrowe śniadanie, modny lunch, wystawna kolacja – wszystko udokumentowane świetnymi zdjęciami i „wrzucone” w post na swoim profilu… A ile przy tym zachodu!
Spokojnie – mówi nam IKEA – to nie zawody, to posiłek, pora na relaks. I my kupujemy to hasło całym sercem, bierzemy je w ciemno, dobrze wiedząc, że to kolejna kampania reklamoa naszej ulubionej, szwedzkiej marki. Bo chyba już powoli zapominamy, jak to jest cieszyć się drobnymi przyjemnościami i obecnością najbliższych, tak bardzo jesteśmy zajęci przejęci tym, jak widzą nas inni…