Skąd pomysł na projekt pomocy kobietom po rozwodach?
Dorota Pawelec, Prezes Fundacji Życie Od Nowa: Sama jestem po rozwodzie i czuję ogromną potrzebę edukowania ludzi w temacie budowania siebie na nowo po rozstaniu. Tą wiedzę można odnieść również do wszelkich kryzysów w naszym życiu, takich jak choroba, utrata pracy, wypalenie zawodowe.
O jakiej konkretnie wiedzy mówisz?
Jak budować dobrą relację ze sobą, a potem z innymi – na przykład z dziećmi i partnerem. Jak wyciągnąć wnioski z tego co było, by móc budować życie na dobrych fundamentach? Wreszcie, jak mądrze korzystać ze wsparcia np. mediatora, czy terapeuty, aby zadbać o siebie swoje dzieci.
Czego Ciebie nauczył rozwód w kontekście dzieci?
Mam trójkę dzieci, które bardzo kocham. Kiedyś wydawało mi się, że dzieci trzeba chronić przed wszystkim co trudne. Bardzo długo szukałam pomocy i sposobu na ratowanie małżeństwa. Korzystaliśmy z mężem z pomocy terapeutów, ale to ja byłam osobą która „chce bardziej”. Terapia małżeńska ma sens, jeśli obydwie strony pragną podjąć pracę nad związkiem w równym stopniu. Samo się nie naprawi. Byłam bardzo nieszczęśliwa, a mimo wszystko latami brakowało mi odwagi, żeby odejść. Oczywiście skończyło się depresją. Nie miałam tej wiary w siebie, że cokolwiek by się nie działo to ja i tak sobie poradzę. Wydawało mi się, że skrzywdzę dzieci, kiedy te stracą poczucie bezpieczeństwa. Dziś wiem, że ta decyzja i konkretne kroki w budowaniu własnej samodzielności dzieci, nauczyły moje dzieci wiary we własne siły.
Że zawsze sobie poradzą?
Dokładnie.
A co się kryło za Twoim „ja sobie nie poradzę”?
Najbardziej bałam się o finanse. W naszym związku ja byłam tą, która wychowywała dzieci i zarabiała na waciki, a mąż wychodził po zwierzynę do lasu. W czasach prehistorycznych to miało sens, dziś jest inaczej. Myślę, że edukacja finansowa powinna być przedmiotem w szkole. Jeśli nie mamy wzorca, jak dbać o swoje bezpieczeństwo finansowe i do tego nikt nam w dzieciństwie nie mówił tego magicznego – „wierzę w to, że zawsze sobie poradzisz”, to może być nam bardzo trudno w życiu. Tuż przed rozwodem zaczynałam działalność gospodarczą, miałam wtedy dość niskie poczucie własnej wartości, a pieniądze idą bardzo w parze z tym, jak czujemy własną wartość. Czy możesz dobrze wycenić swoje usługi, jeśli nie wierzysz w siebie? Nie potrafiłam mówić o finansach, wyznaczać adekwatnych stawek za swoje usługi, mówić otwarcie o terminach płatności. Skończyło się to katastrofą. Być może są kobiety, który wyssały tą umiejętność z mlekiem matki, ale ja spotykam wciąż sporo takich, które mają ten sam problem co ja wtedy. Uczę się tego stopniowo i widzę ogromną potrzebę edukacji w tym temacie. Jest mnóstwo osób, które nie budują swojej świadomości finansowej i potem zostają z ręką w przysłowiowym nocniku.
Czy to przez finanse rozpadł się Twój związek ?
Było mnóstwo powodów. Pierwszy to niedojrzałość emocjonalna w momencie kiedy zostałam żoną, a potem mamą. Przed ślubem nie było ustaleń jak to będzie z podziałem obowiązków, finansami, opieką nad dziećmi. Nie było rozmów o codziennym życiu. Jasne, że kiedy nie ma solidnych fundamentów, to potem mnożą się konflikty i niedomówienia.
Poza tym, brakowało w naszym związku części wspólnej. Jesteśmy dwiema skrajnie rożnymi osobami, z dwóch różnych bajek. Teraz dopiero dostrzegam, jak ważne jest budowanie związku na tych samych wartościach, zainteresowaniach, pasjach. Chodzi o to, aby razem robić rzeczy, które nas cieszą, o którym możemy porozmawiać. Im więcej tych przestrzeni, tym bardziej można się rozwijać.
A co z własną przestrzenią?
To bardzo ważne, aby ją mieć. Nie tworzyć jednego organizmu z partnerem, móc za sobą zatęsknić, móc sobie opowiedzieć przy wieczornej herbatce lub lampce wina o swoich własnych projektach.
W czym chcesz ludziom pomóc poprzez działania Fundacji?
Chcę pokazać, że wszystko jest w naszych rękach. Kiedy czujesz, że coś się kończy, umiera, to pozwól temu odejść. Nie trzymaj się tego kurczowo, bo śmierć jest częścią życia. Żeby narodzić się na nowo, trzeba czasem umrzeć. Drzwi do nowego życie nie otworzą się, dopóki nie zamkniesz za sobą tych starych.
Chcę, aby poprzez pracę nad sobą, ludzie uczyli się czuć własne potrzeby , aby to było potem taką naszą bazą w realizowaniu siebie i swojego potencjału. Zobacz o ile łatwiej jest budować relacje z partnerem, kiedy już masz dobrą relację ze sobą. Nie szukasz wtedy w nim pocieszyciela, plastra miodu na swoje rany. Kiedy jesteś pełna swojej wartości możesz to swoje szczęście pomnażać z innymi. Możesz też rozwiązywać konflikty jak osoba dorosła, a nie tupiące nogami dziecko.
Opowiesz coś więcej o najnowszym projekcie Fundacji?
Organizujemy cykl konferencji zatytułowanych „Życie od nowa”. Każdy kto na nią przyjdzie, zdobędzie wiedzę i narzędzia do tego, jak na nowo zbudować się po rozstaniu. Będzie o tej sile płynącej ze środka, czyli o poczuciu własnej wartości, o mediacjach, budowaniu niezależności finansowej, komunikacji w związku, budowaniu satysfakcjonujących relacji. Pierwsza konferencja odbędzie się w Warszawie 7 czerwca. Podczas eventu będzie można zgłosić się do niezwykłego 3 miesięcznego projektu odnowy. Wybieramy po 2 osoby z każdego z miasta. Dostaną one w prezencie 3 miesięczny pakiet, w skład którego wchodzą: opieka psychologa, terapia, mediacje, coaching, masaże, treningi, spotkania z dietetykiem oraz zmiana wizerunku. Czyli wszystko, co potrzebne, aby wzmocnić duszę i ciało. Metamorfoza będzie relacjonowana w mediach i na stronie naszej Fundacji. Powstanie również cykl filmów motywacyjnych oraz wywiadów z naszymi specjalistami – coachami, mediatorami, dietetykami, mentorami, terapeutami.
Wspominałaś o rozwiązywaniu konfliktów jak osoba dorosła…
Bardzo ważna jest dla nas edukacja mediacyjna. Jedną ze współzałożycielek Fundacji jest Celina Szumska, która jest mediatorem. Pozwól, że zacytuję Celinę „w pogoni za wygraniem sprawy i „dokopaniem” drugiej stronie, przestajemy myśleć o skutkach długotrwałej walki, o wyniszczeniu psychicznym, o spaleniu wszelkich możliwości jakiegokolwiek porozumienia i dobrej woli współpracy, nie myślimy o dzieciach, o ich przyszłości ani o tworzeniu dobrego życia.”
Jak więc przerwać narastający konflikt?
Zacząć od siebie. Chcemy pokazać, że prawdziwa metamorfoza ma możliwość się zadziać, kiedy zmienisz swoje wnętrze. Dlatego szerzymy wiedzę o terapii, mediacjach, dbaniu o własne ciało. Jest to również bardzo istotna część naszej misji, uczenie kobiet akceptacji swojego ciała, dbania o nie, życia w zgodzie z naszym ciałem
Co to znaczy żyć w zgodzie z ciałem?
To może na przykład oznaczać, że kiedy jesteś chora, to nie przymuszasz się do nadludzkiego wysiłku, tylko otaczasz się wtedy troską i odpoczywasz. Ciało zawsze mówi nam prawdę o tym gdzie jesteśmy, o nas samych i o kierunku, w którym podążamy. Ból jest reakcją na to, co dzieje się w naszym wnętrzu. Zagubiony człowiek, nieznający natury swojego bólu może sięgać po alkohol, narkotyki, sex, zakupy, sławę, leki. Popada w autodestrukcję, a przez to niszczy siebie. Chodzi o to aby chwycić ster we własne ręce, nauczyć się zarządzać naszymi emocjami, podejmować decyzje zgodne z naszymi wewnętrznymi potrzebami. Ciało może być do tego świetnym narzędziem.
Gdzie można obserwować działania Fundacji?
Zapraszamy na naszą stronę – www.fundacjazycie.eu
Facebook @fundacja.zycieodnowa
Instagram: @fundacja_zycie_od_nowa
Grupa na Facebooku FB/ŻYCIE OD NOWA
Dorota Pawelec – Prezes i współtwórczyni Fundacji „Życie Od Nowa”, autorka platformy „Babski Blues”. „Tworząc treści wspierające pozytywne zmiany zapragnęłam pójść o krok dalej i stworzyć inicjatywę pomocy dla osób, które znalazły się na życiowym zakręcie. Wiem że to trudny czas, ale warto przejść go świadomie, aby stał się siłą napędową do lepszego życia. To co mnie fascynuje to wspieranie ludzi w zmianach, świadomym rozwoju, wybieraniu drogi spójnej ze swoim wewnętrznym kierunkiem. Jestem pasjonatką medytacji Procesu Tworzenia, interesuje mnie przedsiębiorczość z pasją, budowanie firmy na zasadach partnerstwa w oparciu o swój wewnętrzny potencjał. Prywatnie jestem mamą trójki Dzieciaczków.