Nadejdzie moment, w którym zobaczy cię z kimś innym. Zacznie się zastanawiać, kim jest ten facet i dlaczego to nie on stoi u twojego boku. Dlaczego nie ma go na twoich zdjęciach na Facebooku, dlaczego pojawia się na nich ktoś inny. Nie powiedziałeś mu jeszcze, że z kimś się spotykasz, bo uważasz, że nie jesteś mu tego winna.
Zadzwoni do ciebie, ty nie odbierzesz. Napisze – ty nie odpowiesz natychmiast, więc będzie się zastanawiał, co takiego się zmieniło, co się wydarzyło w twoim życiu, że nie jesteś już na każde jego skinienie. Może podejrzewa, że kogoś masz. Nawet jeśli podejrzewa, nie chce w to uwierzyć.
Nie możesz wytłumaczyć tego twojemu nowemu facetowi. Przecież ludzie, którzy są tylko przyjaciółmi, nie wysyłają sobie nawzajem wiadomości o 1 w nocy. Więc ignorujesz te SMSy aż do rana, a może nawet dłużej, bo rano nie pamiętasz, by na nie odpowiedzieć.
„Przepraszam, że nie odpisałam …” Nie mówisz więcej ani nic nie wyjaśniasz. A on powie, że to w porządku, bo będzie po prostu szczęśliwy, że cię słyszy.
Kiedyś odpowiadałaś natychmiast, w ciągu kilku sekund i zawsze byłaś tą osobową w związku, która czeka z telefonem w ręku. Teraz jego kolej.
I nie jesteś złośliwa, ale odczuwasz z tego powody lekką satysfakcję.
Będzie za tobą tęsknił, kiedy coś zaplanuje, ale tobie coś wyskoczy i, tak jak on to robił wcześniej milion razy, odwołasz spotkanie. Tylko teraz to on jest tym, który został zraniony.
Będzie za tobą tęsknił, kiedy zobaczy coś, co przypomni mu o tobie, co wywoła wspomnienia. Twoja ulubiona piosenka, serial w telewizji. Miejsce, w którym uwielbiałaś z nim spacerować. Wszystko to przypomni mu się właśnie teraz.
Będzie za tobą tęsknił, kiedy się spotkacie, a ty będziesz zerkać na ekran telefonu czekając na wiadomość od kogoś innego.
Będzie za tobą tęsknił, gdy wydarzy się coś wspaniałego i uświadomi sobie, że jesteś pierwszą osobą, której chce o tym powiedzieć.
Albo wtedy, gdy wydarzy się coś naprawdę strasznego i zda sobie sprawę, że byłaś jedyną osobą zdolną zrozumieć jego emocje.
Może byłaś zbyt troskliwa, za dużo miałaś w sobie miłości. Może byłaś zbyt silna. Może zawsze „na wyciągnięcie ręki”. Może uczyniłaś swoje uczucia zbyt oczywistymi, dla niego. Nie myślałaś o tym wtedy.
Będzie za tobą tęsknił, gdy nie dostanie od ciebie codziennej wiadomości z pytaniem „wszystko w porządku?”, ponieważ teraz budzisz się obok kogoś, kto pokazał ci, że ważniejszy jest prawdziwy dotyk i obecność.
Będzie za tobą tęsknił, kiedy przestaniesz się starać, by cię dostrzegł. Dostrzeże cię w końcu sam i zrozumie, że jesteś o wiele bardziej niezwykła, niż myślał. I znienawidzi samego siebie za to, że tak późno zdał sobie z tego sprawę.
Bo nawet on wie, że zasługujesz na coś lepszego.
Długo patrzył, jak starałaś się być wystarczająco dobra dla niego. Długo sprawiał, że czułaś, że taka nie jesteś
Będzie za tobą tęsknił, gdy tylko zda sobie sprawę, że go nigdy go nie potrzebowałeś, a jednak go wybrałaś. I że powinien był zauważyć w tym wartość. Kiedy to sobie uświadomi, zjawi się, by ci o tym powiedzieć. Powie wszystko, co chciałaś usłyszeć wcześniej. I to będzie moment, w którym zdecydujesz, że w dalszą drogę ruszasz już bez niego.
Na podstawie: thoughtcatalog.com