Zastanawiasz się, dlaczego brak ci wiary we własne możliwości, skoro wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że świetnie sobie poradzisz? Jesteś bystra, mądra, uzdolniona, ale diabelnie niepewna siebie. Brzmi znajomo? Nie ma w tym nic dziwnego, inteligencja nie jest zaletą, gdy do gry wchodzą emocje. Przede wszystkim dlatego, że za emocje odpowiadają zupełnie inne części mózgu.
5 powodów, dla których inteligentne kobiety mają problemy z akceptacją siebie
Piekielnie inteligentna, a taka niepewna siebie? Dlaczego tak często w siebie wątpisz? Według badań , osoby o IQ powyżej 120 są bystrzejsze niż 91 proc. społeczeństwa. Nie jest to kwestia żadnej arogancji, tylko fakt. Jednak ta bystrość niewiele ma wspólnego z ich emocjonalną zaradnością. Znacznie trudniej im radzić sobie z własnym światem wewnętrznych odczuć i akceptować siebie. Dlaczego?
1. To, jak zostałaś wychowana
Możesz pozornie zdawać sobie sprawę z własnej wartości, jednak w pewnym sensie dalej sobie nie wierzysz. Wynika to z twoich doświadczeń z dzieciństwa. Bardzo silny wpływ na twoje poczucie wartości mają negatywne przekonania, które wpojono ci w dzieciństwie. Twoja inteligencja pomaga ci nawet podtrzymać iluzję o swojej niskiej wartości – znajdzie więcej sposobów na utwierdzanie się w takim przekonaniu i racjonalizacji na własną niekorzyść.
Być może właśnie tak myślałaś o sobie w dzieciństwie? Pamiętaj, że dziś, jako dorosła i dojrzała kobieta, masz wszystkie narzędzia i możliwości, by sobie z tym poradzić.
2. Uczucie, że nie pasujesz
Jeśli jesteś mądrzejsza niż 90 proc. ludzi wokół ciebie, trudno ci będzie się dopasować. Osoby z inteligencją wyższą niż przeciętna często czują, że muszą „ogłupić się”, aby dopasować się do kręgów społecznych. To jednak nie rozwiąże żadnego problemu, nadal będziesz „inna”, będziesz inaczej postrzegać świat i ludzi. Będziesz widzieć i dostrzegać więcej, ale przede wszystkim przez cały czas będziesz mieć świadomość, że udajesz.
3. Emocje – najtrudniejsza lekcja
Twoja inteligencja nie chroni cię przed złym samopoczuciem, a przekonanie, że kobiety są z natury bardziej emocjonalne to mit. Większość ludzi uważa, że inteligencja zobowiązuje do radzenia sobie ze wszystkim w sposób perfekcyjny. Nic bardziej mylnego. Inteligencja emocjonalna, to zupełnie inna para kaloszy. Emocje, odczucia i cały wewnętrzny świat dla osób o ponadprzeciętnej inteligencji jest często czarną magią nie do opanowania. Największą trudnością, jest ich ciągłe analizowanie. A jak doskonale wiemy, logika i analiza z emocjami nie mają zbyt wiele wspólnego.
4. Ciągłe zamartwianie się
Kiedy inni świetnie się bawią, ty roztrząsasz w głowie wszystkie negatywne scenariusze i w obawie przed potknięciem, często porzucasz swoje nadzieje, szanse i okazje. Trudniej ci spróbować, zaszaleć, czy iść na żywioł. Patrzysz, jak mniej kompetentne osoby zdobywają swoje awanse, królują na imprezach i zbierają laury, choć nieszczególnie się napracowały, a ty?
Twoja inteligencja nie pozwala ci spróbować czegoś, licząc na fart i przypadkowe szczęście. A jeśli nie próbujesz to… już znasz odpowiedź. Samoakceptacja to bardzo trudna sztuka. Ciągłe tworzenie nowych scenariuszy i rozważanie każdego możliwego niepowodzenia nie sprzyja w jej osiągnięciu. Widmo czarnej wersji zdarzeń, o której inni by nie pomyśleli, wciąż utrzymuje cię w pewnym „stanie zagrożenia”.
5. Brak snu
Zbyt inteligentne mają również często problemy ze snem. Jeśli kładziesz się późno spać i higiena snu nie jest twoim priorytetem, jesteś bardziej zagrożona stanami depresyjnymi i niestabilnością emocjonalną. Pamiętaj, że twoja kondycja psychiczna i wysypianie się wpływa również na twój stan fizyczny.
Jak sobie radzić?
Inteligencja emocjonalna w przeciwieństwie do wyniku IQ jest całkowicie wypracowywana przez nas samych. Oczywiście, niektórzy zostali dobrze wyposażeni na starcie w kluczowe emocjonalne kompetencje i narzędzia, jednak wciąż możesz nad sobą pracować i wiele się nauczyć. Zacznij od pierwszego i najważniejszego kroku: zacznij traktować swój intelekt jak dobrego przyjaciela, a nie wroga.