Jak często myślisz: „Odpoczęłabym, poleżała i nic nie robiła”. Tymczasem zawsze jest coś do zrobienia, a to pranie, a to sprzątanie, zakupy, mycie okien, gotowanie. Jesteśmy non stop pod presją robienia czegoś i niewytapiania czasu na nicnierobienie. Nicnierobienie to zło, to lenistwo, to oznaka nieudacznictwa. Jak można nic nie robić? To niewyobrażalne! Mówi do ciebie twój wewnętrzny krytyk, kiedy tylko przez twoją głowę przelatuje myśl: „Matko, jak marzę, żeby robić nic”. Olej go. Zostaw. Przede wszystkim powinnaś dać sobie prawo do tego, by zwolnić. Pamiętaj, że od czasu czas do czasu możesz zrobić sobie przerwę. Możesz oddychać.
Pozwolenie sobie na odpoczynek nie oznacza, że jesteś leniwa. Nie oznacza, że coś zawalasz, że nie zasługujesz na sukces. Oznacza, że jesteś samoświadoma i że kochasz siebie.
Nie ma znaczenia, jak rozpaczliwie chcesz osiągnąć cele, które sobie wyznaczyłaś. Czasami odpowiedź na pytanie, co muszę jeszcze zrobić, brzmi: nie zmuszać się do niczego. Czasami musisz odpocząć dzisiaj, jeśli chcesz być jutro znowu na obranej przez ciebie drodze i z energią nią podążać.
I chociaż wydaje ci się, że masz milion różnych rzeczy do zrobienia, że milion ludzi możesz rozczarować, nie walcz z psychicznym lub fizycznym wyczerpaniem. Nie doprowadzaj się do stanu, w którym przekraczasz swoje granice.
Jedyne, co musisz, to najpierw zadbać o siebie. Jeśli nie odpoczniesz, zaczniesz spadać głową w dół, każdy odebrany po godzinach telefon, jeszcze jeden mail, którego nie chcesz przełożyć na jutro, sprawią, że w efekcie poniesiesz porażkę. Zobaczysz, że świat ma w nosie twoje zaangażowanie, że żyje swoim życiem, przyzwyczajony, że ty wszystko ogarniasz, pionizujesz i ustalasz.
Zamiast czekać do ostatniej możliwej sekundy, kiedy ciało ci powie dość – planuj swój czas na relaks, na nicnierobienie, na poleżenie ze wzrokiem wbitym w sufit i wsłuchaniem się we własny oddech.
Osiągnęłaś o wiele więcej, niż zdajesz sobie z tego sprawę, więc przestań wmawiać sobie, że jesteś niewystarczająco dobra. Przestań zachowywać się tak, jakbyś nie zasłużyła na odpoczynek. Zasłużyłaś. Naprawdę.
Wyłącz powiadomienia o przychodzących mailach. Przełącz telefon na tryb samolotowy. Odłóż ołówek. Zamknij notatki. Daj sobie pozwolenie na cieszenie się resztą dnia. Nie wszystko musi być zrobione tu i teraz. Świat nie skończy się, jeśli dasz sobie kilka chwil odpoczynku
I proszę, przestań myśleć o rozpieszczaniu siebie jako o marnotrawstwie. Nie powinnaś myśleć o sobie jako o marnotrawstwie. Powinnaś pomyśleć o tym jako o konieczności.
Tak, osiągnięcie sukcesu wymaga wysiłku. Tak, musisz wykonać kawał pracy, jeśli chcesz osiągnąć sukces. Ale zrobienie przerwy raz na jakiś czas nie sprawi, że wszystko zawalisz, że inni pomyślą o tobie, że jesteś leniwa, ty sama nie powinnaś tak o sobie myśleć. Nie powinnaś czuć się winna, kiedy postanawiasz odpocząć, odpuścić, złapać oddech.
Zmień swoje priorytety, jeśli chcesz żyć szczęśliwym życiem. Musisz zacząć dbać o siebie bardziej niż o wszystko inne. Reszta może spokojnie poczekać.