Tatuaż jest niezwykle osobistą rzeczą, przynajmniej taką powinien być, powinny wyrażać nas samych, być integralną częścią naszej osobowości, historii. Jednak moda na tatuaże sprawia, że pojawiają się irytujące trendy, których powinniśmy unikać jak ognia. W salonie tatuażu pewnie nam tego nie powiedzą, ale jest kilka rzeczy, o które proszą klienci, a które wykonywane są przez tatuatorów niechętnie.
Zanim zdecydujesz się na tatuaż – pierwszy czy kolejny, zapamiętaj:
Unikaj białego atramentu
To owszem moda, ale tatuowanie białym atramentem jest trudne i często sprawia, że we wzorze powstają zniekształcenia, poza tym szybko znikają, „wycierają się”. A przecież tatuaż – jeśli już, ma być na całe życie.
Rób tatuaż w miejscu, którego nie będziesz się wstydzić
Jest jedna podstawowa zasada – rób tatuaż w takim miejscu, którego z biegiem lat nie będziesz się wstydzić, czyli na tej części ciała, która wygląda naprawdę dobrze. Unikaj piersi, brzucha. Znam kobietę, która zrobiła sobie motyla na pośladku, a który później rozrósł się do dość sporych rozmiarów.
Nie kopiuj tego, co w internecie
Oczywiście, że internet może okazać się wielką inspiracją, ale jeśli znaleźliście wzór, któremu nie możecie się oprzeć, niech on będzie jedynie podstawą do stworzenia czegoś oryginalnego na twojej skórze.
Nie tatuuj imienia partnera
Nie zapomnę widoku dziewczyny – może miała 18 lat i wytatuowanego tuż za uchem „Paweł”. Jak długo ten Paweł obecny był w jej życiu? Nie wiem. Prawda jest jednak taka, że miłość przychodzi i odchodzi, a jej wyraz możemy dać w zupełnie inny sposób niż tatuowanie imienia ukochanego (tego aktualnego).
Tatuaż na stopach i palcach
Niektórzy tatuatorzy odmawiają pracy, jeśli mają wykonać tatuaż na stopach lub palcach i choć wyglądają one uroczo, to jednak nie jest to najlepsze miejsce. Palce i stopy narażone są każdego dnia na ścieranie i działanie potu. Połączenie tych czynników prowadzi do szybkiego zanikania tatuażu. Po niedługim czasie wygląda on po prostu brzydko.
Nie patrz na trendy
Jeśli widzisz wokół tatuaże feniksa – to trend i sama o takim zaczynasz marzyć, takich modnych wzorów jest dużo, a my ulegamy tej pokusie. Pamiętaj, że to jest twój tatuaż, pomyśl, co ma oznaczać, co ma wyrażać, czego świadectwem być i wtedy zdecyduj się na wzór, a nie podążaj ślepo za trendami.