„To negocjacje o zakładnika, a nie małżeństwo!” Pewna australijska żona spisała bardzo ścisłą listę zasad, które mają obowiązywać jej męża. Kobieta opublikowała ową listę w Internecie. W sieci zawrzało. Sami zobaczcie, dlaczego…
W pewnej grupie na Facebooku, kobieta szczegółowo opisała dziesięć zasad, których musi przestrzegać jej mąż, prosząc znajomych o opinię i porady, w jaki sposób powinna „uzupełnić” owe reguły. Zasady dotyczą prawie każdego aspektu życia osobistego i społecznego, burząc wszelkie granice osobistej przestrzeni. Zresztą przestrzeni to w tym związku chyba w ogóle nie ma…
Australijka wprowadziła następujące nakazy i zakazy
- brak znajomych płci żeńskiej
- alkohol jedynie dwa razy w roku (pod warunkiem, że mąż się nie upije)
- zakaz oglądania filmów pornograficznych
- praca co najmniej 50 godzin w tygodniu
- zakaz korzystania z mediów społecznościowych
- zakaz palenia
- zakaz przyjaźni z mężczyznami, którzy mają partnerki, dozwolona jedynie przyjaźń z samotnymi facetami
- zakaz Playstation i innych gier
- nakaz utrzymywania całego domu w czystości cały czas
- zakaz wyjść w pojedynkę
My już współczujemy. Bardziej niż partnerski związek, ta relacja przypomina więzienie. A wy co myślicie o tak „jasno postawionych” wymaganiach wobec małżonka? 😉
Na podstawie: dailymail.co.u