Go to content

7 sygnałów, że to nie książę z bajki, a zwykły drań

7 sygnałów, że to nie książę z bajki, a zwykły drań
Fot. iStock / coloroftime

Podobno miłość jest ślepa, czyni z nas głupców, a stan zakochania nieco wypacza naszą rzeczywistość. Kto by się przejmował faktycznym stanem rzeczy, gdy w mózgu aż wiruje nam od miłosnych hormonów, a na świat patrzymy przez różowe okulary upiększające! Są jednak sygnały, które mówią wyraźnie, że czas przejrzeć na oczy, bo nasz książę z bajki, dla którego szybciej bije serducho, może się okazać najzwyklejszym draniem.  Dziewczyno, miej się na baczności!

Brak sympatii ze strony rodziny i przyjaciół

Jeśli twoi bliscy – łagodnie mówiąc – nie przepadają za twoim ukochanym, zastanów się czy kierują nimi wyłącznie uprzedzenia i zwykły brak chęci. Być może jest w tym coś znacznie więcej, a ich odczucia i zachowanie wynikają z troski o ciebie. Jeśli dostajesz niepokojące sygnały od wielu osób z twojego otoczenia, zastanów się i dobrze je przemyśl – często z boku i bez wielkich emocji w sercu widać znacznie więcej.

Zbyt szybko, zbyt blisko

Znacie się zaledwie od kilku dni, a on już deklaruje miłość do grobowej deski, powtarza, że tylko ty i nikt inny, chce z tobą zamieszkać, a nawet planuje wasz ślub i wesele. Być może trafiła ci się historia rodem z filmowego romansu i rzeczywiście jesteście swoimi odnalezionymi drugimi połówkami, ale jeśli czujesz, że sprawy toczą się zbyt szybko i nie jest ci z tym dobrze, porozmawiaj z partnerem i wyjaśnij mu swoje uczucia. Jeśli zrozumie i naprawdę kocha, to zwolni, ostudzi swoje emocje i da ci odpowiednią ilość czasu i przestrzeni. Jeśli nie, to może jednak nie jest film?

Wymówki, tłumaczenia, wyjaśnienia

Jeśli twój mężczyzna nieustannie z czegoś się tłumaczy, podaje czasem nieprawdopodobne wyjaśnienia swoich zachowań, wymyśla nowe wymówki dla popełnionych błędów i wpadek, to masz prawo się niepokoić. Może rzeczywiście trafiają mu się ciągle nieszczęścia i na drodze stają różne przeszkody, ale gdy coraz częściej zaczynasz wątpić w jego prawdomówność, to prawdopodobnie podświadomie wyczuwasz kłamstwo. Uwierz w swoją kobiecą intuicję i szósty zmysł i porozmawiaj szczerze z partnerem – w dobrym związku na kłamstwo i brak zaufania miejsca nie ma.

Używki i nałogi

Na początku jego zamiłowanie do imprezowania z rozmaitymi wspomagaczami mogłaś wziąć za oznaki rozrywkowego charakteru, ale teraz czujesz, że twój facet – wbrew temu, co może twierdzić – stracił nad sobą kontrolę i wpadł w nałóg. To nie musi być alkohol i narkotyki: hazard, internet, seks, filmy porno, a nawet zdrowe odżywianie się i ćwiczenia na siłowni – uzależnić się można niemal od wszystkiego. Albo razem stawicie temu czoła i zawalczycie, albo pójdziesz własną drogą. Jedno jest pewne – samo nie minie, a nałóg z czasem będzie przybierał na sile i coraz ciaśniej oplatał uzależnionego i jego bliskich.

7 sygnałów, że to nie książę z bajki, a zwykły drań

Fot. iStock / Yuri_Arcurs

Burze na przemian z miesiącem miodowym

Twój mężczyzna wybucha, urządza ci karczemną awanturę, krzyczy i robi wymówki, a potem przeprasza, wynagradza, kupuje prezenty i próbuje zadośćuczynić? Na początku waszego związku może ci się wydawać, że to kwestia emocjonalnego charakteru i temperamentu, ale jeśli jego wybuchy nasilają się i zdarzają coraz częściej, powinna zapalić ci się czerwona lampka w głowie. Takie zachowanie może bowiem świadczyć o skłonności do przemocy i agresji. Tylko nie wpadaj w poczucie winy i nie wmawiaj sobie, że to ty ponosisz winę za jego zachowanie – to ewidentnie twój facet ma problem, z którym musi się uporać.

Zielonooki potwór

Zazdrość. Podobno bez niej miłość nie istnieje, ale wszystko musi mieć swoje granice i umiar. Niedopuszczalne jest śledzenie, przeglądanie prywatnej korespondencji, telefonu i komputera, czy zmuszanie do zerwania kontaktów z innymi osobami. Masz prawo do spotykania się z przyjaciółmi i znajomymi, nawet tymi płci męskiej. Strach o utratę uczuć bliskiej osoby można zrozumieć, ale patologiczna zazdrość zrujnowała już niejeden związek i dobrze zapowiadająca się relację. Zaufanie to podstawa!

Kontrola, kontrola i jeszcze raz kontrola

Gdy partner chce wiedzieć dokładnie, co, gdzie i z kim spędzasz czas, kontroluje twoją aktywność i rozlicza z każdego wypowiedzianego słowa, masz prawo czuć się z tym źle. Jesteś dorosłą dziewczynka i nie musisz się ze wszystkiego tłumaczyć, nie potrzebujesz, by ktoś patrzył ci nieustannie na ręce. Nawet w miłości potrzebna jest odrobina swobody i wolności, przestrzeni, a czasami nawet samotności. Ustalcie z partnerem zdrowe granice i powiedzcie sobie szczerze, czego potrzebujecie – wspólnie z pewnością znajdziecie dobre rozwiązanie satysfakcjonujące obie strony.

Ostrzeżenie nie oznacza końca

Znasz powyższe sygnały? A może dodałabyś coś do tej listy bazując na własnych doświadczeniach? Budowanie związku to nie jest łatwa sprawa, wymaga „dotarcia się”, uzgodnień, czasami ustępstw. Pamiętaj, że takie znaki ostrzegawcze nie muszą oznaczać zerwania i zakończenia relacji – jeśli naprawdę ci na kimś zależy, to szczera rozmowa, otwarte powiedzenie o swoich potrzebach i tym, co przeszkadza powinno być pierwszym krokiem. Być może wspólne pokonanie trudności sprawi, że wasze uczucie będzie trwalsze i mocniejsze. Jeśli jednak pomimo chęci i twoich starań sytuacja się nie poprawi, powinnaś pomyśleć o zmianach – zasługujesz na kogoś, kto da ci szczęście i z kim będziesz czuć się w pełni bezpiecznie i komfortowo.

Zapisz