Go to content

Menopauza. Podróż do esencji kobiecości

Menopauza jest początkiem „złotego czasu” w życiu kobiety. Jest naturalnym etapem i warto się do niego przygotowywać, mając 30, 40 lat. To od naszych nawyków żywieniowych i stylu życia zależy, jaki ten czas dla nas będzie. Nie jesteśmy skazane na cierpienie, dyskomfort i przykre dolegliwości! Nie jesteśmy niewolnicami naszych hormonów − to my tworzymy nasze życie, samopoczucie i zdrowie! To wszystko naprawdę jest w naszych rękach.

Okres menopauzy daje nam wspaniałe możliwości rozwoju. Możemy z nich skorzystać, jeśli w pełni zrozumiemy ten proces na poziomie ciała, emocji i ducha. Jeżeli dobrze wykorzystamy ten czas, wtedy wejdziemy na poziom mistrzyni, będziemy cieszyć się doskonałym samopoczuciem, zdrowiem, witalnością i młodością do późnych lat. Jak tego dokonać? O tym mówi ta książka. Napisałam ją dla kobiet w wieku od 35 do 135 lat!

Życzę Wam pięknego, mądrego, cudownego czasu przejścia!

Z miłością
Agnieszka

Fot. Materiały prasowe

Menopauza. Podróż do esencji kobiecości – fragment książki

Badania prowadzone w krajach Zachodu dowodzą, że aż około 80 procent kobiet doświadcza mniejszych lub większych dolegliwości w czasie menopauzy. Im bardziej oddalamy się od mądrego, zrównoważonego życia w zgodzie z naturą, tym boleśniej przechodzimy ten czas. Owszem, zmiany hormonalne, które stają się naszym udziałem w okresie menopauzy i klimakterium, wypływają na nasze samopoczucie. Ale to od nas w dużej mierze zależy stopień tych dolegliwości. To bowiem nie sama burza hormonalna jest powodem złego nastroju, cierpienia i dyskomfortu, ale styl życia, jaki prowadzimy, oraz nasze nastawienie do menopauzy. Te elementy są ze sobą nierozerwalnie powiązane.

Menopauza mojej mamy była bardzo męcząca. Pamiętam ten czas doskonale, ponieważ mama była wtedy niesłychanie trudna we współżyciu, co czyniło uciążliwym życie całej naszej rodziny. Cierpiała ona i cierpieliśmy my. Była rozchwiana emocjonalnie, nerwowa, wybuchowa, płaczliwa, doświadczała częstych uderzeń gorąca i palpitacji serca. Ogromnie jej współczułam. To między innymi właśnie z tego powodu moje przekonania na temat menopauzy były tak złe, a myślenie o tym okresie życia odkładałam na jak najdalszą przyszłość.

Mama pracowała w biurze, spędzała osiem godzin dziennie, siedząc przy biurku. Gdyby otrzymała wtedy możliwość przyjęcia „magicznej tabletki” na te fatalne objawy, prawdopodobnie by taką tabletkę zażyła. Nie miała jednak tej wiedzy – nie miała też świadomości, którą ja i ty mamy dzisiaj. Nie wiedziała, jak pożywienie wpływa na nastrój, emocje i zdrowie. Nie znała medytacji, która niesie spokój, ani jogi, która działa na układ hormonalny i ogólne samopoczucie.

Znaczna część przedstawicielek naszej cywilizacji odżywia się nieprawidłowo i sięga po pokarmy, które zaburzają gospodarkę hormonalną. Duże ilości białej mąki pszennej, nabiał krowi, kawa, alkohol i nadmiar mięsa – wszystko to działa obciążająco i znacznie nam szkodzi. W czasie menopauzy organizm przechodzi olbrzymią przemianę, jeśli więc fundujemy mu dodatkowe obciążenie w postaci niewłaściwego pożywienia, niemal eksploduje! Tak właśnie czuje się większość kobiet podczas menopauzy z krajów wysoko rozwiniętych.

Prowadzone na szeroką skalę badania pokazują, jak odmienny jest sposób przeżywania tego szczególnego czasu w zależności od stylu życia i miejsca zamieszkania. Wszystko wskazuje na to, że najgorzej znoszą menopauzę kobiety z krajów wysoko rozwiniętych, dla których typowe są:

  • szkodliwe środki chemiczne w żywności i kosmetykach
  • życie w odcięciu od natury
  • obsesyjny kult młodości
  • wysoko przetworzona żywność
  • zbyt mała ilość ruchu (lub wręcz obsesyjny wysiłek fizyczny)
  • kulturowy brak zrozumienia i szacunku dla mądrości najstarszego pokolenia
  • negatywne skojarzenia związane z  menopauzą i  starzeniem się

W samych Indiach zauważono znaczne różnice pomiędzy mieszkankami aglomeracji i obszarów wiejskich. Kobiety z miast, które całymi dniami pracują w klimatyzowanych pomieszczeniach, zbyt mało się ruszają, nie dbają o dotlenienie organizmu i spożywają żywność wysoko przetworzoną, doświadczają przykrych skutków menopauzy, podobnie jak mieszkanki Zachodu. Z kolei kobiety z obszarów wiejskich, które pracują fizycznie na świeżym powietrzu i korzystają z naturalnego pożywienia, nie uskarżają się na negatywne objawy związane z menopauzą. Badanie przeprowadzone pośród wiejskich kobiet z okolic miasta Simla w indyjskim stanie Himaćal Pradeś wykazało, że ponad 70 procent z nich nie doświadczyło żadnych dolegliwych objawów menopauzy lub doświadczyły ich bardzo łagodnie.

Fot. Materiały prasowe

Mieszkanki wsi w Turcji w razie potrzeby piją zioła i twierdzą, że czują się świetnie. Podobnie Japonki, które w ogóle nie przejmują się menopauzą. Ich nastawienie jest pozytywne lub neutralne. Tak jak mężczyźni łysieją czy siwieją, tak kobiety przechodzą menopauzę, która jest w pełni akceptowaną częścią ich życia. Może to pogodzenie ze światem natury, filozofia wabi­sabi (odnajdywanie piękna w niedoskonałościach) i zdrowe odżywianie sprawiają, że Japonki żyją średnio 87 lat, a w ich kraju mieszka relatywnie najwięcej osób, które przekroczyły setkę. Naukowcy twierdzą, że głównym czynnikiem długowieczności Japończyków jest zdrowa dieta, pozytywne usposobienie, wysoki poziom higieny życia oraz duża ilość ruchu. To z pewnością również wpływa na łagodny przebieg menopauzy.

Dowiedziono też, że częstotliwość i natężenie objawów menopauzy są niższe w Azji niż na Zachodzie. Przyczyną tego jest nie tylko odpowiednie nastawienie, ale również niskotłuszczowa dieta, w ramach której od najmłodszych lat spożywa się produkty sojowe (bogate w fitoestrogeny), takie jak miso i tofu. Wykazano, że tylko jedna porcja soi dziennie (pół szklanki tofu) zmniejsza uderzenia gorąca o 20 procent.

Trafiłam też na bardzo ciekawe badania przeprowadzone w Kanadzie na rdzennych mieszkankach tego kraju. Eksperyment miał na celu opisanie przebiegu klimakterium i menopauzy. Kobiety te nie znały określenia „menopauza” i nie postrzegały tego okresu jako czegoś godnego większej uwagi. Używały określenia „czas, w którym zakończyła się miesiączka / comiesięczne krwawienie”. Czuły się dobrze. Sporadycznie doświadczały uderzeń gorąca, ale nie odbierały ich jako cokolwiek dramatycznego. Cały ten etap oceniały jako pozytywny: doświadczały większej niezależności, czuły się fizycznie uwolnione, wraz z wiekiem cieszyły się większym szacunkiem społeczności.

Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że w wielu kulturach pierwotnych starsze kobiety zajmowały istotne miejsce, były otoczone czcią, a ich potrzeby respektowano. Społeczności, do których należały, żyły w zgodzie z naturą, w pełnym poszanowaniu dla jej cykliczności i mądrości. Starszyzna cieszyła się szacunkiem ze względu na zdobyte doświadczenie i mądrość.

Menopauza. Podróż do esencji kobiecości

 

Agnieszka Maciąg jest autorką kilkunastu bestsellerowych książek. Słynna seria Smaków w 2019 roku została uhonorowana nagrodą Herbapol Esencja Natury w kategorii „Natura i smak”. Jej blog odwiedza miesięcznie ponad trzysta tysięcy osób.

Czytelniczki doceniają, że skutecznie motywuje je do zmiany stylu życia i promuje zdrowe nawyki.


Artykuł sponsorowany