Go to content

7 rzeczy, których nauczy cię twój futrzak, ale niekoniecznie drugi człowiek

7 rzeczy, których nauczy cię twój futrzak, ale niekoniecznie drugi człowiek
Fot. Unsplash / Milada Vigerowa / CC0 Public Domain

Halo?! Czy są tu psiarze, kociarze i miłośnicy innych futerkowych, bądź niekoniecznie futerkowych? Zastanawialiście się na pewno nieraz, ile radości daje wam obecność waszego pupila. Wzrok kota ze Shreka („tylko pomacałem łapą, nie lizałem tego mięska”), to przecież w waszych domach codzienność, a radośnie merdające na wasz widok ogony („no jesteś wreszcie, spacerek, spacerek, spacerek”) sprawiają, że nawet trudny dzień zamienia się w całkiem znośny. Ale czy przyszło wam kiedyś do głowy, że ludzie od zwierząt mogą się nauczyć paru ważnych prawd o tym, jak pełniej i szczęśliwiej żyć? Domowe (i nie tylko domowe) futrzaki radzą:

1. Żyj chwilą

dog3

Fot. Screen z Youtube / Silly me

Ty właśnie zachodzisz w głowę jak rozwiązać jakiś (jak zwykle) wyolbrzymiony problem, a ON (twój czekoladowy labrador) beztrosko próbuje złapać swój koniuszek ogona. „ Ale ci dobrze –  myślisz – ty to nie masz problemów”. A skąd ta pewność? Twój pies po prostu wyznaje zasadę, że są w życiu sprawy mniej (martwienie się) i bardziej ważne (spacerek, jedzenie, wygodna sofa pańci). Cóż nie tworzy lepiej dobrej atmosfery dnia niż zadbanie o odpowiednią oprawę dla podstawowych, życiowych czynności?

2. Kochaj bezwarunkowo

dog4

Fot. Screen z Youtube / Silly me

Kto tak jak twój kot ogrzeje cię w nocy i uspokoi rytmicznym mruczeniem? Że zrobi to w zamian za czystą, mięciutką pościel? Wiesz to na pewno, czy podejrzewasz, bo przecież tak się mówi o kociej naturze: koty się nie przywiązują do ludzi, tylko do miejsc? Guzik prawda! Koty kochają. Czasem kapryśnie i dumnie, ale wiernie. I nie obrażają się, jak ludzie, z byle powodów. Koty mają WAŻNE POWODY by się na ciebie obrazić („kim jest ten nowy człowiek, którego przyniosłaś w nosidełku?!”) Znacie historie psów, które po śmierci swoich panów latami trwają pogrążone w psiej żałobie przy ich grobach? Nie na darmo nazywamy ich naszymi najlepszymi przyjaciółmi.

3. Jesteś zmęczony? Odpocznij!

Musicie się z tym zgodzić – my, ludzie mamy tendencję do zaniedbywania odpoczynku. Zdarza się, że odpoczywamy dopiero wtedy, już naprawdę jesteśmy skrajnie wycieńczeni. Bierzcie przykład z kotów. Dla kotów „ładowanie bateryjek” to moment święty. Kot wyłączy telefon 🙂  zaszyje się w szafie 🙂  i nie ma go dla nikogo. No, chyba, że usłyszy dźwięk otwieranej lodówki…

Nazwiecie to być może lenistwem, a ja –  dobrze przemyślaną strategią rozsądnego gospodarowania energią życiową.

4. Bądź odważna i nie wyolbrzymiaj swoich ograniczeń

cat

Fot. Screen z Youtube / Madline Jumper

Dlaczego małe pieski atakują bez strachu duże, masywne psiska? Czy nie zdają sobie sprawy z różnicy gabarytów? A może mają silne poczucie tego, że nie ważne jest kto większy, ważne kto konsekwentnie dąży do celu? Intensywne ujadanie może przynieść lepszy efekt niż groźny wgląd i pozory, zapamiętajcie to sobie 🙂 .

5. Słuchaj, mów mniej

Delfiny komunikują się ze sobą za pośrednictwem piskliwych odgłosów. Gwiżdżą każdy na charakterystyczny tylko dla siebie, oryginalny sposób, który inne delfiny mogą od razu rozpoznać. Mają wiele bardzo zaawansowanych technik komunikacyjnych, których po prostu muszą wysłuchać, aby zrozumieć siebie nawzajem i zlokalizować się w rozległym oceanie. Wiedza doskonale, że gdyby gwizdały wszystkie w jednym momencie, nie znalazłyby porozumienia. Aby dobrze funkcjonować w grupie muszą doskonalić swoje umiejętności słuchania… Jakże by nam się ta umiejętność przydała!

6. Baw się!

Bo w życiu musi być czas na odrobinę beztroski i radości! Pobiegnij z wiatrem przed siebie jak twój pies, złam kilka zasad (bo przecież jak czegoś nie wolno, ale się bardzo chce, to można) jak twój kot i nie bierz wszystkiego tak bardzo serio.

7. Wybaczaj!

dog 2

Fot. Screen z Youtube / Silly me

Ile razy straciłaś cierpliwość w stosunku do swojego pupila? Skarciłaś go słowem, albo specjalnym „karzącym tonem”, brakiem ukochanego przysmaku, brakiem miejsca w nogach łóżka… Jak długo twój pies chował urazę? Wybaczył od razu. I dłuższą nieobecność i brak popołudniowego spaceru. Kocha, więc wybacza. I już.

A teraz pora na drapnięcie za psim uchem i pieszczotę pod kocią bródką. Zwierzęce serca biją dla was, odwdzięczcie się im najlepiej jak umiecie.