W domu, w pracy, w gronie znajomych potrafią nieźle napsuć nam krwi. Świadomie czy nieświadomie, marnują nasz czas, denerwują i rzucają kłody pod nogi. Jak sobie z nimi poradzić? Proponujemy wam kilka praktycznych rozwiązań.
Nie zawsze są złośliwi, nie zawsze ich zachowania są intencjonalne, ale w życiu codziennym stwarzają nam masę problemów. Pomiędzy leniuchem (który nigdy nie zrobi nic do końca), kłamczuchem (który nagina rzeczywistość do swoich potrzeb),egocentrykiem (który nie widzi świata poza sobą samym), namolnym (który wysyła 15 maila na minutę) i agresywnym, (który ciągle szuka zaczepki) chodzimy na paluszkach. Stop! Pora z tym skończyć. Oto instrukcja obsługi tych osób o jednym z tych pięciu typów charakteru.
Leniuch
Kto to taki ? Ten, który angażuje się we wszystko, ale ostatecznie… nie robi nic. Ukochane zdanie? „Zobaczymy”. Panicznie boi się składania deklaracji, deadline’ów i nigdy nie powie wprost „tak” lub „nie”. A kiedy wymagasz rezultatów to „nie pamięta”, „prawie skończył” albo „jest w czarnej d…” To taki przemiły „nieskuteczniak”.
Tego nie rób:
Nie dawaj mu odpowiedzialnych zajęć. Wiadomo, że jeśli powierzysz mu organizację ważnej rodzinnej uroczystości, to może skończyć się katastrofą. Bilety na pociąg dla delegacji zarezerwuje w ostatniej chwili (jeśli w ogóle) i ogólnie nie można na nim polegać.
Nie uderzaj w jego ego. To nie działa, albo działa odwrotnie: leniuch jeszcze bardziej się zablokuje i przestanie reagować na twoje prośby.
Co możesz zrobić:
W trakcie komunikacji używaj „pytań zamkniętych” . Tak, żeby nie można było na nie odpowiedzieć „zobaczymy” 🙂 . Pytaj: „Sprzątaniem strychu zajmiemy się w sobotę czy w niedzielę?”. Dawaj wybór między dwiema możliwościami. I żądaj konkretnej odpowiedzi.
Agresywny
Kto to taki? Sąsiad, który przychodzi z „dziką” awanturą, jeśli tylko twoje dzieci bawią się zbyt głośno. Znajoma, która wchodzi z tobą na wojenną ścieżkę, tylko dlatego, że masz inne zdanie. Kolega z biura, wiecznie „nabuzowany” gotów do pyskówki za „ukradziony” przypadkiem ołówek i nie odstawiony na miejsce kubek. Agresywny próbuje zdominować mówiąc głośniej, gestykulując bardziej intensywnie, emocjonując się z większym zaangażowaniem. Szuka konfliktu i zawsze go znajdzie.
Tego nie rób:
Nie eskaluj przemocy. Agresywny krzyczy, ty zaczynasz mówić głośniej. I, jak to ma w zwyczaju, to on wygrywa, a nie ty. Jak daleko to może zajść? Bardzo daleko. Ale przecież chodzi o to, by do przemocy nie dopuścić, prawda?
Co możesz zrobić:
Zwerbalizuj emocje. Agresja pozwala się nam wyładować. Ale dać upust temu, co w nas buzuje można także inaczej: mówiąc wprost i nazywając swoje uczucia. Nie jesteś workiem treningowym, ale właśnie człowiekiem, którego uczucia można zranić i to musisz uświadomić agresywnemu.
Ustal granice. Agresywny musi wiedzieć, że pewnych rzeczy nie wolno. Że pewne słowa nie mogą paść.
Kłamczuch
Kto to taki ? Mistrz iluzji i książę złej wiary. Najgorsze, że on sobie doskonale zdaje z tego sprawę. Jego cel, to mieć zawsze rację, żeby lepiej zmanipulować, zdominować, wyprowadzić z równowagi.
Czego nie rób
Nie argumentuj. Nie ma co dyskutować z kimś, kto świadomie wprowadza cię w błąd.
Nie obracaj kłamstwa w żart. Może to dość kusząca perspektywa, mająca na celu wykazanie, że rozmówca nie jest wiarygodny, a jego gadanina absurdalna. Ale to ryzykowne: możesz trafić w jego ego i dostać się na celownik agresji.
Co możesz zrobić
Konfrontować z rzeczywistością. Jest tak a nie inaczej: tu masz liczby i konkretne dowody. Pokaż kłamczuchowi, jak się sprawy mają naprawdę. Nie pozwól mu na kontrargumenty, twoim zadaniem jesteś przedstawić fakty, a nie dyskutować.
Egocentryk
Kto to taki? Egocentryka charakteryzuje skłonność do przyjmowania wszystkiego do siebie. Jedziesz na Kanary? On już tam był, wszystko widział, wszystko przeżył. Zapisałeś małego na jazdę konną? Córka egocentryka jeździ już na zawody.
Jego zdolność do słuchania innych jest w zaniku, nie interesuje go tak naprawdę nic, co masz mu do powiedzenia (chyba, że to dotyczy jego).
Tego nie rób:
Nie ironizuj. Egocentryk nie rozumie ironii. Cynizmu również nie pojmie, a twoje: „Ojej, naprawdę?! Niemożliwy jesteś!” tylko go nakręcą do dalszego gadania.
Nie nabijaj się. To nie zadziała po prostu, a możesz zyskać jeszcze jednego wroga.
Co możesz zrobić:
Uciąć rozmowę. To tylko kwestia odpowiedniej techniki. Trzeba dobrze wykorzystać przerwę w monologu egocentryka, na przykład kiedy bierze oddech. Mówisz wtedy: „O, a wiesz? Opowiadałam ci już?…”. I zmieniasz temat na jak najbardziej neutralny.
Delikatnie zignorować. Oczywiście, nie chodzi o to, by udawać, że nic nie widzimy i nic nie słyszymy. Ale odpowiadać krótkim „tak” lub „nie” i mówić znacznie więcej językiem ciała .
Namolny
Kto to taki ? Ten, który gnębi cię SMS-ami, telefonami i mailami w dzień i w nocy. Kiedy tylko czegoś potrzebuje, to jest zawsze najważniejsze. Nie radzi sobie ze stresem i przenosi swoje niepokoje i złość na innych, presję oczywiście również.
Tego nie rób:
Nie stosuj przemoc słownej. Wiem, czasem trudno się powstrzymać. Ale spróbuj: namolny jest w ciągłych nerwach. Twoje słowa tylko doleją oliwy do ognia i wzmocnią jego postawę.
Nie uciekaj, nie unikaj. To rozwiązanie chwilowe, nieprzynoszące efektów na dłuższą metę. Namolny bywają wyjątkowo cierpliwi.
Co możesz zrobić:
Zachować absolutny spokój…i konsekwentnie, ale miło odmawiać. Jeśli będziesz niewzruszony, namolny może w końcu uświadomić sobie, że jego zachowanie jest niewłaściwe.
Zwerbalizować swoje emocje. Namolny nie stara się być agresywny: jeśli tak jest, to jest tylko konsekwencją presji, jaką odczuwa. Jeśli umiejętnie ubierzesz w słowa to, co jest dla ciebie powodem dyskomfortu, możesz go zszokować. Nie bój się powiedzieć: „Rozumiem, że ci się spieszy, ale kiedy mówisz do mnie w ten sposób / kiedy traktujesz mnie tak, czuję się…”.
Życie pośród ludzi nie zawsze jest sielanką. Zróbmy wszystko, by jak najczęściej czuć się komfortowo w kontaktach z innymi, nawet tymi „trudniejszymi” przypadkami.