Żyć pełną piersią, czerpać z życia radość. Rozwijać się, poczuć co to szczęście, wzruszenie, a nawet zawód i rozczarowanie. Bo każda, nawet najtrudniejsza sytuacja daje nam lekcję, pobudza do refleksji, mobilizuje by stać się lepszym i zrobić coś lepiej. Czy nie na ciągłym stawaniu się polega prawdziwe człowieczeństwo? Wiesz, czego powinnaś w życiu doświadczyć, żeby poczuć, że naprawdę żyjesz?
1. Zakochać się bez wzajemności
Tak, właśnie. Poczuć beznadziejność tej sytuacji i nauczyć się, że nie zawsze możesz mieć wszystko. Że człowiek jest wolny w swoich wyborach, że miłości nie można kupić, że nie można jej wymusić, zdobyć inaczej niż docierając do serca tego, kogo kochamy. Lekcja trudna, ale dla wielu niezbędna do tego, by docenili dar miłości odwzajemnionej.
2. Spróbować czegoś, o co nikt by cię nie podejrzewał
To nie musi być coś szalonego, nierozsądnego i ryzykownego. Wystarczy ci sama świadomość, że potrafisz pójść pod prąd, zdobyć się na coś innego, niż zazwyczaj. Podjąć wyzwanie i dowiedzieć się dzięki niemu czegoś o sobie.
3. Przeżyć rozstanie, utratę bliskiej osoby
By dotknąć istoty człowieczeństwa i pozbyć się egoizmu. Stracić przyjaciela, utracić miłość i docenić wagę tych wszystkich małych momentów i szczegółów składających się na wasze wspólne życia. By nauczyć się jak nie należy obchodzić się z drugim człowiekiem. By móc cieszyć się wspólnymi wspomnieniami i doświadczeniami. Ale także po to, by zrozumieć, że nic nie jest nam dane „na zawsze”, a o relacje z innymi należy dbać, pielęgnować je.
4. Zrealizować choć jedno marzenie
Zdobyć swój własny, osobisty Mont Everest, udowodnić sobie, że jesteś w stanie dokonać tego, co wydaje się być poza twoim zasięgiem. Czerpać z tego radość, siłę i energię do mierzenia się z życiem.
5. Poznać smak szczęścia
To, jak je zdefiniujesz, zależy od ciebie. Niech to będzie realizacja w życiu zawodowym i osobistym lub efektywne połączenie obu tych sfer. Samotność lub założenie rodziny. Niech to będzie osiągnięcie upragnionych celów, albo ciągłe dążenie do ich realizacji. A może szczęściem jest dla ciebie możliwość rozwoju lub zdobycie rozgłosu? Albo pomoc niesiona innym, uszczęśliwianie innego człowieka? Ty zdecyduj. Znasz siebie i swoje potrzeby najlepiej.
6. Poznać smak przyjaźni
Czuć sympatię, wdzięczność i poczucie wspólnoty. Być dla kogoś oparciem w chwilach kryzysowych i samemu otrzymywać takie wsparcie. Dawać i brać od innych, zrozumieć czym jest gra zespołowa i na czym polega strzelanie do tej samej bramki. Mieć wspólne przeżycia i móc wspominać je ze śmiechem.
7. Zmienić coś w sobie na lepsze
Mieć świadomość wpływu na to kim i jaka jesteś. Wyznawać zasadę, że nigdy nie jest za późno na zmianę i krok po kroku do niej dążyć. Wyznaczyć sobie odpowiednie tempo zmian, poznać swoje możliwości i ograniczenia. Poczuć, że jesteś w stanie podjąć takie decyzje, które zaprowadzą cię tam, gdzie chciałabyś być. I konsekwentnie stawać się tym, kim chcesz. Byle tylko pozostać autentyczną.
8. Pokonać jakiś swój lęk, zmierzyć się ze słabością
Bo jeśli zmierzyłaś się ze swoimi wewnętrznymi demonami, co teraz może cię złamać? Jaka życiowa okoliczność przycisnąć do ziemi? Najtrudniej walczyć przecież z tym, co w nas, z naszymi wewnętrznymi ograniczeniami. To, co od nas niezależne, łatwiej sobie racjonalnie wytłumaczyć, odsunąć, poprosić o pomoc. Z naszym wnętrzem w ostateczności musimy poradzić sobie sami.
9. Osiągnąć coś ciężka pracą
Bo tylko w ten sposób będziemy umieli docenić innych i wysiłek, jaki wkładają w swoją pracę. I nauczymy się ją szanować, bo z reguły za takim sukcesem idzie poprawa warunków materialnych.
10. Być samotnym i oswoić samotność
Tak naprawdę, nawet będąc z kimś bardzo blisko, każdy z nas ma taki etap w swoim życiu, kiedy czuję się samotny. Nauczmy się wyciągać z tej okoliczności korzyści. W samotności, kiedy nie rozpraszają nas emocje związane z kimś dla nas ważnym, łatwiej nam wsłuchać się w swoje własne potrzeby. A to bardzo ważne dla naszego wewnętrznego rozwoju.
A wy? Ile z tych przeżyć macie już za sobą?